Odkładanie decyzji o pierwszej ciąży może skończyć się niepłodnością
Odkładanie decyzji o pierwszej ciąży może skończyć się niepłodnością
- Monika Wysocka
Jedną z przyczyn bezpłodności jest zbyt późna decyzja o założeniu rodziny, często połączona z wczesnym wejściem w okres przekwitania. Kampania Płodna Polka ma na celu namawianie kobiet na badania diagnozujące ich płodność.
Polki coraz później decydują się na pierwszą ciążę. W okresie największej płodności, czyli między 18. a 25. rokiem życia, ciążę planuje jedynie 17 proc. Polek. Wiele kobiet nie uświadamia sobie, że po 33. roku życia szanse na macierzyństwo zdecydowanie spadają. „Oczywiście wszystko zależy od indywidualnego życia kobiety, ale na płodność negatywnie wpływają również czynniki związane ze stylem życia, takie jak stres, zła dieta, o które w dzisiejszych czasach nietrudno. Medycyna w tych sprawach jest nieubłagana, odkładanie decyzji o ciąży może spowodować kłopoty” — ostrzega dr Grzegorz Mrugacz, dyrektor medyczny Kliniki Leczenia Niepłodności „Bocian” w Warszawie. Według niego, jeśli kobieta ma ku temu warunki, optymalnym terminem jej pierwszej ciąży jest wiek przed 28. rokiem życia. Jeśli odkłada decyzję o ciąży na potem, powinna zbadać swój potencjał rozrodczy.
Kobiecy pakiet
Z raportu przygotowanego na potrzeby kampanii wynika, że 82 proc. Polek, które nie mają dzieci, nigdy nie diagnozowało się pod kątem płodności. Tymczasem jednym z najważniejszych aspektów świadomego planowania zajścia w ciążę jest wiedza na temat stanu swojego zdrowia. „Nowoczesna medycyna daje kobietom możliwość sprawdzenia swojej płodności. W tym celu mogą skorzystać z zestawu specjalnie dobranych badań, tzw. pakietu kobiecego” — zachęcali specjaliści obecni na konferencji inaugurującej kampanię Płodna Polka.
Podstawą jest zmierzenie stężenia hormonu AMH, czyli tzw. rezerwy jajnikowej. Każda kobieta rodzi się z określoną liczbą potencjalnie zdolnych do zapłodnienia komórek jajowych: jedna ma ich ok. dwa miliony, inna jedynie kilkadziesiąt tysięcy. Jako średnią przyjmuje się ok. 300 tysięcy takich komórek. W każdym cyklu miesiączkowym część pęcherzyków jest zużywana, czyli redukuje się liczba pęcherzyków pierwotnych w jajnikach. Stopniowe zmniejszanie się ulega przyspieszeniu ok. 35. roku życia. Gdy rezerwa jajnikowa wyczerpie się, rozpoczyna się okres menopauzalny.
Obniżanie się rezerwy jajnikowej jest cechą indywidualną — wpływ na liczbę pęcherzyków mają uwarunkowania genetyczne oraz palenie papierosów. „Określenie tej liczby daje informację, że czasu na zajście w ciążę pozostało niewiele i pozwala zapobiec sytuacji, w której kobieta zaplanowała pierwszą ciążę zbyt późno w stosunku do rezerwy komórek jajowych, pozbawiając się w ten sposób szansy na dziecko” — tłumaczy ginekolog dr Bartosz Pietrzycki.
Następnym ocenianym parametrem jest poziom FSH, który pozwala wykryć ewentualne zaburzenia związane z wczesną menopauzą. FSH jest hormonem peptydowym wydzielanym przez przedni płat przysadki mózgowej. Hormon ten pobudza wzrost i dojrzewanie pęche-rzyków zawierających komórki jajowe w pierwszej (folikularnej) fazie cyklu miesiączkowego.
Jako ostatnie w ramach „pakietu kobiecego” wykonuje się badanie USG, oceniające strukturę jajników, jajowodów i macicy oraz grubość endometrium (błony śluzowej macicy).
