WHO: koronawirus z nami zostanie, będą wytyczne dla rządów, jak sobie radzić ze skutkami COVID-19
Wirus SARS-CoV-2 pozostanie, ale świat zaczyna wychodzić z nadzwyczajnej fazy pandemii - stwierdził dyrektor generalny WHO. Organizacja w przyszłym tygodniu opublikuje przewodnik dla rządów krajów na całym świecie, w jaki sposób przejść od reagowania kryzysowego do długoterminowego zarządzania COVID-19.

– Mamy nadzieję, że jeszcze w tym roku będziemy mogli ogłosić koniec COVID-19 jako zagrożenia dla zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym - oświadczył 26 kwietnia dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus. Dodał, że WHO w przyszłym tygodniu opublikuje przewodnik dla rządów krajów na całym świecie, w jaki sposób przejść od reagowania kryzysowego do długoterminowego zarządzania COVID-19.
– Ten wirus zostanie tutaj i wszystkie kraje będą musiały nauczyć się radzić sobie z nim wraz z innymi chorobami zakaźnymi - zaznaczył szef WHO. Wyjaśnił, że kraje na całym świecie muszą nauczyć się, jak radzić sobie z różnymi konsekwencjami COVID-19, takimi jak skutki odczuwane przez niektóre osoby, które zaraziły się chorobą w jej tzw. długiej wersji.
Miliony osób po przechorowaniu COVID-19 mogą wymagać opieki długoterminowej
Tedros sprecyzował, że jedna na dziesięć infekcji powoduje długi COVID, co sprawia, że setki milionów ludzi może wymagać opieki długoterminowej.
– Mimo to czerpiemy dużo odwagi z ciągłego spadku liczby zarejestrowanych zgonów związanych z COVID, która zmniejszyła się o 95 proc. od początku tego roku – powiedział Tedros.
Kolejna fala pandemii COVID-19 w kilku krajach
Ostrzegł jednak, że w kilku krajach obserwuje się odrodzenie koronawirusa, a w ciągu ostatnich czterech tygodni 14 tys. osób zmarło na COVID-19.
– Wirus nadal mutuje i nadal jest zdolny do wywoływania nowych fal infekcji i zgonów - powiedział Tedros dodając, że obecnie dominującą odmianą koronawirusa na świecie jest wariant XBB.1.16.
Kierownik techniczny ds. zarządzania epidemią COVID-19 w WHO Maria Van Kerkhove wyjaśniła, że wariant XBB i jego podwarianty są w stanie ominąć ochronę immunologiczną, co oznacza, że szczepienia lub przebyta choroba nie gwarantują odporności. Podkreśliła, że konieczny jest nadal zwiększony nadzór poprzez testy, co pomoże zrozumieć mutacje koronawirusa i pozwoli na dopracowanie składu szczepionek.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Nowy objaw COVID-19: wirus XBB 1.16 atakuje spojówki
Źródło: Puls Medycyny