Podrabiane leki na odchudzanie zalewają rynek. Organy regulacyjne na całym świecie wydają ostrzeżenia

W zeszłym miesiącu działający przy WHO organ zajmujący się m.in. problemem sfałszowanych leków, omówił problem podrabiania produktów zawierających semaglutyd, który jest substancją czynną leku Ozempic. Światowa Organizacja Zdrowia zachęcała kraje członkowskie do „podjęcia odpowiednich działań w obliczu rozpoznanego zagrożenia.

W zeszłym tygodniu amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków podała, że przejęła tysiące fałszywych opakowań leku. Ustalono też, że igły dołączane do podrabianych preparatów na odchudzanie mogą nie być sterylne. Jak podaje FDA, jak dotąd nikt nie odniósł poważnej szkody w wyniku przyjmowania sfałszowanych leków. Zdarzają się jednak liczne sygnały o dolegliwościach takich jak nudności czy wymioty.

W październiku Europejska Agencja Leków podała , że u hurtowników w Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii znaleziono fałszywe wersje leku Ozempic. W odrębnym oświadczeniu austriackie organy regulacyjne podały, że kilka osób w Austrii trafiło do szpitala po użyciu podrobionych produktów. Poważne skutki uboczne obejmowały hipoglikemię i drgawki, co według władz wskazywało, że podrabiane produkty zawierały insulinę zamiast semaglutydu. Władze niemieckie potwierdziły w listopadzie, że partia podrabianego leku Ozempic zawierała insulinę.

Partnerstwo na rzecz Bezpiecznych Leków, organizacja non-profit zrzeszająca producentów i dystrybutorów w łańcuchu dostaw, śledzi przypadki podrabiania leku Ozempic i innych leków odchudzających na całym świecie. Do tej pory co najmniej 16 krajów zetknęło się z fałszywym Ozempicem, powiedział dyrektor wykonawczy grupy, Shabbir Imber Safdar.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Leki na otyłość: trwa walka o pozycję lidera w skuteczności działania