Tabletka “dzień po” przyjmowana w aptece? Dr Merks: takie rozwiązanie zabezpieczy farmaceutów i pacjentki

opublikowano: 11-04-2024, 13:35

Jeśli chcemy dążyć do wykorzystania potencjału farmaceutów i coraz szerszego wdrażania usług opieki farmaceutycznej, musimy zapewnić farmaceutom prawne bezpieczeństwo. Taki cel przyświeca właśnie zaproponowanemu rozwiązaniu podaży nadzorowanej. Jeśli kobieta przyjmie tabletkę „dzień po” w obecności farmaceuty, wówczas ryzyko, że zostanie ona zastosowana nieprawidłowo, będzie znacznie niższe - mówi dr n. farm. Piotr Merks, przewodniczący ZZPF.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Na zdjęciu dr n. farm. Piotr Merks
Na zdjęciu dr n. farm. Piotr Merks
Fot. Marcin Kmieciński

Po tym, jak prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę o pigułce "dzień po" bez recepty od 15. roku życia, minister zdrowia Izabela Leszczyna wdraża "plan B", jakim jest antykoncepcja awaryjna na receptę od farmaceuty, po przeprowadzeniu wywiadu w aptece. Za wywiad i wypisanie recepty farmaceutycznej Narodowy Fundusz Zdrowia zapłaci 50 zł.

Trwa dyskusja nad wytycznymi dotyczącymi zasad realizacji nowej usługi. Związek Zawodowy Pracowników Farmacji opracował własną propozycję, którą przekazał MZ w ramach konsultacji społecznych rozporządzenia. Zgodnie z zaleceniem ZZPF, pacjentka musiałaby przyjąć tabletkę “dzień po” w obecności farmaceuty. Związek rekomenduje także obecność opiekuna prawnego w przypadku osób, które nie ukończyły 18. r.ż.

Podaż nadzorowana w aptece to rozwiązanie wprowadzone m.in. w Wielkiej Brytanii

– W związku z proponowanymi przez Ministerstwo Zdrowia rozwiązaniami w zakresie poszerzenia dostępu do antykoncepcji awaryjnej postanowiliśmy jako Związek Zawodowy Pracowników Farmacji przedstawić swoją propozycję dotyczącą procedury wydawania tabletki „dzień po” na receptę farmaceutyczną. Zależało nam, by zaproponowana przez nas procedura regulowała kluczowe dla farmaceutów-praktyków kwestie szczegółowo i stanowiła dla nich realne wsparcie w pracy w aptece - mówi dr n. farm. Piotr Merks, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Farmacji.

Jak podkreśla, w opracowanych przez ZZPF wytycznych znalazło się wiele rozwiązań, które z powodzeniem funkcjonują już w innych krajach, takich jak na przykład Wielka Brytania.

– Ponadto oparliśmy nasze wytyczne na naukowych publikacjach podejmujących tematykę antykoncepcji hormonalnej, w tym tej o charakterze awaryjnym. Chciałbym też podkreślić, że wytyczne opracowane przez ZZPF to jedynie propozycja, nad którą można dyskutować - zwraca uwagę.

Najwięcej emocji wzbudziła w środowisku propozycja podaży nadzorowanej tabletki „dzień po”, a więc wymogu, by pacjentka przyjmowała lek w obecności farmaceuty.

– Przyjąłem to z dużym zaskoczeniem, ponieważ należy mieć świadomość, że takie właśnie rozwiązanie funkcjonuje w Wielkiej Brytanii, a więc w państwie, gdzie dostęp do antykoncepcji oraz edukacji w zakresie zdrowia seksualnego jest znacznie szerszy niż w Polsce. Przez kilkanaście lat pracowałem jako farmaceuta w Wielkiej Brytanii i świadczyłem usługę polegającą na wydawaniu tabletki „dzień po” właśnie w oparciu o taką zasadę: przyjęcie antykoncepcji awaryjnej przez pacjentkę w obecności farmaceuty oraz stosowne odnotowanie tego faktu w dokumentacji medycznej było podstawą otrzymania przez aptekę wynagrodzenia za zrealizowaną usługę - wyjaśnia dr Merks.

Prawo w medycynie
Newsletter przygotowywany przez radcę prawnego specjalizującego się w zagadnieniach prawa medycznego
ZAPISZ MNIE
×
Prawo w medycynie
Wysyłany raz w miesiącu
Newsletter przygotowywany przez radcę prawnego specjalizującego się w zagadnieniach prawa medycznego
ZAPISZ MNIE
Administratorem Twoich danych jest Bonnier Healthcare Polska.

Merks: musimy zapewnić farmaceutom prawne bezpieczeństwo

Jak wskazuje, głównym celem wprowadzenia takiego rozwiązania jest większa dbałość o bezpieczeństwo pacjentek (szczególnie tych młodocianych), skuteczniejsza edukacja w obszarze zdrowia seksualnego i gwarancja lepszego nadzoru nad korzystaniem z antykoncepcji awaryjnej.

– Mogą się przecież zdarzyć sytuacje, gdy pacjentka zaopatrująca się w tabletkę „dzień po”, która nie przyjmie jej w aptece, przekaże ją następnie komuś innemu. Opracowanie i wdrożenie odgórnej procedury regulującej wydawanie tabletki „dzień po” zabezpieczy też farmaceutów i apteki przed ewentualnymi roszczeniami prawnymi. Jeśli chcemy dążyć do wykorzystania potencjału farmaceutów i coraz szerszego wdrażania usług opieki farmaceutycznej, musimy zapewnić farmaceutom prawne bezpieczeństwo. Taki cel przyświeca właśnie zaproponowanemu rozwiązaniu podaży nadzorowanej. Jeśli kobieta przyjmie tabletkę „dzień po” w obecności farmaceuty, wówczas ryzyko, że zostanie ona zastosowana nieprawidłowo, będzie znacznie niższe - podkreśla dr Merks.

Ponadto w dokumentacji będzie istniało oficjalne potwierdzenie realizacji usługi.

Naczelna Izba Aptekarska stoi na stanowisku, że zgoda opieka prawnego na wydanie tabletki „dzień po” pacjentce w wieku 15-18 lat jest konieczna.

– Ale dziś jeszcze nie wiemy, na jakie rozwiązanie zdecyduje się resort. Tym bardziej opracowanie szczegółowej procedury, chroniącej bezpieczeństwo pacjentów i farmaceutów, wydaje się absolutnie konieczne - podsumowuje dr Merks.

Źródło: Puls Farmacji

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.