W interpretacji uzyskanych wyników pomoże końcowa konsultacja z lekarzem specjalistą z dziedziny niepłodności. „Połączenie tych wszystkich badań pozwala na postawienie właściwej diagnozy dotyczącej płodności kobiety. Należy jednak pamiętać, że dobre wyniki badań nie gwarantują, że w przyszłości nie pojawią się problemy” — zaznacza dr Pietrzycki.
Poradniki i bezpłatne badania
Najczęstszym powodem planowania przez kobiety ciąży po 30. roku życia jest niewystarczająco dobra sytuacja materialna. Kolejne wymieniane przyczyny to brak stałego partnera, brak gotowości emocjonalnej oraz rozwój kariery zawodowej. „Tymczasem jedną z przyczyn bezpłodności jest zbyt późna decyzja o założeniu rodziny, połączona z wczesnym wejściem w okres przekwitania” — przypominają organizatorzy kampanii. W ramach akcji wydane zostały poradniki dotyczące płodności kobiety, a proponowane w „pakiecie kobiecym” badania są bezpłatne. Wszystkie informacje oraz aktualności znajdują się na stronie www.plodnapolka.pl.
Kampania jest organizowana przez Fundację „Nadzieja dla zdrowia” przy wsparciu merytorycznym dr. Grzegorza Mrugacza, wiceprezesa Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu. Patronat honorowy nad kampanią objęły m.in. Polskie Towarzystwo Położnych oraz Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych.

Życiowe wybory
Badania pokazały, że poczęcie pierwszego dziecka planuje:17 proc. kobiet w wieku 18-25 lat,55 proc. w wieku 26-30 lat, 24 proc. w wieku 31-35 lat,2 proc. w wieku 36-40 lat,2 proc. powyżej 40. roku życia. Raport „Płodna Polka” został opracowany na podstawie badań Interaktywnego Instytutu Badań Rynkowych na zlecenie Kliniki Leczenia Niepłodności „Bocian” Analizą objęto grupę 269 kobiet w wieku 18-35 lat.
Jedną z przyczyn bezpłodności jest zbyt późna decyzja o założeniu rodziny, często połączona z wczesnym wejściem w okres przekwitania. Kampania Płodna Polka ma na celu namawianie kobiet na badania diagnozujące ich płodność.
Polki coraz później decydują się na pierwszą ciążę. W okresie największej płodności, czyli między 18. a 25. rokiem życia, ciążę planuje jedynie 17 proc. Polek. Wiele kobiet nie uświadamia sobie, że po 33. roku życia szanse na macierzyństwo zdecydowanie spadają. „Oczywiście wszystko zależy od indywidualnego życia kobiety, ale na płodność negatywnie wpływają również czynniki związane ze stylem życia, takie jak stres, zła dieta, o które w dzisiejszych czasach nietrudno. Medycyna w tych sprawach jest nieubłagana, odkładanie decyzji o ciąży może spowodować kłopoty” — ostrzega dr Grzegorz Mrugacz, dyrektor medyczny Kliniki Leczenia Niepłodności „Bocian” w Warszawie. Według niego, jeśli kobieta ma ku temu warunki, optymalnym terminem jej pierwszej ciąży jest wiek przed 28. rokiem życia. Jeśli odkłada decyzję o ciąży na potem, powinna zbadać swój potencjał rozrodczy. Kobiecy pakietZ raportu przygotowanego na potrzeby kampanii wynika, że 82 proc. Polek, które nie mają dzieci, nigdy nie diagnozowało się pod kątem płodności. Tymczasem jednym z najważniejszych aspektów świadomego planowania zajścia w ciążę jest wiedza na temat stanu swojego zdrowia. „Nowoczesna medycyna daje kobietom możliwość sprawdzenia swojej płodności. W tym celu mogą skorzystać z zestawu specjalnie dobranych badań, tzw. pakietu kobiecego” — zachęcali specjaliści obecni na konferencji inaugurującej kampanię Płodna