Prof. Zielonka: pacjenci bardziej świadomi wpływu zmian klimatycznych na zdrowie niż lekarze

KM/PAP
opublikowano: 19-04-2024, 10:02

Większą wiedzę na temat wpływu zanieczyszczeń środowiska na zdrowie mają pacjenci z astmą i POChP niż lekarze specjaliści - stwierdził prof. Tadeusz Zielonka, przewodniczący Koalicji Lekarzy i Naukowców na Rzecz Czystego Powietrza.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
– O transformacji energetycznej i odnawialnych źródłach energii (OZE) mówimy tylko i wyłącznie pod kątem rachunku ekonomicznego, a nie pod kątem środowiska i zdrowia. Aspekt zdrowotny jest kompletnie pomijany – stwierdził wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka.
– O transformacji energetycznej i odnawialnych źródłach energii (OZE) mówimy tylko i wyłącznie pod kątem rachunku ekonomicznego, a nie pod kątem środowiska i zdrowia. Aspekt zdrowotny jest kompletnie pomijany – stwierdził wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka.
Adobe Stock

Zmiany klimatu są coraz groźniejsze dla zdrowia i życia ludzi, przez co powodują coraz większe koszty społeczne. Dlatego konieczne są intensywne działania na rzecz transformacji energetycznej i odchodzenia od paliw kopalnych. Przyniosą one zyski, nie tylko ekonomiczne – wskazywali eksperci podczas debaty think tanku Medycznej Racji Stanu, zatytułowanej „Klimat dla zdrowia” (18 kwietnia).

Przypomnieli, że w Polsce z powodu zanieczyszczeń powietrza umiera 50 tys. osób rocznie, czyli średniej wielkości miasto.

– Zmiany klimatu zagrażają nie tylko środowisku, ale mają także bezpośrednie i pośrednie skutki dla zdrowia publicznego - powiedziała Maria Andrzejewska, dyrektor UNEP/GRID-Warszawa, czyli ośrodka afiliowanego przy Programie Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) ds. Środowiska (UNEP).

Z danych naukowych, które przytoczyła, wynika, iż rok 2023 r. był najcieplejszym rokiem w historii pomiarów. - Wpływ zmiany klimatu na zdrowie człowieka jest coraz bardziej rozpoznawalny zarówno w skali globalnej, jak i regionalnej – powiedziała specjalistka. Najbardziej dotkliwe są bezpośrednie skutki zdrowotne ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak huragany, powodzie, fale upałów i susze, które występują w skali dotychczas niespotykanej. Zmiany klimatu wpływają też na rozmieszczenie i aktywność wektorów różnych chorób, w tym kleszczy i komarów oraz rozprzestrzenianie się takich chorób, jak malaria czy denga. Do szerzenia się chorób zakaźnych przyczyniają się ponadto zanieczyszczenie wody i powietrza.

Prof. Bolesław Samoliński, kierownik Katedry Zdrowia Publicznego i Środowiskowego oraz Zakładu Profilaktyki Zagrożeń Środowiskowych i Alergologii WUM, wyjaśnił, że ocieplenie klimatu i zanieczyszczenie środowiska są naturalnymi konsekwencjami zmian demograficznych, tj. gwałtownego wzrostu światowej populacji ludzi.

– Pamiętajmy, że 1 mld ludzi pojawił się na ziemi ok. 170 lat temu, a od tej pory światowa populacja wzrosła aż 8-krotnie – powiedział specjalista. To wiązało się ze wzrostem zapotrzebowania m.in. na energię i na żywność i ze wzrostem uprzemysłowienia, dlatego automatycznie przyspieszyło zmiany klimatyczne. - Aż 14 proc. dwutlenku węgla w powietrzu ma źródło w produkcji zwierząt. (...) Nie mówię już o tym, że kiedyś mięso było na stole raz w tygodniu, a dzisiaj trzy razy dziennie – powiedział prof. Samoliński.

Tworzy się nowa grupa społeczna najbardziej wrażliwa na zmiany klimatyczne i zanieczyszczenie środowiska

Dodał, że zmianom klimatu towarzyszą bardzo niebezpieczne zmiany demograficzne - związane z tym, że wydłużyła się średnia oczekiwana długość życia ludzi.

– W stosunku do początku XX wieku średnia oczekiwana długość życia się podwoiła – z 47 lat do ponad 80 lat – podkreślił. W związku z tym pojawiła się populacja, której pod koniec XIX w., gdy niemiecki kanclerz Otto von Bismarck wprowadził pierwszy system emerytalny, prawie wcale nie było. Prawie nikt nie dożywał wówczas 70 lat. -Dzisiaj mamy emerytury w wieku 60-65 lat, a średnia oczekiwana długość życia w Polsce wynosi 74 lata dla panów i 82 dla pań. Tworzy się nowa grupa społeczna, która jest - obok dzieci - najbardziej wrażliwa na zmiany klimatyczne i zanieczyszczenie środowiska – ocenił prof. Samoliński.

