OZZL: ceny świadczeń zbyt niskie

Podczas piątkowego spotkania uzgodniono, że akcja będzie kontynuacją działań podjętych na Śląsku i będzie miała charakter plakatowo-ulotkowy i informacyjny. Ma uświadamiać społeczeństwu, że sytuacja materialna szpitali, podobnie jak i dostępność usług zdrowotnych, zależą przede wszystkim od wyceny świadczeń zdrowotnych przez NFZ.

OZZL zapowiedział, że wystąpi także do władz samorządowych z apelem, aby te upomniały się o pieniądze dla szpitali w postaci sprawiedliwej wyceny świadczeń zdrowotnych. "W przeciwnym razie – to samorządy (obok pacjentów i pracowników służby zdrowia) zapłacą za nieodpowiedzialność władz państwowych i NFZ" - ostrzega Krzysztof Bukiel, przewodniczący ZK OZZL.

Związkowcy mają też wystąpić do polityków opozycyjnych, aby – w formie interpelacji poselskiej – zapytali rządzących, dlaczego, przy wzroście składki nominalnie o ponad 9%, nakłady na szpitale i ambulatoryjne leczenie specjalistyczne wrastają tylko o 1%, nakłady na POZ o 7 %, a nakłady na leki refundowane spadają?

Zdaniem OZZL, nominalna cena punktu rozliczeniowego w roku 2009 powinna wynieść 54,24 zł – po to, aby wyrównać faktyczną cenę za punkt w roku 2008.