Nowatorska operacja w mieleckim szpitalu
Ultranowoczesna proteza stawu biodrowego, która pozwala oszczędzać kość chorego, od razu jest stabilna i minimalizuje ryzyko uszkodzeń protezy podczas mocowania, została wszczepiona pierwszemu pacjentowi w Polsce (39-letnia kobieta) w Szpitalu Powiatowym w Mielcu.
Jednym z elementów endoprotezy jest trzpień pokryty specjalnym przestrzennym płaszczem złożonym z dwóch warstw tytanowych kuleczek powleczonych dodatkowo kryształami tytanu. Kryształy te powodują przez zwiększenie tarcia pierwotnie lepszą stabilizację trzpienia w kości udowej.
„Struktura trójwymiarowa okładziny trzpienia endoprotezy powoduje, że kość pacjenta wrasta w protezę, a nie tylko ją obrasta. Ale to nie jedyne zalety trzpienia protezy. Jego kształt , budowa, wielkość („krótki)”, ilość rozmiarów pozwala zaoszczędzić kość chorego oraz optymalnie dopasować go do każdego pacjenta” - wyjaśnia Mirosław Midura, ordynator Oddziału Urazowo-Ortopedycznego szpitala w Mielcu.
Jego zdaniem, wszczepiona właśnie polskiemu pacjentowi endoproteza ma jeszcze jedną zaletę. „W tytanową czaszę panewki wtopiona jest na stałe porcelanowa wkładka. To rozwiązanie powoduje, że minimalizuje się ryzyko zarysowań, pęknięć, złego osadzenia tych elementów, a więc zmniejsza ryzyko błędu ludzkiego. Najczęściej dotąd te dwa elementy były oddzielnie mocowane przez operującego w trakcie zabiegu. Cieńsza część porcelanowa pozwala na zastosowanie maksymalnie dużych ceramicznych głów zmniejszając ryzyko zwichnięcia, zmniejsza tarcie, poprawia ruchomość biodra z endoprotezą” - objaśnia Mirosław Midura.
Taka konfiguracja endoprotezy sprawia, iż dedykowana jest ona przede wszystkim ludziom młodym, aktywnym zawodowo, mających duże oczekiwania dotyczące swojej aktywności fizycznej. Ma to także uzasadnienie ekonomiczne, ponieważ zastosowanie endoprotezy tak wysokiej klasy oznacza szybki powrót do pracy, minimalizuje prawdopodobieństwo reoperacji i pozwala na długie jej użytkowanie.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: ESZ