OZZL: pensje specjalistów zatrudnionych na jednym etacie uwłaczają godności lekarza

KM/OZZL
opublikowano: 11-09-2024, 16:30

“Za nasze zaangażowanie doczekaliśmy się wypalenia zawodowego i pensji, które uwłaczają godności lekarza i są na poziomie wynagrodzenia osoby sprzątającej mieszkania w dużym mieście” - pisze Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. Chodzi o wynagrodzenie zasadnicze lekarzy specjalistów, zatrudnionych na umowę o pracę, na jednym etacie.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
OZZL apelujemy o uwzględnienie postulatów środowiska lekarskiego - 3 x średnia krajowa dla lekarza specjalisty zatrudnionego w podmiocie publicznym na umowę u pracę, na jednym etacie.
OZZL apelujemy o uwzględnienie postulatów środowiska lekarskiego - 3 x średnia krajowa dla lekarza specjalisty zatrudnionego w podmiocie publicznym na umowę u pracę, na jednym etacie.
iStock

“My lekarze specjaliści pracujący od lat w publicznej opiece zdrowotnej, zatrudnieni na umowę o pracę, na jednym etacie od lat staraliśmy się dźwigać na swoich barkach niedoskonałości systemu ochrony zdrowia, łataliśmy ‘dziury’ związane z dyżurami, pracowaliśmy ciężko zapominając o swoim życiu osobistym, zaniedbując rodziny i przedwcześnie umierając. Za nasze zaangażowanie doczekaliśmy się wypalenia zawodowego i pensji, które uwłaczają godności lekarza i są na poziomie wynagrodzenia osoby sprzątającej mieszkania w dużym mieście” - pisze OZZL w apelu opublikowanym 11 września.

Pensja specjalisty niższa niż rezydenta

Obecnie ustawowa pensja przewidziana dla lekarza specjalisty zatrudnionego na umowę o pracę na jednym etacie w placówce publicznej wynosi 65 zł za godzinę brutto, czyli około 46 zł netto. Wynagrodzenie miesięczne, przy 160 godzinach pracy ww. lekarza specjalisty, wynosi ok. 10 375 zł brutto i 7 400 zł netto.

OZZL podkreśla, że różnica pomiędzy wynagrodzeniem lekarza specjalisty a przedstawicielami innych zawodów medycznych jest tak niewielka, że w sytuacji, gdy pracownik medyczny np. z grupy 2 pełni stanowisko kierownicze, to zarabia więcej niż lekarz ze specjalizacją, który ma w swoich obowiązkach m.in. kształcenie rezydentów. Ponadto przypominamy, że wynagrodzenie zasadnicze lekarza specjalisty, posiadającego wyższe kwalifikacje zawodowe, doświadczenie i będącego kierownikiem szkolenia jednego lub trzech lekarzy rezydentów jest niższe, niż rezydentów w dziedzinach priorytetowych, po dwóch latach kształcenia.

Obecna polityka płacowa dyskryminuje i dzieli środowisko medyczne, a w konsekwencji prowadzi do sytuacji, w której lekarze specjaliści będą odchodzić z państwowych placówek, szczególnie szpitali, do miejsc pracy lepiej płatnej, z wolnymi weekendami, świętami, bez dyżurów, bez sprawowania kierownictwa nad rezydentami. Grozi to obniżeniem jakości opieki nad chorymi w publicznych placówkach opieki zdrowotnej i stwarza zagrożenie dla ich zdrowia i życia“ - alarmuje OZZL.

Wraca postulat trzech średnich krajowych dla lekarza specjalisty na jednym etacie

Związek apeluje o pilne ustalenie wysokości wynagrodzenia zasadniczego lekarzy specjalistów pracujących w publicznej ochronie zdrowia, na umowę o pracę na jednym etacie, poprzez podwyższenie minimalnego wynagrodzenia do poziomu 3 średnich krajowych, czyli do 134 zł za godzinę brutto i 93,5 zł za godzinę netto. Przy 160 godzinach pracy lekarza specjalisty dałoby to pensję zasadniczą w wysokości 21 465 zł brutto i 14 960 zł netto.

OZZL zaapelował także o możliwość udziału w zapowiedzianym przez minister zdrowia spotkaniu dyrektorów szpitali z premierem Donaldem Tuskiem w sprawie ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia.

“Nie wyobrażamy sobie spotkania z Premierem Donaldem Tuskiem w sprawie ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia bez udziału tak ważnego ogniwa tego systemu, jakim są lekarze. Nic o nas bez nas! (...) To jest konieczne, aby wypracować rozwiązanie uwzględniające potrzeby środowiska lekarskiego, tym bardziej, że niektórzy dyrektorzy szpitali winą za swoje nieefektywne zarządzanie obarczają właśnie lekarzy” - podkreśla Związek.

