Samorząd lekarski o zmianach w wynagrodzeniach lekarzy: niwelują różnice pomiędzy “nauczycielami” i “uczniami”
Naczelna Rada Lekarska krytycznie odnosi się do zapisów ustawy dot. wysokości wynagrodzeń pracowników systemu ochrony zdrowia, która weszła od 1 lipca 2024 r.

Lipiec tradycyjnie przyniesie gwarantowany ustawą wzrost minimalnych wynagrodzeń w ochronie zdrowia. Wiemy już, o ile wzrosną pensje lekarzy, pielęgniarek, położnych, farmaceutów, diagnostów laboratoryjnych, fizjoterapeutów, ratowników medycznych i innych pracowników ochrony zdrowia.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Podwyżki w ochronie zdrowia od 1 lipca 2024: nowa siatka płac
Samorząd lekarski zwraca uwagę, że konsekwencją braku proporcjonalnego wzrostu płacy lekarzy specjalistów, w stosunku do lekarzy w trakcie specjalizacji będzie pogłębienie procesu ich rezygnacji z prowadzenia szkolenia.
– Wyrażając zadowolenie z podnoszenia wynagrodzenia lekarzy odbywających specjalizacje w trybie rezydentury, uważamy, że ważnym elementem zapewnienia bezpieczeństwa zdrowotnego Polaków jest właściwe kształtowanie polityki płacowej, w sposób adekwatny do posiadanych kwalifikacji - podkreśla NIL.
Naczelna Rada Lekarska postuluje także, aby w związku ze zwiększeniem wysokości wynagrodzenia lekarzy odbywających specjalizację w trybie rezydentury odpowiedniemu zwiększeniu uległa również kwota dodatku do wynagrodzenia dla kierownika specjalizacji, która od 2021 r. nie była waloryzowana.
Postulatem samorządu lekarskiego pozostaje trzykrotność średniej krajowej dla lekarza specjalisty.
Źródło: Puls Medycyny