Szczepienia przeciwko HPV

Marta Koton-Czarnecka
opublikowano: 14-11-2007, 00:00

Finansowaniem pierwotnej profilaktyki raka szyjki macicy jako jedyne zainteresowały się w Polsce władze kilku gmin. Dziewczętom z Polkowic, Ożarowic, Kleszczowa, Puchaczowa i Marklowic dopłacono do szczepienia przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Rutynowe szczepienia nastolatek przeciwko infekcji HPV jako ważną część skutecznej profilaktyki raka szyjki macicy rekomendują m.in. Polskie Towarzystwo Ginekologiczne (PTG), Polskie Towarzystwo Profilaktyki Zakażeń HPV, a także Światowa Organizacja Zdrowia. PTG szacuje, że powszechne szczepienia całych roczników nastolatek spowodują zmniejszenie ogólnej liczby zachorowań na raka szyjki macicy od 76 do 96 procent w ciągu 15-20 lat od rozpoczęcia szczepień. Polskie Towarzystwo Profilaktyki Zakażeń HPV, które przygotowało rekomendacje przy udziale innych towarzystw (m.in. Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego, Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej i Polskiego Towarzystwa Ginekologii Onkologicznej) zaleca szczepienia dziewcząt i kobiet w wieku od 9 do 26 lat oraz chłopców w wieku od 9 do 15 lat.
Szczepienia przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego dla dziewcząt i młodych kobiet będących przed inicjacją seksualną są finansowane lub współfinansowane ze środków publicznych m.in. we Włoszech, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemczech. Na razie nie wiadomo, kiedy - i czy w ogóle - znajdą się na liście szczepień refundowanych w Polsce.

Najmłodsi najważniejsi

Jako pierwsze w Polsce na zakup szczepionki dla całego rocznika dziewcząt zdecydowały się dolnośląskie Polkowice. Zespół polkowickich lekarzy - w tym ginekologów i pediatrów - po zapoznaniu się z dostępną literaturą uznał, że wskazane byłoby zaszczepienie nastolatek przed ukończeniem gimnazjum.
„Szczepienia dla nastolatek, które mogą zapobiec rakowi szyjki macicy to kolejny element profilaktyki zdrowotnej finansowanej przez nasz samorząd. Z myślą o najmłodszych mieszkańcach naszej gminy prowadzimy kilka programów zdrowotnych, bo zdajemy sobie sprawę z tego, że profilaktyka za młodu może uchronić nasze dzieci od wielu chorób w przyszłości" - tłumaczy Wiesław Wabik, burmistrz Polkowic.
Do końca tego roku w Polkowicach zostanie zaszczepionych przeciwko HPV 220 dziewcząt z rocznika 1991. Rada gminy zakłada, że będzie to program długofalowy i w następnych latach obejmie kolejne roczniki szesnastolatek.
Za przykładem Polkowic poszły inne gminy: Kleszczów w województwie łódzkim, Ożarowice i Marklowice w województwie śląskim oraz Puchaczów w województwie lubelskim, gdzie szczepieni będą także chłopcy. Radni Sejmiku Województwa Wielkopolskiego zdecydowali natomiast o zaszczepieniu dziewczynek ze wszystkich domów dziecka znajdujących się na terenie tego województwa.
„Z prasy dowiedziałem się, że inne gminy prowadzą akcje szczepień przeciwko HPV i zgłosiłem tę sprawę do zaopiniowania naszej komisji spraw społecznych. Po zapoznaniu się z opiniami dwóch niezależnych ginekologów, statystykami dotyczącymi raka szyjki macicy oraz danymi na temat skuteczności tej szczepionki, rada gminy jednomyślnie zgodziła się na program sfinansowania szczepień przeciwko HPV - mówi Tadeusz Chrószcz, wójt Marklowic. - Nie będzie to akcja jednorazowa, zdecydowaliśmy się na coroczne szczepienia wszystkich uczennic drugiej klasy gimnazjum. Ponieważ w tym roku szczepienia będą wykonywane po raz pierwszy, otrzymają je również dziewczęta z klasy trzeciej, czyli w sumie prawie 60 gimnazjalistek".

