Zamieszania z e-receptami ciąg dalszy. Dane wrażliwe pacjentów dostępne dla każdego lekarza?
Każdy lekarz posiadający dostęp do strony gabinet.gov.pl, może sprawdzić, jakie leki, kiedy i komu wypisano. Do tego potrzebuje tylko PESEL pacjenta - informuje TVN. Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński odpowiada: dostęp do systemu wymaga logowania danymi lekarza, każda operacja jest rejestrowana, da się ustalić, kto uzyskał dostęp do naszych danych.

W poniedziałek ( 21 sierpnia) wieczorem redakcja "Faktów" TVN ujawniła, że na rządowej stronie gabinet.gov.pl bez problemu każdy lekarz może sprawdzić wybrane dane pacjenta. Z założenia za pośrednictwem strony lekarz miał mieć wgląd w konta swoich pacjentów i to tylko za ich zgodą. Teraz okazuje się, że może sprawdzić każdego, kogo chce i to bez jego wiedzy. Wystarczy, żeby podał konkretny PESEL.
“Lekarz może poznać imię pacjenta, nazwisko, adres zamieszkania i dowiedzieć się, jakie leki przyjmuje, kiedy zostały one wypisane i nawet kiedy zostały wykupione. Łatwo może ustalić, na co dany pacjent choruje”- donosi TVN.
Prezes NRL: nie mieści mi się to w głowie,
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski komentując dla TVN całą sprawę przyznał, że“ to nie mieści się w głowie, że coś takiego może w ogóle funkcjonować”. Jak ocenił, ta dostępność danych zagraża bezpieczeństwu pacjentów.
Z ustaleń Naczelnej Rady Lekarskiej wrażliwe informacje o pacjentach pojawiły się w portalu niecałe dwa tygodnie temu. Po zamieszaniu z wystawianiem elektronicznych recept m.in na leki psychotropowe próbowano usunąć bariery w systemie, na które skarżyli się lekarze i pacjenci. Wydaje się, że naprawiając jeden błąd - popełniono drugi. Zmiany wprowadzone do systemu elektronicznego pozwalają obecnie lekarzom przeglądać pełną listę leków przyjmowanych przez wybranych pacjentów, bez ich wiedzy.
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej już poinformował o problemie w systemie gabinet.gov.pl ministrów odpowiedzialnych za eZdrowie.
Do sprawy odniósł się w mediach społecznościowych minister cyfryzacji Janusz Cieszyński. Jak zaznaczył dostęp do systemu wymaga logowania danymi lekarza i każda operacja w systemie jest rejestrowana, przez co da się ustalić, kto uzyskał dostęp do określonych danych.
– “ Dostęp w aplikacji Gabinet jest możliwy po zaznaczeniu opcji potwierdzającej, że uzyskuje się go w celu ratowania życia lub po uzyskaniu zgody pacjenta. Z jednej strony - można to łatwo przeklikać. Z drugiej strony - zastanówmy się, czy to największa krzywda, jaką może nam wyrządzić działający w złej woli medyk. To w żadnym wypadku nie jest przytyk do lekarzy, po prostu warto pamiętać, że zaufanie do działania uprawnionych osób to fundament ochrony zdrowia” - napisał Cieszyński.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Minister Niedzielski zdradził tajemnicę lekarską? NIL nie ma wątpliwości
Niedzielski o ujawnieniu danych lekarza: działałem na podstawie obowiązujących przepisów
Źródło: Puls Medycyny