Szpitale na Dolnym Śląsku: połączyć, zlikwidować, uratować

Marcin Murmyło, Wrocław
opublikowano: 14-04-2003, 00:00

Dobiegają końca prace nad programem restrukturyzacji dolnośląskich szpitali, których zadłużenie przekroczyło już milion złotych. Prawdopodobnie czternaście z nich zakończy swoją działalność, a kilkanaście kolejnych zostanie połączonych.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Program restrukturyzacji placówek służby zdrowia na Dolnym ląsku jest już niemal ukończony. Obecnie konsultowany jest on w ramach Społecznego Komitetu do Restrukturyzacji Dolnośląskiej Służby Zdrowia, który powstał przy Dolnośląskim Urzędzie Marszałkowskim. Reprezentowani są w nim wszyscy właściciele tutejszych szpitali (samorządy wojewódzkie, powiaty, akademia medyczna etc.) oraz związki i korporacje zawodowe. Do czasu zatwierdzenia programu przez ogólnopolski komitet sterujący prace nad nim zostały utajnione. Nam jednak udało się poznać jego szczegóły.
Liczenie łóżek
Na Dolnym ląsku jest obecnie 14 360 łóżek krótkoterminowych, 3137 łóżka długoterminowe i 2890 łóżek psychiatrycznych. Według wskazówek ministerialnych na 2005 rok (56 łóżek na 10 tys. mieszkańców), łóżek krótkoterminowych powinno być 10 500 (o 3860 mniej), długoterminowych 4200 (o 1027 więcej) i psychiatrycznych 2100 (o 790 mniej). Twórcy programu restrukturyzacji nie odważyli się na radykalne zmiany, tym niemniej według ich propozycji w najbliższym czasie w województwie dolnośląskim powinno zniknąć łącznie 2130 łóżek (wzrośnie liczba długoterminowych o 474, a zmaleje pozostałych o 2604), co daje wskaźnik 61 łóżek na 10 tys. mieszkańców.
W związku z tymi zmianami prognozuje się, że pracę w sektorze medycznym stracić może 4260 osób, na których odprawy przeznaczyć trzeba będzie co najmniej 17 mln złotych (średnio po 4 tys. złotych na osobę).
Jak piszą autorzy programu: ?podstawowym założeniem do opracowania planu docelowej sieci szpitali publicznych na Dolnym ląsku jest równomierny dostęp ludności do podstawowych i specjalistycznych usług". Zapewnienie właściwej podaży świadczeń zdrowotnych w stosunku do potrzeb społecznych ma odbywać się jednocześnie z obniżeniem kosztów ich udzielania poprzez: zamknięcie części szpitali, łączenie placówek z jednoczesną likwidacją części oddziałów i administracji oraz przeprofilowanie oddziałów szpitalnych lub przekształcenia szpitali w placówki opieki długoterminowej. Ogółem na terenie Dolnego ląska zlikwidowanych ma być od 12 do 14 szpitali. Najwięcej, bo trzy - w samym Wrocławiu.
Będą zwolnienia i okupacje
Informacje o powstającym programie restrukturyzacji dolnośląskich szpitali natychmiast wzbudziły niepokoje wśród ich pracowników. Pielęgniarki w wałbrzyskim Zakładzie Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem rozpoczęły okupację szpitala nie godząc się na połączenie go z dwoma innymi placówkami, bo oznacza to redukcję części zatrudnienia. Dolnośląska Izba Lekarska wydała natomiast oświadczenie, w którym nie godzi się na żadne zwolnienia pracowników ochrony zdrowia, chyba że zapewni się im pracę gdzie indziej. W podobnym tonie wypowiadają się również związki zawodowe.
Do końca kwietnia komitet protestacyjno-strajkowy zrzeszający wszystkie związki i korporacje zawodowe pracowników dolnośląskiej służby zdrowia czeka na przesłanki poprawy sytuacji szpitali i przychodni. Jeśli ich nie będzie, a zwłaszcza nie powstanie satysfakcjonujący pracowników program restrukturyzacji, zapowiadają oni wznowienie akcji strajkowej. Przypomnijmy, że już dwukrotnie (raz na 2 godz., a następnie na 12 godz.) blokowali oni wejścia do ponad trzydziestu szpitali na Dolnym ląsku.
W latach 1999-2002 na restrukturyzację dolnośląskich placówek służby zdrowia, bez tzw. inwestycji centralnych, wydano przeszło 149 mln złotych. Nie przyniosło to jednak żadnych pozytywnych efektów.
Plan ratunkowy
Rejon zgorzelecko-bolesławiecki
Planuje się zamknięcie lub zmianę profilu Szpitala w Bogatyni (109 łóżek), bo jest to ?zbyt mała miejscowość do utrzymania tego typu placówki". Pozostałe szpitale w: Zgorzelcu, Lubaniu i Bolesławcu pozostaną w niezmienionej formie.