Jak wyjaśnił, wynika to z faktu, że w starszym wieku organizm ma mniejsze zdolności do reagowania na zmiany w otoczeniu i do regeneracji. Ponadto seniorzy cierpią na wiele chorób przewlekłych, cywilizacyjnych, jak nadciśnienie tętnicze, cukrzyca i inne.

Według prof. Samolińskiego najczęstszymi ofiarami upałów są - obok dzieci - osoby starsze. Gwałtowne zmiany ciśnienia atmosferycznego są bardzo źle znoszone przez seniorów i mogą powodować udary mózgu czy zapaść.

Andrzejewska zwróciła uwagę, że zanieczyszczenie powietrza, w tym wzrost poziomu ozonu przy powierzchni Ziemi, może przyczyniać się do rozwoju astmy, ale też do zgonów z powodów sercowo-naczyniowych.

Hematoonkolog prof. Alicja Chybicka, przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu „Rodzice dla Klimatu”, przypomniała, że zmiany zachodzące w środowisku przyczyniają się do genetycznych zmian, leżących u podłoża rozwoju chorób nowotworowych i innych chorób. Dotyczy to osób w każdym wieku.

ZOBACZ TAKŻE: Zanieczyszczenie powietrza w krótkim czasie zwiększa ryzyko udaru mózgu [BADANIA]

Nawet lekarze nie są świadomi wpływu zmian klimatycznych na zdrowie

W ocenie ekspertów polskie społeczeństwo nie jest w ogóle wyedukowane na temat wpływu zmian klimatycznych na zdrowie i jakość życia ludzi.

– Polacy buntują się, nie chcą odstawić mięsa. A pamiętajmy, że ogromną ilość CO2 emitują farmy hodowlane – tłumaczyła prof. Chybicka. Dodała, że trudno jest przekonać ludzi do tego, by przesiedli się z aut na rowery, czy żeby korzystali z transportu publicznego; rolnicy nie chcą wprowadzenia zasad Europejskiego Zielonego Ładu (zbiór inicjatyw Komisji Europejskiej, które mają doprowadzić do neutralności dla klimatu w Europie do 2050 r. – PAP).

Prof. Tadeusz Zielonka, przewodniczący Koalicji Lekarzy i Naukowców na Rzecz Czystego Powietrza, zaznaczył, że dopiero w XXI wieku onkolodzy amerykańscy dowiedli, iż do zawałów serca dochodzi częściej w dni, w których jest duże zanieczyszczenie powietrza. – To jest wiedza z ostatnich kilkunastu lat, a średnia wieku lekarzy w Polsce wynosi 55 lat, dlatego nie są oni na ten temat wyedukowani – powiedział ekspert. Przypomniał, że z jego badania wynika, iż większą wiedzę na temat wpływu zanieczyszczeń środowiska na zdrowie mają pacjenci z astmą i przewlekłą obturacyjną chorobą płuc (POChP) niż lekarze specjaliści.

Kluczowa edukacja klimatyczna i ekologiczna

Wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka podkreślił, że w Polsce nie dostrzega się zależności pomiędzy transformacją energetyczną a długością i jakością życia. - O transformacji energetycznej i odnawialnych źródłach energii (OZE) mówimy tylko i wyłącznie pod kątem rachunku ekonomicznego, a nie pod kątem środowiska i zdrowia. Aspekt zdrowotny jest kompletnie pomijany – powiedział.

Jak zaznaczył, aby to zmienić, kluczowa jest poprawa świadomości społeczeństwa oraz edukacja klimatyczna i ekologiczna. Jest to dziś najważniejsze wyzwanie dla polityków, samorządów, naukowców. - Trzeba wykonać pracę i pokazać, że transformacja energetyczna to nie jest polityka Unii Europejskiej, która nakłada na nas wysokie rachunki, ale jest to transformacja absolutnie konieczna dla naszego zdrowia, jak również dla rachunku ekonomicznego – tłumaczył wiceminister.

W jego ocenie tej pracy w ciągu ostatnich lat nie wykonano. - Okłamywano nas, że nie ma zależności pomiędzy zdrowiem a korzystaniem z paliw kopalnych. Gdyby kilka lat temu podjęto decyzję o szybszej transformacji energetycznej, to (...) nie mówilibyśmy o koszcie inwestycji w OZE, tylko o zyskach, jakie daje czysta energia; bo energia byłaby tańsza i nie musielibyśmy dopłacać do rachunków - powiedział. Zaznaczył, że odchodzenie od paliw kopalnych nam się opłaca, ponieważ energia oparta na węglu i źródłach kopalnych „to jest po prostu droga energia”. Jego zdaniem uniezależnienie się od paliw kopalnych to również ważny element bezpieczeństwa naszego państwa.

ZOBACZ TAKŻE: WHO: zanieczyszczenie powietrza wpływa na liczbę zgonów. Polska w ogonie Europy

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.