30 000 złotych dla ratowników na motocyklach

Ratownicy poruszający się po centrum Krakowa na motocyklach i rowerach ściśle współpracują z Centrum Powiadamiania Ratunkowego już drugi rok. Kiedy dyspozytor CPR odbiera zgłoszenie na numer 112 i sytuacja tego wymaga, zawiadamia nie tylko dyspozytora pogotowia, ale wysyła też na miejsce zdarzenia ratownika R2, który może szybciej dotrzeć na miejsce, udzielić poszkodowanemu pierwszej pomocy lub potwierdzić, że interwencja karetki jest potrzebna.

W ciągu kilku minut ratownik jest w stanie zabezpieczyć miejsce wypadku, ocenić stan poszkodowanych i przekazać te informacje dyspozytorowi. Może również w razie konieczności szybko powiadomić specjalistyczne służby, takie jak np. Straż Pożarna. Załoga karetki wie, w jakim stanie zastanie pacjenta, a chory jest już przygotowywany do transportu.

Ratownicy na jednośladach pracują również przy zabezpieczaniu imprez masowych, gdzie przejazd utrudnia tłum ludzi- torują drogę karetce w godzinach szczytu oraz szybko przewożą krew między szpitalami, a nawet miastami. W okresie wzmożonego ruchu motocykliści mogą patrolować autostrady i najbardziej uczęszczane drogi.

Grupa pod nazwą R2 powstała w 2005 roku. Jednym z jej celów było właśnie utworzenie profesjonalnej, miejskiej ochotniczej jednostki ratowniczej. Ratownicy poruszają się na motocyklach, a od 2007 roku także na rowerach. Od lutego 2008 roku grupa zarejestrowana jest jako Fundacja R2. Dysponuje ona 2 motocyklami ratowniczymi i 4 rowerami z wyposażeniem medycznym i środkami łączności. Korzysta z nich ponad 40 ratowników - wyszkolonych wolontariuszy, m.in. lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych.


Czytaj również:

Ratownicy na motocyklach współczesnymi rycerzami

Ratownicy na motocyklach - wiozą nadzieję na jednośladzie