Polscy lekarze usunęli olbrzymi guz z żuchwy u 15-latki z Angoli
Pomyślnie przebiegła operacja 15-letniej Afrykanki Cristiny, której lekarze usunęli olbrzymi guz z żuchwy i zrekonstruowali ten narząd z kości strzałkowej dziewczyny. -Jesteśmy bardzo zadowoleni z efektu operacji - powiedział dr Krzysztof Dowgierd z Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie.

6-godzinną operację usunięcia guza i rekonstrukcji żuchwy u młodej Afrykanki wykonały w poniedziałek, 26 czerwca, w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie dwa zespoły operacyjne pod przewodnictwem dr. n. med. Krzysztofa Dowgierda, kierownika Oddziału Chirurgii Szczękowo-Twarzowej, prof. dr. n. med. Łukasza Krakowczyka, specjalisty chirurgii ogólnej i onkologicznej oraz prof. dr. hab. n. med. Adama Maciejewskiego, specjalisty chirurgii ogólnej, onkologicznej i plastycznej.
Jesteśmy zadowoleni z efektu operacji Cristiny z Angoli
– To był zabieg klasyczny, który wykonujemy w tym szpitalu. Jednak ten jest wyjątkowy z dwóch powodów. Po pierwsze - pacjentka jest z daleka i odnalazła nas spośród wielu ośrodków w Europie i na świecie i mogliśmy jej pomóc. Po drugie - tego typu zmiany (duże -PAP) nie zdarzają się codziennie. Gdyby pacjentka nie została zoperowana, to najprawdopodobniej zmarłaby z powodu wykrwawienia. Guz był olbrzymi i krwawiący - powiedział dr Krzysztof Dowgierd.
Jak wyjaśnił, chirurdzy wykonali resekcję z rekonstrukcją z kości strzałkowej opartą na zespoleniach mikronaczyniowych.
– Myślę, że wyjątkowość polega na tym, że jesteśmy w stanie dziś dzielić się naszą wiedzą i doświadczeniem. Najważniejsze jest to, że mogliśmy pomóc komuś, kto przybył do nas z bardzo daleka po tę pomoc. Tak jak my pomagamy naszym pacjentom z Polski, to też jesteśmy w stanie pomóc ludziom ze świata. To jest to dobro, którym jesteśmy w stanie się dzielić. Ten zabieg przywrócił zdrowie i pozwoli żyć pacjentce przez długie lata - dodał dr Dowgierd.
15-letnia Cristina z Angoli miała kostniaka
Biorący udział w operacji prof. Adam Maciejewski (wykonał pierwszy przeszczep twarzy na świecie w trybie pilnym - PAP) powiedział, że cieszy się, że zabieg przeszedł, tak jak planowano. Wyjaśnił, że guz, który usunięto 15- latce, to kostniak - nowotwór o złośliwości miejscowej. Rozrasta się w obrębie struktur, z których się wywodzi, w tym przypadku z żuchwy, i nie daje przerzutów.
– Rozrastając się szczególnie w przypadku dolnego piętra twarzy może być guzem zagrażającym życiu, bo blokuje drogi oddechowe, utrudnia odżywianie, może być przyczyną śmiertelnych krwotoków, co zresztą w takim zaawansowaniu, jak w przypadku dzisiejszej chorej, było prawdopodobne. Jedynym leczeniem z wyboru jest leczenie operacyjne, czyli bardzo rozległa resekcja obejmująca ten guz z marginesem tkanek zdrowych, by ograniczyć ryzyko jego nawrotu lub też go wyeliminować. I jednoczesna rekonstrukcja, bo bez takiej rekonstrukcji czy w przypadku rekonstrukcji odroczonej nie da się uzyskać takiego efektu - jaki, mam nadzieję, za krótką chwilę zobaczymy u dzisiejszej chorej - wyjaśnił prof. Maciejewski.
Wskazał, że "wspomożenie tych działań technologią druku 3D pozwala na bardzo precyzyjnie i szybkie odtworzenie tego, czego brakuje".
Jak podkreślił, guz ważył powyżej kilograma, miał rozmiary powyżej dwudziestu paru centymetrów długości i 20 centymetrów szerokości. Wyjaśnił, że pacjentce przywrócono jej wcześniejszy wizerunek, krzywizna żuchwy została odtworzona a reszta pozostała bez zmian.
Prof. Łukasz Krakowczyk zaznaczył, że w operacji brały udział dwa zespoły: jeden zajmował się usunięciem guza, a drugi wykonywał rekonstrukcję żuchwy. Mając indywidualne szablony - metalowe płytki - chirurdzy wykonywali nowy kształt żuchwy z kości strzałkowej.
Pan Manuel da Silva, Radca Ambasady Republiki Angoli w Polsce, podziękował podczas konferencji prasowej wszystkim osobom, które zaangażowały się w pomoc obywatelce jego kraju. Dumę z poziomu leczenia Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie wyraził również obecny na konferencji Marszałek Województwa Gustaw Marek Brzezin, który podkreślił także nieustanną otwartość samorządu województwa w kwestii wspierania placówki w dalszym rozwoju.
Młoda Afrykanka przyjechała do Olsztyna 15 czerwca dzięki staraniom wolontariuszki i pielęgniarki Marii Wiśniewskiej oraz Fundacji Dzieci Afryki. Lekarze zgodzili się wykonać operację charytatywnie, zrzekając się swojego wynagrodzenia.
Źródło: PAP, materiały prasowe
Źródło: Puls Medycyny