Rytm serca a cukrzyca
Japońscy naukowcy z Kurume University School of Medicine twierdzą - na podstawie trwających 20 lat obserwacji – że przyspieszony rytm serca dwukrotnie zwiększa zagrożenie otyłością i ponad pięciokrotnie cukrzycą. A to, według nich, świadczy o udziale autonomicznego układu nerwowego w rozwoju otyłości, zespołu metabolicznego i cukrzycy.
Najbardziej zagrożeni tymi nieprawidłowościami okazali się być uczestnicy badania, u których tempo pracy serca przekraczało 80 uderzeń na minutę. W przypadku cukrzycy zaobserwowany wzrost ryzyka wyniósł aż 5,4 raza. Otrzymane wyniki opisano w American Journal of Hypertension (11 grudnia 2008, online).
Uwidoczniona korelacja pomiędzy przyspieszonym rytmem serca a cukrzycą dowodzi roli w rozwoju tej choroby autonomicznego, sympatycznego układu nerwowego.
Badacze podali kilka - możliwych ich zdaniem - mechanizmów odpowiedzialnych za predysponowanie pacjentów z szybszym biciem serca do zachorowania na cukrzycę. Są to m.in.: przewlekła stymulacja receptorów beta-adrenergicznych powodująca oporność na insulinę oraz zmniejszony przepływ krwi przez mięśnie szkieletowe prowadzący do zaburzeń w przyswajaniu glukozy przez tkankę mięśniową.
Podobne rezultaty otrzymali wcześniej badacze amerykańscy z Northwestern University w Chicago. Zdaniem obu grup badawczych tempo pracy serca można uznać za istotny marker ryzyka rozwoju zaburzeń metabolicznych.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: dr n. biol. Marta Koton-Czarnecka