Ratownik medyczny wspomagany elektronicznie

Urszula Ludwiczak, ; Białystok
opublikowano: 05-12-2007, 00:00

Program na palmtopa lub tablet, który ma pomagać ratownikom zarówno podczas codziennej pracy, jak i podczas zdarzeń masowych, skonstruował białostocki ratownik medyczny Robert Sosnowski. To już kolejny pomysł białostoczanina, jak usprawnić pracę ratowników.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Tym razem Sosnowski opracował program RESCUE. Zawiera on informacje, które mogą być pomocne przy prowadzeniu działań ratowniczych przez zespół ratownictwa medycznego. W aplikacji tej znajdują się m.in podstawowe zasady postępowania podczas wypadków z udziałem materiałów niebezpiecznych (oznaczenia diamentu niebezpieczeństwa, numery identyfikacyjne substancji, opis oznaczeń graficznych materiałów niebezpiecznych), system segregacyjny poszkodowanych według S.T.A.R.T., wskazania do wezwania HEMS-u (Helicopter Emergency Medical Service), wskazówki dla służby naziemnej oczekującej na HEMS, zasady bezpiecznego podejścia do śmigłowca, telefony alarmowe specjalistycznych jednostek ratowniczych, elektroniczną wersję taśmy Breslowa. Na potrzeby codziennej praktyki, program umożliwia ratownikowi wykonanie szybkiej analizy i sumowania punktów wg skali Glasgow (w tym dla dzieci) i trauma score. Czas, w jakim się to odbywa, jest znacznie krótszy niż podczas tradycyjnego liczenia ?na piechotę".
Jak mówi Robert Sosnowski, wykorzystanie mobilnego komputera zmniejsza ryzyko popełnienia błędu, co już zostało pokazane podczas prowadzonych w Polsce badań, a tym samym zwiększa efektywność działań medycznych i przyspiesza wdrożenie odpowiednich standardów medycznych. "Podczas wypadków, zwłaszcza dużych, trudno jest zachować pełny spokój i jasność umysłu. Program ten ma wspomóc nasze działanie prowadzone w dużym stresie i nierzadko pod presją czasu" - mówi R. Sosnowski.
Dzięki programowi, w palmtopie ratownik będzie też miał całą bazę specjalistycznych ośrodków w Polsce, do których można skierować pacjenta z określonymi dolegliwościami (np. oparzeniami czy po zatruciu). Dlatego program ten będzie przydatny w całym kraju. W połączeniu z systemem SWG (system wspomagania dowodzenia) stanowić będzie bazę dla techniki mobilnej do wykorzystania w pracy codziennej, jak też w czasie katastrof.
Prawdopodobnie oba systemy będą testowane jeszcze w tym roku w krakowskim pogotowiu.




Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Urszula Ludwiczak, ; Białystok

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.