Prof. Rejdak: liczymy, że czas neurologii nadejdzie

OPRAC. MAT/PTN
opublikowano: 03-09-2024, 14:00

Bardzo ważne jest również to, żeby neurologia została uznana za trzecią – obok onkologii i kardiologii – strategiczną dziedzinę w polityce zdrowotnej państwa – przekonuje prof. Konrad Rejdak, podsumowując swoją kadencję jako prezesa Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Fot. Archiwum

11-14 września w Białymstoku odbędzie się XXV Zjazd Polskiego Towarzystwa Neurologicznego, podczas którego nastąpi zmiana składu Zarządu Głównego. Stery na kolejne trzy lata przejmie prof. dr hab. n. med. Alina Kułakowska. O tym, co udało się zrealizować w kadencji 2021-2024, jak w tym czasie zmieniła się neurologia oraz jakie są największe wyzwania na przyszłość mówi ustępujący prezes PTN prof. dr hab. n. med. Konrad Rejdak, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Pacjentów neurologicznych będzie przybywać

Neurologia to dziedzina medycyny, w której w ostatnich latach dokonał się ogromny postęp w zakresie możliwości diagnostycznych i terapeutycznych. Z drugiej strony obserwujemy coraz większą zachorowalność na choroby układu nerwowego.

— Obecnie zaburzenia neurologiczne są główną przyczyną niepełnosprawności i drugą najczęstszą przyczyną zgonów na świecie. To samo dotyczy Europy, w której choroby neurologiczne także są wiodącą przyczyną utraty zdrowia i życia, a głównymi schorzeniami są: udar, bóle głowy, otępienie oraz neuropatia cukrzycowa. Według WHO, co najmniej jedna na trzy osoby w każdym wieku będzie cierpieć w ciągu swojego życia na chorobę neurologiczną, a każdy dozna objawów ze strony układu nerwowego, co czyni tę grupę schorzeń najliczniejszą spośród wszystkich chorób niezakaźnych — wylicza prof. Konrad Rejdak.

I dodaje, że główną przyczyną dynamicznie rosnącej zachorowalności na choroby układu nerwowego jest starzenie się społeczeństw. Prognozuje się, że w 2040 r. 8 mln Polaków będzie w wieku powyżej 65 lat, stanowiąc 25 proc. polskiego społeczeństwa. Ponieważ ryzyko zachorowania na wiele ze schorzeń neurologicznych rośnie wraz z wiekiem, wydłużająca się średnia długość życia oznacza, że pacjentów z tymi chorobami będzie szybko przybywać.

Nastąpił dynamiczny rozwój terapii chorób układu nerwowego

— Z drugiej strony, neurologia ze specjalizacji dość zachowawczej w ostatnich kilku dekadach przeistoczyła się w dziedzinę w dużym stopniu interwencyjną, czego najlepszym przykładem jest leczenie udaru mózgu. Pojawiło się też wiele nowoczesnych metod terapii chorób, których dotychczas nie potrafiliśmy leczyć, jak leki immunomodulujące w stwardnieniu rozsianym, czy terapia genowa w rdzeniowym zaniku mięśni. To są gigantyczne zmiany, jeśli chodzi nie tylko o diagnostykę, co było zawsze domeną neurologii, ale przede wszystkim leczenie — stwierdza ekspert.

Także polscy pacjenci mogą korzystać z tych zdobyczy medycyny.

— W Polsce w ostatnich kilku latach nastąpił znaczący postęp w zakresie refundacji nowych technologii lekowych i nielekowych w neurologii, co zrównało nas z innymi krajami europejskimi. To na pewno duży sukces, w którym swój udział miało także Polskie Towarzystwo Neurologiczne, wskazując i rekomendując kierunki tych zmian. Aktualnie realizowanych jest aż 17 programów lekowych dotyczących leczenia chorób neurologicznych, m.in. migreny przewlekłej, miastenii, spektrum zapalenia nerwów wzrokowych i rdzenia kręgowego (NMOSD), rdzeniowego zaniku mięśni czy stwardnienia rozsianego. W leczeniu padaczki mamy, podobnie jak w stwardnieniu rozsianym, dostępne w ramach NFZ wszystkie zarejestrowane leki, co daje nam możliwości personalizacji terapii. Od stycznia br. została zrefundowana nowa terapia trzech rzadkich zespołów padaczkowych, a następny lek w tym wskazaniu oczekuje na refundację. Bardzo nas cieszy, że od 1 lipca tego roku zabieg trombektomii mechanicznej naczyń domózgowych lub wewnątrzczaszkowych u chorych z udarem mózgu jest dostępny w ramach świadczeń gwarantowanych — wylicza prof. Rejdak.

