Piecha: pomówienia wobec byłego szefa ABM nie powinny mieć miejsca

AS
opublikowano: 17-01-2024, 09:38

Kwestionowanie, czy pan prezes doktorat zrobił legalnie, czy nie, to nie ta instytucja. I takie pomówienia na tej sali i na Komisji nie powinny mieć miejsca. To jest sprawa do rozpatrzenia we wnioskach, które NIK złożył do prokuratury – mówił podczas posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia poseł PiS i były wiceminister zdrowia Bolesław Piecha.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Do sprawy funkcjonowania ABM pod rządami Radosława Sierpińskiego odniósł się poseł PiS i były wiceminister zdrowia Bolesław Piecha.
Do sprawy funkcjonowania ABM pod rządami Radosława Sierpińskiego odniósł się poseł PiS i były wiceminister zdrowia Bolesław Piecha.

Sejmowa Komisja Zdrowia we wtorek, 16 stycznia, zajmowała się rozpatrzeniem informacji na temat funkcjonowania Agencji Badań Medycznych w latach 2019-2023. Podstawą gorącej dyskusji był opublikowany w połowie 2023 roku raport Najwyższej Kontroli, w którym wobec byłego już szefa ABM Radosława Sierpińskiego i zarządzanej przez niego Agencji kontrolerzy sformułowali szereg zarzutów. Najwięcej kontrowersji wśród posłów wzbudził temat ścieżki uzyskania kolejnych stopni naukowych przez szefa ABM oraz jego zatrudnienie w dziesięciu innych podmiotach, w tym kilku radach spółek skarbu państwa, o czym szczegółowo pisaliśmy TUTAJ.

Do sprawy funkcjonowania ABM pod rządami Radosława Sierpińskiego odniósł się także poseł PiS i były wiceminister zdrowia Bolesław Piecha.

– Mamy rozmawiać o funkcjonowaniu Agencji, a my rozmawiamy o różnego rodzaju pomówieniach, zarzutach, oskarżeniach prezesa Agencji. Pierwszy raz słyszę, żeby Agencja to była jedna osoba. To jest potężny zespół ludzi. Dla wielu z nas, którzy pracowali nad przyjęciem tej ustawy, ta Agencja była ogromnym krokiem do przodu w obliczu wielkiego deficytu w Polsce badań klinicznych i badań medycznych. Byliśmy właściwie skazani wyłącznie na komercyjne badania kliniczne – przypomniał były wiceminister zdrowia.

– Średni czas trwania badania to – jak powiedział prezes ABM – sześć lat. Myślę, że nawet więcej, a efekt musi zakładać nawet fiasko takiego projektu. Tak się często zdarza. Prywatne instytucje często nie podejmują takiego ryzyka, bo nie są w stanie przewidzieć, czy ten efekt zadowalający w sensie biznesowym – dodał Piecha.

– Nie słyszałem w raporcie NIK, żeby została stwierdzona rażąca niegospodarność. NIK wskazał tylko pewne rzeczy, gdzie nadzór powinien być lepszy. Ja się z tym zgadzam. Te wnioski są wylistowane. Kwestionowanie, czy pan prezes doktorat zrobił legalnie, czy nie, to nie ta instytucja. I takie pomówienia na tej sali i na Komisji nie powinny mieć miejsca. To jest sprawa do rozpatrzenia we wnioskach, które NIK złożył do prokuratury – bronił byłego szefa ABM poseł PiS.

Przypomnijmy. Przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia wystąpił do Ministerstwa Zdrowia o udostępnienie oświadczenia majątkowego byłego szefa AMB Radosława Sierpińskiego. Na razie oświadczenie to jest tajne, ale zgodnie z informacją, którą Bartosz Arłukowicz podzielił się z posłami sejmowej Komisji Zdrowia, ministerstwo pracuje nad możliwością odtajnienia dokumentu.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Długa lista zarzutów NIK do Agencji Badań Medycznych: pieniądze wydane, efektów brak

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.