Polka. Podstawą jest zmierzenie stężenia hormonu AMH, czyli tzw. rezerwy jajnikowej. Każda kobieta rodzi się z określoną liczbą potencjalnie zdolnych do zapłodnienia komórek jajowych: jedna ma ich ok. dwa miliony, inna jedynie kilkadziesiąt tysięcy. Jako średnią przyjmuje się ok. 300 tysięcy takich komórek. W każdym cyklu miesiączkowym część pęcherzyków jest zużywana, czyli redukuje się liczba pęcherzyków pierwotnych w jajnikach. Stopniowe zmniejszanie się ulega przyspieszeniu ok. 35. roku życia. Gdy rezerwa jajnikowa wyczerpie się, rozpoczyna się okres menopauzalny.Obniżanie się rezerwy jajnikowej jest cechą indywidualną — wpływ na liczbę pęcherzyków mają uwarunkowania genetyczne oraz palenie papierosów. „Określenie tej liczby daje informację, że czasu na zajście w ciążę pozostało niewiele i pozwala zapobiec sytuacji, w której kobieta zaplanowała pierwszą ciążę zbyt późno w stosunku do rezerwy komórek jajowych, pozbawiając się w ten sposób szansy na dziecko” — tłumaczy ginekolog dr Bartosz Pietrzycki. Następnym ocenianym parametrem jest poziom FSH, który pozwala wykryć ewentualne zaburzenia związane z wczesną menopauzą. FSH jest hormonem peptydowym wydzielanym przez przedni płat przysadki mózgowej. Hormon ten pobudza wzrost i dojrzewanie pęche-rzyków zawierających komórki jajowe w pierwszej (folikularnej) fazie cyklu miesiączkowego. Jako ostatnie w ramach „pakietu kobiecego” wykonuje się badanie USG, oceniające strukturę jajników, jajowodów i macicy oraz grubość endometrium (błony śluzowej macicy). W interpretacji uzyskanych wyników pomoże końcowa konsultacja z lekarzem specjalistą z dziedziny niepłodności. „Połączenie tych wszystkich badań pozwala na postawienie właściwej diagnozy dotyczącej płodności kobiety. Należy jednak pamiętać, że dobre wyniki badań nie gwarantują, że w przyszłości nie pojawią się problemy” — zaznacza dr Pietrzycki. Poradniki i bezpłatne badaniaNajczęstszym powodem planowania przez kobiety ciąży po 30. roku życia jest niewystarczająco dobra sytuacja materialna. Kolejne wymieniane przyczyny to brak stałego partnera, brak gotowości emocjonalnej oraz rozwój kariery zawodowej. „Tymczasem jedną z przyczyn bezpłodności jest zbyt późna decyzja o założeniu rodziny, połączona z wczesnym wejściem w okres przekwitania” — przypominają organizatorzy kampanii. W ramach akcji wydane zostały poradniki dotyczące płodności kobiety, a proponowane w „pakiecie kobiecym” badania są bezpłatne. Wszystkie informacje oraz aktualności znajdują się na stronie www.plodnapolka.pl.Kampania jest organizowana przez Fundację „Nadzieja dla zdrowia” przy wsparciu merytorycznym dr. Grzegorza Mrugacza, wiceprezesa Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu. Patronat honorowy nad kampanią objęły m.in. Polskie Towarzystwo Położnych oraz Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych.
Dostęp do tego i wielu innych artykułów otrzymasz posiadając subskrypcję Pulsu Medycyny
- E-wydanie „Pulsu Medycyny” i „Pulsu Farmacji”
- Nieograniczony dostęp do kilku tysięcy archiwalnych artykułów
- Powiadomienia i newslettery o najważniejszych informacjach
- Papierowe wydanie „Pulsu Medycyny” (co dwa tygodnie) i dodatku „Pulsu Farmacji” (raz w miesiącu)
- E-wydanie „Pulsu Medycyny” i „Pulsu Farmacji”
- Nieograniczony dostęp do kilku tysięcy archiwalnych artykułów
- Powiadomienia i newslettery o najważniejszych informacjach