Zaznacza, że w przypadku choroby Alzheimera nadal oczekiwana jest rejestracja terapii przyczynowych, które mogą modyfikować jej przebieg, a nie tylko działać objawowo. W chorobie Parkinsona PTN postuluje o wycenę świadczenia w zakresie kwalifikacji i regulacji DBS przez neurologów, jako optymalizacja terapii pacjentów w zaawansowanym stadium.

— Warto też wspomnieć, że w 2024 r. zarejestrowano w Unii Europejskiej terapię genetycznie uwarunkowanych postaci stwardnienia zanikowego bocznego, ataksji Friedreicha oraz dystrofii mięśniowej Duchenne'a (wamorolon), które oczekują na refundację w Polsce. Chciałbym jednak podkreślić, że refundacje nowych technologii to nie wszystko – aby móc w pełni skorzystać ze zdobyczy współczesnej medycyny, konieczna jest wyspecjalizowana kadra medyczna i pomocnicza oraz dobrze zorganizowany system opieki nad pacjentami, a z tym jest problem — stwierdza specjalista.

Polska neurologia wymaga inwestycji w kadry medyczne i pomocnicze

Neurologia w Polsce boryka się bowiem z dużymi brakami kadrowymi.

— Młodych lekarzy odstraszają warunki pracy w neurologii, w porównaniu z takimi dziedzinami, jak kardiologia, onkologia lub specjalizacje zabiegowe, np. okulistyka. Tam rozwój nowych technologii odbywa się równolegle z poprawą warunków ich realizacji. W neurologii niestety to nie następuje. Z tym problemem musimy sobie jak najszybciej poradzić. Dzięki wieloletnim staraniom członków PTN, nagłaśnianiu problemów neurologii w mediach oraz licznym wizytom z Ministerstwie Zdrowia i rozmowom z decydentami, w 2023 r. neurologia stała się specjalizacją priorytetową, co wiąże się z wyższymi stawki wynagrodzeń dla rezydentów. Jest to inwestycja w przyszłość, której efekty będziemy widzieli – mam nadzieję – za parę lat. Ale musimy też pomyśleć o starszych lekarzach, posiadających już specjalizację, których warunki pracy i płacy nie poprawiły się, a czasem, paradoksalnie, mogą być gorsze niż rezydentów. Nie możemy dopuścić do takiej dysproporcji — tłumaczy prof. Konrad Rejdak.

I podkreśla, że polska neurologia wymaga inwestycji w kadry medyczne i pomocnicze, a także optymalizacji opieki nad pacjentami w szpitalu i w opiece ambulatoryjnej. Nie można zapominać też o inwestycjach w profilaktykę, edukację i jakość życia pacjentów neurologicznych.

— Celem jest skrócenie czasu od pierwszych objawów do postawienia diagnozy i rozpoczęcia optymalnego leczenia i rehabilitacji. Miarą sukcesu będzie odroczenie niesprawności i ryzyka przedwczesnego zgonu pacjentów neurologicznych, poprawa jakości życia chorych przewlekle oraz efektywności wykorzystania zasobów — zauważa ekspert.

Jakie są najważniejsze wyzwania w obszarze organizacji opieki neurologicznej w Polsce?

W 2021 r. został opublikowany raport pt. „Stan polskiej neurologii i kierunki jej rozwoju 
w perspektywie do 2030 r.”, zwany potocznie „Strategią dla Polskiej Neurologii”. To dokument, który wskazywał optymalny system opieki neurologicznej, który pozwoli dostosować polską neurologię do aktualnych standardów europejskich. Mówi o powołaniu centrów doskonałości w sferze szpitalnej i ambulatoryjnej.