Zamiast latarni - profilaktyka zdrowotna

Profilaktyka zdrowotna - zdaniem przedstawicieli samorządów, które opowiedziały się za finansowaniem szczepień przeciwko wirusowi brodawczaka - leży w gestii władz gminnych i jest czymś, na czym nie należy oszczędzać. „Koncentrujemy się na tych działaniach prozdrowotnych, których bez naszej pomocy finansowej mieszkańcy by nie podjęli. Dlatego nie finansujemy szczepień przeciwko grypie, które kosztują 20-30 złotych. Uważamy, że mieszkańców, którzy chcą się zaszczepić przeciwko grypie stać na taki wydatek. Dzięki temu oszczędzamy pieniądze i możemy przeznaczyć je na droższe akcje profilaktyczne, jak badania mammograficzne czy zakup szczepionek chroniących przed HPV" - wyjaśnia Grzegorz Czapla, wójt Ożarowic.
„To kwestia świadomości i priorytetów w radzie gminy - na co wydawać dostępną pulę środków. Można sfinansować parę metrów kwadratowych chodnika i postawić jedną latarnię więcej lub zadbać o profilaktykę zdrowotną mieszkańców" - mówi T. Chrószcz z Marklowic.
W Ożarowicach zdecydowano, że gmina zapłaci 90 proc. ceny szczepionek, resztę dopłacą rodzice. Według wójta, konieczność dopłaty zmobilizuje rodziców do dopilnowania, aby dziecko zgłosiło się po kolejną dawkę szczepienia. „Tylko pełen cykl szczepień gwarantuje opisywaną w literaturze skuteczność przeciwko rakowi szyjki macicy. Podanie drugiej i trzeciej dawki szczepionki sprawi, że pieniądze wydane na dawkę pierwszą nie zostaną zmarnowane. Niestety, to, co jest za darmo, często nie jest szanowane" - uważa G. Czapla.
W gminach, w których prowadzone są programy szczepień przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego, spotkały się one z niemal jednomyślną aprobatą rodziców. W Ożarowicach otrzymano jedną odpowiedź negatywną na ponad 50 rozdawanych podczas zebrania w szkole deklaracji. W Polkowicach zgodę na szczepienie wyraziło 100 procent rodziców.
„Szczepienia poprzedzone były kampanią informacyjną, skierowaną do dziewcząt oraz ich rodziców. Wykorzystane zostały lokalne media (prasa, telewizja kablowa), zorganizowano szereg pogadanek w szkołach oraz konferencję dla rodziców, w której uczestniczyli eksperci ds. szczepień, rozdano wiele materiałów edukacyjnych. Zależało nam na tym, aby rodzice z pełną świadomością mogli podjąć decyzję o zaszczepieniu swoich dzieci nową, mało znaną szczepionką. Edukacja przyniosła doskonałe efekty" - mówi Mariola Kośmider, dyrektor Polkowickiego Centrum Usług Medycznych, które wygrało rozpisany przez burmistrza konkurs na przeprowadzenie szczepień.

