Ważą się losy podwyżek, o które walczą pielęgniarki. MZ: chcemy porozumienia, ale nie teraz, a w dłuższym terminie

Na 11 kwietnia zwołano podkomisję w sprawie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych.

Ile zarabiają pielęgniarki i położne? Część zarabia ponad 12 tysięcy złotych brutto

Ministerstwo Zdrowia podczas posiedzenia reprezentował wiceminister Marek Kos. Zapewnił, że koszty podwyżek dla medyków, które ewentualnie wprowadziłby omawiany projekt zostały przez resort szczegółowo przeanalizowane wspólnie z NFZ i AOTMiT.

– Z naszych danych wynika, że koszty podwyższenia minimalnych wynagrodzeń od lipca 2023 r. wyniosły ponad 15 mld zł. Obowiązująca ustawa systematycznie podnosi wynagrodzenia w ochronie zdrowia. Od 1 lipca 2024 r. wynagrodzenia wzrosną więc o 12 proc. Podnoszenie wynagrodzeń utrzymuje się na dotychczasowym poziomie. (...) Podwyżka od 1 lipca będzie podwyżką znaczącą. Z danych AOTMiT na temat kosztów wynagrodzeń ponoszonych przez podmioty lecznicze na wynagrodzenia pielęgniarek w grupach 2,5 i 6 wynika, że pielęgniarki i położne z tytułem magistra i wymaganą specjalizacją zarabiają średnio (wynagrodzenie zasadnicze plus dodatki np. stażowe) miesięcznie ponad 12 241 zł brutto. Jeśli chodzi o grupę 5, a więc pielęgniarki i położne z tytułem magistra lub licencjackim i specjalizacją, ich średnie wynagrodzenie wyniosło 9209 zł. (...) Grupa 6 obejmuje pielęgniarki i położne z tytułem licencjackim bez specjalizacji oraz personel z wykształceniem średni. Tu wynagrodzenie wynosi 8723 zł - poinformował wiceminister Kos.

Zaznaczył, że dane AOTMiT spłynęły od ponad 80 proc. świadczeniodawców, a więc jest to reprezentatywna grupa. Kos przyznał, że procedowanie obywatelskiego projektu trwa długo i rozumie zniecierpliwienie środowiska. Został złożony w maju 2023 r.

– Jakiś czas, mówiąc kolokwialnie, przeleżał. Właściwe prace trwają od niedawna. Nie widzę tu zwłoki. Sprawa jest poważna, rozmawiamy o dużych pieniądzach. (...) W ustawie budżetowej na rok 2024 tych pieniędzy po prostu nie ma, a szkoda. Gdyby poprzedni rząd zajął się w drugiej połowie 2023 zajął się tym projektem, tych pieniędzy może trochę by się znalazło - stwierdził.

MZ: porozumienie tak, ale w dłuższej perspektywie czasowej

Poinformował, że w MZ ustalono główne kierunki działań w tym zakresie. Kos dodał, że rozwiązania proponowane przez resort dotyczące podwyżek obejmują dłuższą perspektywę czasową. Przyznał, że MZ dostrzega dysproporcje w wynagrodzeniach pielęgniarek i położnych w zależności od poziomu posiadanego wykształcenia - mimo że zakres obowiązków jest często bardzo podobny.

– Chcemy, by te wskaźniki wynagrodzeń poszły w kierunku wyższej grupy 2, ale nie tak szybko jak oczekują tego wnioskodawcy i nie do tego poziomu. Proponujemy, by od 1 stycznia 2025 r. ten współczynnik dla grupy 5 wynosił 1,1. Zasadnicze wynagrodzenie wzrosłoby więc do poziomu 7871 zł. Dla grupy 6 wynagrodzenie wzrosłoby do poziomu 7298 zł. Od 1 stycznia 2026 r. współczynnik dla grupy 5 wyniósłby 1,15 (wynagrodzenie wyniosłoby 9630 zł), dla grupy 6 1,08 (a wynagrodzenie dla tej grupy wyniosłoby 9043 zł) - poinformował Kos.

Resort proponuje też, by pracodawcy mieli obowiązek uznania tych kwalifikacji, na których podniesienie wyrazili zgodę lub sami skierowali pracownika na ich uzupełnienie.

Jak dodał, koszt podwyżek wynikających z obywatelskiego projekty tylko dla pracowników na etatach opiewałby na 7 mld, a ponad 8 mld dla umów cywilno-prawnych.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Minister Leszczyna odpowiada pielęgniarkom: nad ustawą pracujemy, ale środków na dodatkowe podwyżki nie ma