— Postulujemy m.in. powołanie poradni neurologicznych o podwyższonym stopniu referencyjności, wyposażonych w poszerzone pakiety diagnostyczne, które będą współpracować z poradniami neurologicznymi ogólnymi, bardzo dobrze obecnie działającymi blisko POZ. Chodzi o to, aby konsultować pacjentów z podstawowymi problemami, ale także wcześnie wykrywać choroby neurologiczne i kierować osoby z takimi zaburzeniami do poszerzonej diagnostyki specjalistycznej — stwierdza ustępujący prezes PTN.

W 2022 r. powołana została Krajowa Rada ds. Neurologii, co było od postulatem Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.

— Od początku PTN bardzo ściśle współpracuje z Radą, ponieważ jest ona organem, który ma przygotować do dalszego procedowania odpowiednie dokumenty, wsłuchując się w potrzeby środowiska. Udało się już dokonać pewnych zmian w systemie, chociaż, niestety, nie są one na razie fundamentalne. Pokazują jednak, że wszystko jest możliwe: wzbogacamy koszyki świadczeń w oparciu o jednorodne grupy pacjentów (JGP) i zmieniamy zasady rozliczeń. Jest to, nie ukrywam, mrówcza praca, ale liczymy, że czas neurologii nadejdzie. Mamy nadzieję, że znacząca poprawa wyceny świadczeń w neurologii, nad którą obecnie pracuje AOTMiT, zmieni gruntownie system, a nie tylko go zmodyfikuje — zaznacza prof. Rejdak.

I dodaje, że środowisko neurologów ma opracowaną gotową listę rozwiązań, które są możliwe do szybkiego wprowadzenia, bo nie wymagają dużych rewolucyjnych zmian w prawie, a jedynie pewnego uporządkowania systemu. Rozwiązania te dotyczą m.in. wewnątrzszpitalnych rozliczeń procedur.

— Apelujemy też o możliwość sumowania wycen kilku procedur, bo obecnie obowiązuje niesprawiedliwa zasada, że szpital otrzymuje finansowanie tylko za jedną najwyżej wycenioną procedurę, choć praktycznie u każdego pacjenta hospitalizowanego na oddziale neurologicznym wykonuje się także mnóstwo innych dodatkowych badań, a zdecydowana większość z nich to pacjenci z wielochorobowością — mówi ekspert.

Tłumaczy przy tym, że bardzo ważne jest również to, żeby neurologia została uznana za trzecią – obok onkologii i kardiologii – strategiczną dziedziną w polityce zdrowotnej państwa. Liczby chorych, koszty bezpośrednie i pośrednie związane z leczeniem schorzeń neurologicznych dobitnie świadczą za tym, że neurologia powinna stać się priorytetem. To zapewniłoby odpowiednie finansowanie neurologii, zgodne z przewidywaniami co do dużego wzrostu liczby pacjentów z chorobami układu nerwowego w najbliższej przyszłości.

— Na koniec kadencji przygotowaliśmy specjalny raport o stanie polskiej neurologii, który niebawem będzie oficjalnie ogłoszony i tam opisujemy, co udało się osiągnąć, a co nadal pozostaje wyzwaniem — zapowiada prof. Rejdak.

Polskie Towarzystwo Neurologiczne rośnie w siłę

Za sukces swojej kadencji neurolog uważa integrację środowiska, rosnącą liczbę aktywnych członków towarzystwa i neurologów identyfikujących się z nim.

— Jedną z ważnych okazji sprzyjających integracji było 90-lecie istnienia PTN, które obchodziliśmy w 2023 r. Cieszę się, że przypadło to akurat na moją kadencję. Za sukces poczytuję również rosnącą rangę, potencjał naukowy i widoczność PTN na arenie międzynarodowej, a także ścisłą współpracę z Europejską Akademią Neurologii. Bardzo dziękuję członkom PTN oraz wszystkim interesariuszom systemowym za codzienną i owocną współpracę w trakcie mojego trzyletniego przewodnictwa. Był to dla mnie zaszczyt oraz wielka satysfakcja zawodowa i osobista. Jestem przekonany, że Polskie Towarzystwo Neurologiczne będzie liderem oraz partnerem w procesie pozytywnych zmian w polskiej neurologii w nadchodzących latach. Neurologia to fascynująca dziedzina medycyny, a postęp jaki się w niej dokonuje daje nadzieję dla chorych i ich bliskich — podsumowuje prof. Konrad Rejdak.

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.