Prof. Robert Gałązkowski szefem mobilnej grupy zabezpieczenia medycznego LPR
Prof. Robert Gałązkowski, który od 2008 roku był dyrektorem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, od wtorku, 13 lutego, jest szefem mobilnej grupy zabezpieczenia medycznego LPR. - Czuję się spełniony jako szef lotniczego pogotowia – powiedział PAP prof. Gałązkowski.

W poniedziałek, 12 lutego, minister zdrowia Izabela Leszczyna przyjęła rezygnację Gałązkowskiego i do czasu rozstrzygnięcia konkursu powierzyła pełnienie obowiązków dyrektora LPR Beacie Strzałkowskiej, aktualnej zastępcy ds. administracyjnych.
– Będę szefem mobilnej grupy zabezpieczenia medycznego LPR - powiedział PAP prof. Gałązkowski. Do jej zadań, jak przekazał, należy m.in. transport medyczny do Polski pacjentów spoza granic kraju oraz udział w krajowych i zagranicznych akcjach ratunkowych lub ratunkowo-ewakuacyjnych wobec osób znajdujących się w stanie zagrożenia lub mogących się w nim znaleźć.
Były dyrektor LPR podał, że mobilna grupa ma na wyposażeniu m.in. szpital polowy oraz pojazdy do jego transportu; liczy ponad 20 osób, w tym najlepiej wyszkolonych lekarzy. Grupa, jak zaakcentował, może być wysłana w dowolne miejsce w kraju i na świecie, jeśli zaistnieje taka potrzeba i zapadnie taka decyzja na odpowiednim szczeblu. - Mam naprawdę doskonały zespół – podkreślił.
– Pracuję w Lotniczym Pogotowiu Ratunkowym 24 lata. Przez 16 lat na 100 proc. realizowałem swoje zadania jako dyrektor LPR – dodał.
Pytany o zmiany, jakie w ciągu kilkunastu lat zaszły w LPR, jego wieloletni dyrektor wymienił m.in. wymianę floty śmigłowców z Mi-2 na Eurocoptery EC 135 i zakup dwóch samolotów odrzutowych dla Samolotowego Zespołu Transportowego.
Wskazał też zakup symulatora lotów, budowę i modernizację dotychczasowych baz HEMS i tworzenie nowych oraz doposażanie załóg w najnowocześniejszy sprzęt medyczny. Przypomniał też, że za jego czasów wydłużono dyżury w bazach HEMS o porę nocną, zacieśniano również współpracę m.in. ze strażą pożarną, GOPR, TOPR i WOPR.
ZOBACZ TAKŻE: Ratownicy medyczni spotkali się z Ministerstwem Zdrowia. “Zostaliśmy wysłuchani, ale...”
Źródło: Puls Medycyny