Nowelizacja ustawy refundacyjnej. Krajowi Producenci Leków: deklarowane zmiany mogą poprawić dostęp pacjentów do leków
15 lipca kierownictwo Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji Ministerstwa Zdrowia spotkało się z branżą farmaceutyczną, aby zaprezentować swój plan na zmiany w ustawie refundacyjnej. Ostateczny projekt nowelizacji ma być znany pod koniec wakacji, ale już teraz producenci leków wydają się być zadowoleni z propozycji resort zdrowia. - Ministerstwo Zdrowia słucha naszych argumentów - mówi Grzegorz Rychwalski, wiceprezes PZPPF.

O odniesienie się do propozycji MZ zmian w ustawie refundacyjnej “Puls Medycyny” poprosił Grzegorza Rychwalskiego, wiceprezesa Zarządu Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego - Krajowych Producentów Leków.
– Znowelizowana w sierpniu ubiegłego roku ustawa zakłada, że firma ubiegając się o refundację leku musi zadeklarować wielkość jego dostaw w oparciu o wadliwy wzór. Wprowadzony sztywny wzór wielkości dostaw może prowadzić do marnotrawienia zasobów i to na wielką skalę – mówi Rychwalski i dodaje, że z wyliczeń firm wynika np., że przy wprowadzeniu na listę refundacyjną kolejnego konkurującego ceną leku, jego producent - zgodnie z zawartym w ustawie wzorem - będzie musiał zapewnić 300 procent realnego zapotrzebowania na ten lek liczonego w DDD.
– W efekcie firmy farmaceutyczne poniosą niepotrzebne koszty - produkcji, transportu i magazynowania, a po upływie terminu ważności utylizacji. Resort zadeklarował otwartość na modyfikację tego przepisu i odejście od wadliwego wzoru. Wielkość dostaw będzie przedmiotem negocjacji z Komisją Ekonomiczną – przekazuje.
Poszerzenia dostępu pacjentów do leczenia biologicznego
Kolejną kwestią na jaką zwraca uwagę, a która została omówiona na spotkaniu jest zmiana terminu przedstawiania dowodu dostępności na rynku pierwszego wchodzącego do refundacji odpowiednika leku, któremu wygasa patent. – Teraz jest to wymagane w momencie złożenia wniosku o objęcie refundacją. Tymczasem w okresie ochrony patentowej odpowiednik nie może być dostępny na rynku. Ministerstwo Zdrowia wsłuchując się w podnoszoną przez nas argumentację będzie wymagało takiego dowodu przed ostatecznym wydaniem decyzji refundacyjnej. Zmiana ta jest bardzo ważna, ponieważ pozwoli na wcześniejsze złożenie wniosku o refundację i przyspieszy konkurencję rynkową, która przekłada się na poszerzanie dostępu pacjentów do leków i zmniejszenie wydatków NFZ – wylicza wiceprezes PZPPF.
Dodaje: I co bardzo ważne, resort zdrowia zapowiedział zmiany w ustawie refundacyjnej dot. poszerzenia dostępu pacjentów do leczenia biologicznego.
Jak wyjaśnia Grzegorz Rychwalski odsetek chorych leczonych w biologicznie w Polsce jest kilkunastokrotnie mniejszy niż w innych krajach UE. Jak ocenia przeniesienie leczenia biologicznego do ambulatoryjnej opieki specjalistycznej pozwoli na znaczne zwiększenie dostępu do tych terapii przy jednoczesnym utrzymaniu kontroli nad przebiegiem leczenia oraz odciąży szpitale i obniży koszty systemowe.
– Zgodnie z opinią klinicystów, pacjenci, którzy mają ustabilizowany stan choroby nie muszą przyjeżdżać do szpitali na podanie leku i angażować personel szpitalny. Ich stan zdrowia i forma podania leku umożliwiają wykonanie procedury w poradni specjalistycznej blisko domu chorego. Dotarcie do szpitala na podanie leku dla wielu chorych wiąże się z absencją w pracy, kosztami i trudami dojazdu do - niekiedy oddalonej o kilkaset kilometrów- placówki – podsumowuje.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Jakie zmiany MZ chce wprowadzić do ustawy refundacyjnej?
Źródło: Puls Farmacji