Usunięcie grasicy zwiększa ryzyko raka i zgonu [BADANIE]
Według nowego badania, o którym pisze „New England Journal of Medicine”, grasica ma kluczowe znaczenie dla ogólnego zdrowia dorosłych oraz zapobiegania chorobom nowotworowym, dlatego nie należy jej usuwać rutynowo w czasie operacji kardiochirurgicznych.

Grasica to mały gruczoł zlokalizowany za mostkiem, będący częścią układu limfatycznego. Znana jest z tego, że choć w trakcie rozwoju płodowego oraz w dzieciństwie wytwarza komórki odpornościowe T, to w dorosłym wieku kurczy się, a nawet zanika, czyli ulega inwolucji. Z tego powodu do tej pory uważano ją za organ zupełnie niefunkcjonalny u dorosłych. Nierzadko podczas operacji kardiochirurgicznych grasica jest rutynowo usuwana, aby ułatwić dostęp do serca i głównych naczyń krwionośnych.
Nowe badanie (https://www.nejm.org/doi/10.1056/NEJMoa2302892) przeprowadzone w Massachusetts General Hospital ujawnia, że grasica jest w rzeczywistości kluczowa dla ogólnego zdrowia dorosłych oraz zapobiegania różnym typom nowotworów. Być może odgrywa także ważną rolę w ochronie przed chorobami autoimmunologicznymi.
Usunięcie grasicy zwiększa ryzyko raka i zgonu
Aby ustalić, czy gruczoł ten zapewnia korzyści zdrowotne dorosłym, zespół badawczy oceniał ryzyko zgonu, rozwoju raka i rozwoju chorób autoimmunologicznych wśród 1146 dorosłych, którym usunięto ten narząd w czasie operacji serca, oraz (dla porównania) wśród 1146 dopasowanych demograficznie pacjentów, którzy przeszli podobną operację kardiochirurgiczną, ale bez usunięcia grasicy. Naukowcy zmierzyli również produkcję limfocytów T i poziom różnych cząsteczek układu odpornościowego we krwi uczestników.
Okazało się, że pięć lat po operacji zmarło 8,1 proc. pacjentów po tymektomii (usunięciu grasicy) oraz 2,8 proc. pacjentów, którym nie usunięto gruczołu, co oznacza 2,9-krotnie wyższe ryzyko zgonu w tej pierwszej grupie. W tym samym czasie u 7,4 proc. po tymektomii rozwinął się nowotwór, w porównaniu z 3,7 proc. pacjentów z grupy kontrolnej, co oznacza 2-krotny wzrost ryzyka.
Dodatkowa analiza pokazała, że wskaźnik śmiertelności był także wyższy w grupie po tymektomii niż w ogólnej populacji USA (9 proc. w porównaniu z 5,2 proc.); tak samo było w przypadku śmiertelności z powodu raka - 2,3 proc. w stosunku 1,5 proc.
- Badając ludzi, którym usunięto grasicę, odkryliśmy, że organ ten jest absolutnie niezbędny dla zdrowia. Jeśli jej nie ma, ryzyko śmierci i raka jest co najmniej dwukrotnie wyższe. Oznacza to, że planując tymektomię, należy dokładnie rozważyć jej wszystkie konsekwencje - wskazuje jeden z autorów badania dr David Scadden.
Czy usunięcie grasicy wpływa na rozwój chorób autoimmunologicznych?
Chociaż Scadden i jego współpracownicy stwierdzili, że ryzyko choroby autoimmunologicznej nie różniło się istotnie między grupami z grasicą i bez niej, to jednak zaobserwowali pewną różnicę w momencie, gdy wykluczyli z badania osoby, które przed operacją miały infekcję, raka lub chorobę autoimmunologiczną. W tym modelu u 12,3 proc. pacjentów po tymektomii rozwinęła się choroba autoimmunologiczna, a w grupie kontrolnej było to tylko 7,9 proc., co oznacza 1,5-krotny wzrost ryzyka.
Zwrócono również uwagę na to, że pacjenci, którzy przeszli tymektomię, mieli znacząco niższą produkcję nowych limfocytów T niż grupa kontrolna oraz wyższy poziom cząsteczek prozapalnych we krwi.
Według naukowców, najważniejszym i najpilniejszym wnioskiem płynącym z ich badania jest to, aby nie usuwać rutynowo grasicy w czasie operacji kardiochirurgicznych.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Wirusolog: powtarzające się infekcje SARS-CoV-2 mogą przyspieszać starzenie się układu odpornościowego
Źródło: Puls Medycyny