Rejon jeleniogórski
Przewiduje się połączenie Szpitala Powiatowego w Kowarach ze Szpitalem Wojewódzkim w Jeleniej Górze. W tym pierwszym znikną oddziały: chirurgii, pediatrii, położnictwa i ginekologii (razem 77 łóżek). Zlikwidowane zostaną także oddziały ZOZ-u w Gryfowie l. (107 łóżek). Być może przekształcone będą w zakład opiekuńczo-leczniczy.

Rejon wałbrzyski
Połączone zostaną trzy szpitale w Wałbrzychu: Zespolony im. S. Batorego, Ginekologiczno-Położniczy i ZOZ nad Matką i Dzieckiem. Przy tej okazji w tym ostatnim planuje się likwidację 45 łóżek. Znikną także szpitale w Żarowie (48 łóżek) i wiebodzicach (125 łóżek), które były oddziałami ZOZ-u w widnicy.

Rejon kłodzko-ząbkowicko-dzierżoniowski
Zmiany rozłożono na dwa etapy. W pierwszym szpitale w Bystrzycy Kłodzkiej i w Dusznikach zostaną przekwalifikowane w placówki dla przewlekle chorych. Szpital w Nowej Rudzie zostanie zmniejszony o niemal połowę (o 110 łóżek). W drugim etapie tamtejsza placówka będzie przekształcona w zakład opiekuńczo-leczniczy, podobnie jak szpital w Bielawie.

Rejon legnicki i głogowsko-lubiński
Nie przewiduje się zmian.

Rejon wrocławski
Planuje się przeniesie działalności trzebnickiego Centrum Rehabilitacyjno-Ortopedycznego dla Dzieci i Młodzieży do szpitala w Miliczu. Pozostałe dwa trzebnickie szpitale: Ośrodek Replantacji Kończyn i Szpital Powiatowy zostaną połączone. Reorganizację przewiduje się także w Wołowie i Brzegu Dolnym.
Zamknięty zostanie natomiast szpital w Sycowie.

Wrocław
Zagrożone są: Wojewódzki Szpital im. J. Babińskiego (638 łóżek) - część oddziałów ma trafić do innych szpitali; Szpital Rehabilitacyjny ZOZ-u dla Szkół Wyższych (65) i Szpital MSWiA (186).
Okręgowy Szpital Kolejowy zostanie być może połączony ze Specjalistycznym Rehabilitacyjno-Ortopedycznym ZOZ-em, a Szpital im. L. Rydygiera przeniesiony do Szpitala im. Gromkowskiego. Ten z kolei ma zostać połączony z Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym przy ul. Kamieńskiego i Dolnośląskim Centrum Pediatrii przy ul. Kasprowicza. Połączone mają również zostać Szpitale im. T. Marciniaka mieszczący się przy ul. Traugutta oraz Szpital z ulicy Warszawskiej na Brochowie, które do 1997 roku były już jedną placówką. Zredukowane mają być także łóżka w dwóch szpitalach wrocławskiej Akademii Medycznej.





Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Marcin Murmyło, Wrocław

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.