Rząd nie negocjuje

Szczepienia przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego mają w 2008 roku pojawić się w kalendarzu szczepień zalecanych, zgodnie z nowym projektem rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia. To oznacza, że będą w pełni odpłatne dla pacjenta.
„Gdyby wprowadzono szczepienie przeciw HPV do kalendarza szczepień obowiązkowych, rozpoczęlibyśmy negocjacje cenowe z rządem - mówi Karol Poznański z firmy MSD produkującej Silgard, jedną z dwóch dostępnych na polskim rynku szczepionek przeciwko wirusowi HPV. - Wielkość ewentualnych rabatów zależałaby od tego, ile roczników dziewcząt miałoby być objętych szczepieniem i jaka liczba dawek byłaby finansowana lub dofinansowana przez państwo. Już w tej chwili samorządy, które decydują się na wprowadzenie szczepień przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego, mogą liczyć na zakup szczepionki po cenie hurtowej, czyli nieco ponad 400 złotych za dawkę. Jest to cena sporo niższa od oferowanej na rynku prywatnym, na którym trzeba płacić ok. 500 złotych za dawkę".
GlaxoSmithKline, producent Cervarixu, drugiej szczepionki przeciwko HPV zarejestrowanej w Polsce, ma inną strategię. Firma prowadzi akcję informacyjną w Internecie jako partner programu profilaktyki raka szyjki macicy, zachęcając do indywidualnych szczepień. Dzwoniąc pod podany numer infolinii, można się dowiedzieć, że szczepionkę przepisuje lekarz ginekolog po wykonaniu badania cytologicznego i - w zależności od wyniku cytologii - ewentualnie testów laboratoryjnych wykluczających zakażenie wirusami HPV 16 i HPV 18. Cena za jedną dawkę szczepionki wynosi około 500 złotych.
„Naszym celem jest zwiększanie dostępu Polek do szczepień przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego. Jesteśmy otwarci na negocjacje z rządem, jeżeli tylko rząd wyraziłby gotowość na sfinansowanie tych szczepień. Ostateczna cena szczepionki byłaby z pewnością o wiele korzystniejsza niż obecnie na rynku prywatnym. Zainteresowani jesteśmy też współpracą z władzami samorządowymi, zależy nam na tym, aby gminy poczuły się współodpowiedzialne za profilaktykę raka szyjki macicy" - mówi Elżbieta Brzozowska z firmy GSK.

Stanowisko Ministerstwa Zdrowia w sprawie profilaktyki raka szyjki macicy

Z uwagi na ograniczone środki finansowe oraz zatwierdzany przez Radę Ministrów harmonogram działań na najbliższe 3 lata, w ramach Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych, Ministerstwo Zdrowia nie widzi możliwości sfinansowania szczepień przeciwko infekcjom wirusem HPV ze środków zarezerwowanych na realizację programu.
Niezależnie od możliwości, które w profilaktyce raka szyjki macicy powstały w związku z opracowaniem szczepionki przeciw niektórym szczepom wirusa brodawczaka ludzkiego (HPV), podstawową metodą zapobiegania temu nowotworowi, wprowadzoną do realizacji w Polsce począwszy od 2006 roku w ramach Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych są badania cytologiczne (badania kobiet od 25 do 30 r.ż. wykonywane są w odstępach 3-letnich w ramach zorganizowanego skryningu populacyjnego).
Choć szczepionka obniża ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy o około 70 proc. (jeżeli zostanie podana przed wiekiem inicjacji seksualnej), nie chroni jednak przed rozwojem nowotworu kobiet już zakażonych, przy czym od czasu zakażenia do czasu rozwoju nowotworu upływa zazwyczaj kilkanaście lat.
Istotne znacznie dla decyzji o finansowaniu powszechnych szczepień ze środków budżetowych i/lub Narodowego Funduszu Zdrowia ma też wyliczenie kosztów i korzyści. Powszechne wdrożenie szczepienia dziewcząt - nawet jeżeli założyć, że w każdym roku szczepiono by tylko jeden rocznik (tj. około 300 tysięcy dziewcząt) - wymagałoby nakładów finansowych rzędu 465 milionów złotych. Koszt uniknięcia jednego zachorowania na raka szyjki macicy wyniósłby według tego wyliczenia około 190 tysięcy złotych. Pierwsze efekty szczepień ujawniłyby się dopiero po około 20-30 latach.
Dla porównania, Narodowy Program Zwalczania Chorób Nowotworowych dysponuje rocznie kwotą 250 milionów złotych na wszystkie działania interwencyjne związane ze zwalczaniem chorób nowotworowych. Uwzględniając więc wysokie koszty i hierarchię potrzeb w zakresie zwalczania chorób nowotworowych w Polsce, również Rada ds. Zwalczania Chorób Nowotworowych nie rekomenduje obecnie finansowania powszechnych szczepień ze środków publicznych.
Ponadto według naszej wiedzy, w żadnym kraju w Europie nie podjęto dotąd decyzji o powszechnym wdrożeniu szczepień przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego.

