Prof. Myśliwiec: lipidogram powinien trafić do bilansu zdrowia dzieci
W Polsce wykrywalność hipercholesterolemii rodzinnej (heterozygous familial hypercholesterolemia – HeFH) sięga ok. 4 proc. W Słowenii ponad 90 proc. Dlaczego? - Tam są realizowane programy przesiewowe pozwalające na lepsze wychwycenie chorych - mówi prof. Małgorzata Myśliwiec i dodaje, że wystarczy do bilansu polskich dzieci dopisać jedno badanie, a przestaniemy mieć problem z diagnostyką w tym obszarze.

– To jest prosta rzecz, wystarczy przy bilansie 6- czy 9- latka dopisać badanie lipidogramu. Ukłucie dziecka to jest nic. Dzieci z cukrzycą do niedawna kłuły się dziennie wielokrotnie - mówiła prof. Małgorzata Myśliwiec, konsultant wojewódzki w dziedzinie endokrynologii i diabetologii dziecięcej, w czasie konferencji poświęconej priorytetom zdrowotnym polskiej prezydencji w Radzie UE.
Gdy rozpoznamy problem u dziecka, to rozpoznamy go i u jednego z rodziców
Dodała: - Wczesne wykrycie choroby u dziecka daje unikatową możliwość znalezienia całej grupy wciąż młodych chorych (przed 40. rokiem życia). Ze względu na genetyczne podłoże hipercholesterolemii rodzinnej, gdy rozpoznamy problem u dziecka, to rozpoznamy go i u jednego z rodziców. To wartość dodana wprowadzenia takiego badania do bilansów dzieci.
Profesor zaznaczyła, że mamy dostępne leki, dzięki którym podejmując wcześnie terapię możemy wydłużyć życie rodziców. Jak podkreśliła, nierozpoznana i nieleczona choroba sprawia, że do 60. roku życia dożywa około 50 procent pacjentów. Jej skutkiem jest przedwczesna miażdżyca, prowadząca do zawałów serca lub udarów mózgu. Dodała, że w kraju właśnie tworzone są ośrodki, które zajmują się zaburzeniami lipidowymi hipercholesterolemii rodzinnej.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Zabrze: specjaliści zdiagnozują hipercholesterolemię rodzinną u pierwszoklasistów
Szacuje się, że w Polsce wskaźnik występowania hipercholesterolemii rodzinnej jest nieco wyższy niż w krajach Europy Zachodniej. Lekarze zwracają uwagę, iż w rozwoju przedwczesnej miażdżycy organizm pacjenta od najmłodszych lat jest narażony na „bombardowanie” cholesterolem LDL („złym”), co powoduje, że naczynia wieńcowe u 45-latka mają wygląd taki jak u 70-latka bez hipercholesterolemii rodzinnej.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Hipercholesterolemia okiem farmaceuty. Co polecić pacjentowi?
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: KL