Nie chodzi tylko o pieniądze

Jednocześnie OZZL zwraca uwagę na to, aby nie sprowadzać postulatów lekarzy tylko do pieniędzy.

“To jest bardzo krzywdzące, potęguje konflikt społeczny i buduje fałszywy obraz tego, o co walczymy – o nasz czas dla pacjenta” - podkreślają lekarze.

OZZL chcemy, aby wraz ze zmianą płacy minimalnej powstał system efektywizacji pracy, m.in. poprzez stworzenie nam bezpiecznych i godnych warunków świadczenia usług medycznych, odciążenie od biurokracji dzięki asystentowi medycznemu, lepszą organizację pracy w placówkach z wykorzystaniem nowoczesnych rozwiązań technologicznych, wprowadzenie norm zatrudnienia, kształcenie i rozwijanie kompetencji lekarzy zgodnie z najnowszą wiedzą medyczną, zapewnienie nowoczesnego sprzętu diagnostycznego, remonty placówek medycznych.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Prezes PTLM: internista poświęca pacjentowi tylko 20 proc. czasu spędzonego w szpitalu

Ustawa płacowa pielęgniarek nie rozwiązuje problemu wynagrodzeń lekarzy specjalistów

OZZL zwraca także uwagę, że ustawa obywatelska wniesiona do Sejmu w ubiegłym roku przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych wciąż nie rozwiązuje sprawy wynagrodzeń lekarzy specjalistów zatrudnionych na umowę o pracę, na jednym etacie w publicznej opiece zdrowotnej.

Przypomnijmy, projekt złożony przez OZZPiP zakładał podwyżki w czterech z dziesięciu grup w tabeli płac, poprzez podniesienie współczynników pracy:

  • grupa 3. – współczynnik pracy z 1,19 na 1,25 – 8944,35 brutto
  • grupa 4. – z 0,95 na 1,09 – 7799,47 zł brutto
  • grupa 5. – z 1,02 na 1,19 – 8515,02 zł brutto
  • grupa 6. – z 0,94 na 1,09 – 7799,47 zł brutto

Projekt, który wyszedł z podkomisji nadzwyczajnej, i którym 12 września br. zajmie się Komisja Zdrowia z Komisją Finansów Publicznych, zakłada podwyżki w dwóch grupach na raty, od 2025 roku, tj.:

od 1 stycznia 2025:

  • grupa 5. – 1,1 – 7871,03 zł brutto
  • grupa 6. – 1,02 – 7298,50 zł brutto

od 1 stycznia 2026:

  • grupa 5. – 1,15
  • grupa 6. – 1,08.

“Niestety w żadnej z tych grup nie ma lekarzy! Jest natomiast szereg innych zawodów medycznych, z niższymi kwalifikacjami niż lekarz” - podkreśla OZZL.

W grupie 5 są to: farmaceuta, fizjoterapeuta, diagnosta laboratoryjny, pielęgniarka, położna, technik elektroradiolog, psycholog, inny pracownik wykonujący zawód medyczny inny niż określony w lp. 1–4 z wymaganym wyższym wykształceniem na poziomie magisterskim; pielęgniarka, położna z wymaganym wyższym wykształceniem (studia I stopnia) i specjalizacją albo pielęgniarka, położna ze średnim wykształceniem i specjalizacją.

W grupie 6 są to: fizjoterapeuta, pielęgniarka, położna, ratownik medyczny, technik elektroradiolog, inny pracownik wykonujący zawód medyczny inny niż określony w lp. 1–5 z wymaganym wyższym wykształceniem na poziomie studiów I stopnia; fizjoterapeuta, ratownik medyczny, technik analityki medycznej, technik elektroradiolog z wymaganym średnim wykształceniem, pielęgniarka albo położna z wymaganym średnim wykształceniem, która nie ma tytułu specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwa lub dziedzinie mającej zastosowanie w ochronie zdrowia.

“Apelujemy o uwzględnienie postulatów środowiska lekarskiego, które niezmiennie brzmią: 3 x średnia krajowa dla lekarza specjalisty zatrudnionego w podmiocie publicznym na umowę u pracę, na jednym etacie! To jedyna droga, aby zachęcić lekarzy specjalistów do pozostania w publicznych placówkach i zapewnienia dobrej jakości opieki medycznej pacjentom” - podsumowuje OZZL.

ZOBACZ TAKŻE: Pielęgniarki i położne złożyły petycję do Sejmu. “Prace nad obywatelskim projektem to śmiech na sali”

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.