Specjalna aplikacja dostępna w Internecie pozwala zorientować się osobom zamierzającym pracować w zawodzie lekarza w USA, jakie jest zapotrzebowanie na usługi medyczne w poszczególnych stanach.
Ten artykuł czytasz w
ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Największe nasycenie medycznymi usługami jest na zachodnim i wschodnim wybrzeżu USA. Białymi plamami pozostają natomiast centralne rejony kraju. Tam jest najwięcej hrabstw, w których nie ma ani jednego lekarza rodzinnego. O pracę w tych rejonach jest wprawdzie najłatwiej, ale nie oznacza to, że każdy lekarz decydujący się tam osiedlić będzie miał pełne ręce roboty i dobrze zarobi. Osoby zamieszkujące biedniejsze rejony kraju z reguły nie dysponują najdroższymi polisami na zdrowie, zatem i z wizyt u lekarza korzystają bardzo oszczędnie.
Rejony o największej liczbie ludności przypadającej na jednego lekarza to hrabstwa: Dewey (Dakota Południowa) — 6 tys. mieszkańców, Cherry (Nebraska) — 5,5 tys., Lincoln (Kolorado) — 5 tys. osób.