Bulsa: braki kadrowe coraz częściej wymuszają decyzje, komu bardziej potrzebna jest pomoc
Będziemy musieli przyzwyczaić się do dylematu: gdzie ma dzisiaj pracować pielęgniarka? Na jednym oddziale, czy może na drugim? - komentuje prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie. Powód? Brak kadry, który w ocenie Michała Bulsy, wciąż nie jest priorytetem dla decydentów.

Informacja, że od lipca przez kilka tygodni nieczynna pozostaje Izba Przyjęć 109 Szpitala Wojskowego w Szczecinie dla pozostałych SOR-ów w mieście oznacza zdecydowanie większe obłożenie. Prawdopodobnie szczególnie odczuje je Wojewódzki Szpital Zespolony przy ul. Arkońskiej.
Bulsa: personel medyczny nie może wybierać między pacjentami
Już teraz, ze względu na turystyczny charakter położenia, szpital zmaga się z większym niż poza sezonem ruchem pacjentów. Przyjęcie dodatkowych osób potrzebujących pomocy będzie, więc olbrzymim wyzwaniem. By jemu sprostać, kierujący placówką zdecydowali o tym, by ograniczyć działanie czterech innych oddziałów, i tamtejszą kadrę przekierować na SOR.
– Sytuacja tego szpitala pokazuje tragedię kadry medycznej w szczególności pielęgniarskiej w Polsce. Informacje dotyczące konieczności zawieszania działalności tak dużej liczby oddziałów w mojej ocenie ukazuje zapaść kadry, za którą odpowiadają wszystkie rządy po 1989 roku - komentuje Bulsa.
Dodaje: Szpital, który staje przed trudnym wyborem: zawieszać oddziały i przygotować SOR na większą liczbę pacjentów, pokazuje jak w soczewce tragizm sytuacji, gdy w systemie ochrony zdrowia zaczyna brakować kadr medycznych. Bez szybkich, konkretnych i efektywnych decyzji w tym zakresie, dylematy, z jakimi boryka się teraz Szpital Wojewódzki w Szczecinie staną się codziennością innych szpitali i placówek medycznych w Polsce. Będziemy musieli przyzwyczaić się do decydowania: gdzie ma dzisiaj pracować pielęgniarka? Na jednym oddziale, czy może na drugim? Gdzie jest bardziej potrzebna? Takie sytuacje są niedopuszczalne, ale niestety wydaje się, że ten temat wciąż nie jest priorytetem dla władzy centralnej.
Jak zaznacza Bulsa nie możemy zapominać o tym, że najważniejszy jest pacjent. Zarówno ten, który wymaga pilnej pomocy na SOR, jak i i ten oczekujący na przyjęcie na inny oddział. Dlatego szczeciński OIL apeluje do MZ żeby w trybie pilnym podjęto działania zmierzające do uzupełnienia braków kadrowych w ochronie zdrowia.
Źródło: Puls Medycyny