Paweł Trzciński,
rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia

Od autora:
W sprawie publicznego finansowania szczepień przeciwko HPV w krajach europejskich odsyłam do lektury mojego artykułu.
Marta Koton-Czarnecka

Jak to robią inni

Włochy
Powszechna i całkowita refundacja szczepień dla dziewczynek w wieku 12 lat. W marcu br. włoska Agencja Farmaceutyczna (Agencia Italiana del Farmaco, AIFA) wydała rekomendacje dotyczące szczepień i poparła ich refundację. rodki finansowe zabezpiecza ministerstwo zdrowia.

Wielka Brytania
26 października br. Departament Zdrowia ogłosił, że zaakceptował zalecenia brytyjskiej Komisji ds. Szczepień i Immunizacji, według których rutynowo powinny być szczepione dziewczynki w wieku 12-13 lat. Program szczepień refundowanych stworzony w konsultacji z Narodową Służbą Zdrowia (National Health Service) ruszy we wrześniu 2008 roku. Oprócz całych roczników 12- i 13-latek, szczepione będą też dziewczęta do 18 roku życia po uzyskaniu opinii od lekarza, uzasadniającej celowość takiego szczepienia

Francja
W lipcu br. rząd podjął decyzję o refundacji 65 proc. kosztów szczepienia wszystkich dziewcząt i kobiet w wieku od 14 do 23 lat. Nastolatki i kobiety do 23 roku życia otrzymają dofinansowanie, pod warunkiem, że nie rozpoczęły jeszcze współżycia seksualnego lub rozpoczęły je nie wcześniej niż przed rokiem. Źródło dofinansowania stanowi Narodowy Fundusz Ubezpieczeń Społecznych.

Niemcy
Szczepienia chroniące przed zakażeniem HPV są dofinansowane przez kasy chorych obejmujące 70 proc. populacji docelowej. Wkrótce spodziewana jest decyzja o pełnej refundacji na poziomie krajowym.

Norwegia
Norweski Instytut Zdrowia Publicznego (Folkehelseinstiuttet, FHI) rekomenduje, aby szczepienia przeciw HPV stały się częścią narodowego programu szczepień i były oferowane dziewczynkom w wieku 11-12 lat. Minister zdrowia Norwegii Sylvia Brustad, zapowiedziała, że rozważy dofinansowanie szczepień z budżetu państwa.

Szwecja
Po burzliwej debacie publicznej, Silgard ostatecznie nie został włączony do narodowego Programu Refundacji Leków. Szczepienia przeciwko HPV zostały jednak uwzględnione w systemie subwencji dla regionów. Ze środków tych władze regionalne pokrywają znaczną część kosztów szczepień przepisywanych przez lekarzy indywidualnym pacjentom.

Austria, Belgia, Dania, Grecja, Hiszpania, Luksemburg, Szwajcaria
Wydano rekomendacje eksperckie dotyczące szczepień przeciwko rakowi szyjki macicy. Rządy rozpatrują finansowanie szczepień z budżetu państwa.

Australia
Od kwietnia br. pełne finansowanie szczepienia nastolatek w wieku od 13 do 18 lat w szkołach. Refundowane przez rząd szczepienia mogą otrzymać także kobiety mające nie więcej niż 26 lat, jeżeli indywidualną decyzję o zasadności takiego szczepienia podejmie lekarz rodzinny.

USA
Publiczne dofinansowanie szczepień za pośrednictwem programu Vaccines for Children dla dziewczynek w wieku od 9 do 18 lat. Vaccines for Children jest programem finansowanym federalnie, umożliwiającym bezpłatne szczepienia dzieci, które w przeciwnym razie, ze względu na koszty, nie byłyby zaszczepione.

Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Marta Koton-Czarnecka

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.