Coraz mniej amputacji u dzieci z nowotworami kości. Polscy eksperci potrafią operować już kilkumiesięcznych pacjentów
Dzieci z nowotworami kości coraz rzadziej narażone są na amputację kończyny dzięki ogromnemu postępowi w chirurgii - zapewniają specjaliści Instytutu Matki i Dziecka. Zaznaczają, że ważne dla skuteczności leczenia oszczędzającego są doświadczenie chirurga i nowoczesny sprzęt.

– Doświadczenie chirurga onkologa nadal jest wiodącym czynnikiem pozwalającym na precyzyjne i skuteczne przeprowadzanie operacji - twierdzi prof. Anna Raciborska, kierownik Kliniki Onkologii i Chirurgii Onkologicznej Dzieci i Młodzieży w Instytucie Matki i Dziecka. Ważne jest też wykorzystanie zaawansowanego sprzętu medycznego.
Jej zdaniem połączenie jednego i drugiego to fundament skutecznego leczenia nowotworów u dzieci.
– Zapewnia małym pacjentom szansę na pełne wyleczenie i minimalizuje ryzyko nawrotu choroby - zaznacza.
Nowoczesne metody chirurgiczne otworzyły nowy rozdział w leczeniu nowotworów u dzieci
Nowoczesne metody chirurgiczne umożliwiają bardziej precyzyjne usunięcie guzów i minimalizują uszkodzenie zdrowych tkanek, poprawiając jakość życia małych pacjentów. Postęp w tej dziedzinie przyczynił się do znaczącego rozwoju metod terapeutycznych, szczególnie w leczeniu kostniakomięsaka – jednego z najczęściej występujących nowotworów kości u dzieci.
Kostniakomięsak (osteosarcoma) wraz z mięsakiem Ewinga to dwa najczęściej występujące pierwotne złośliwe nowotwory kości u dzieci i młodzieży. Najczęściej występują w kości udowej, piszczelowej, miednicy oraz kości ramiennej. Wyróżniają się szybkim przebiegiem i często dają odległe przerzuty, głównie do płuc. Oba te nowotwory, głównie mięsak Ewinga, mogą występować również w tkankach miękkich (są to tzw. postaci pozakostne). Oba warianty - zarówno kostny, jak i pozakostny - zawsze wymagają agresywnego leczenia.
Lek. med. Iwona Malesza z Kliniki Onkologii i Chirurgii Onkologicznej Dzieci i Młodzieży IMiD przekonuje, że nowoczesne metody chirurgiczne otwierają zupełnie nowe możliwości w terapii nowotworów narządu ruchu u dzieci i młodzieży. Dąży się do całkowitej resekcji guza wraz z otaczającymi go zdrowymi tkankami, by zminimalizować ryzyko wznowy. Doświadczenie zespołu medycznego oraz dostęp do nowoczesnych metod chirurgicznych zwiększają szanse przeprowadzenia zabiegu oszczędzającego kończynę.
– Niezmiernie ważne jest, aby wprowadzać nowoczesne techniki rekonstrukcyjne, takie jak endoprotezoplastyka, dzięki czemu możemy zapewnić naszym podopiecznym leczenie na światowym poziome – zwraca uwagę lek. med. Iwona Malesza.
Według prof. Raciborskiej onkologiczne endoprotezy wykonuje się z wysokiej jakości materiałów i są specjalnie zaprojektowane, aby zastąpić usuniętą część kości, przywracając stabilność i funkcjonalność kończyny.
– Stosowane implanty w przypadku intensywnie rosnących dzieci bardzo często są endoprotezami elektromagnetycznymi, czyli takimi, które wydłużają się bez konieczności operacji. W naszej klinice przeprowadziliśmy już ponad tysiąc takich zabiegów, a najmłodsza pacjentka, której wszczepiliśmy endoprotezę, miała zaledwie 8 miesięcy – tłumaczy specjalistka.
Specjaliści z IMiD “drukują” implanty dla małych pacjentów z nowotworami
Pomocna jest technologia druku 3D umożliwiająca tworzenie implantów dostosowanych indywidualnie do anatomii każdego pacjenta. Implanty te mogą być zaprojektowane tak, aby naśladować naturalną strukturę kości, co zapewnia lepszą integrację z tkankami pacjenta i umożliwia zachowanie naturalnej funkcjonalności kończyn. Dzięki temu chirurdzy mogą planować i przeprowadzać zabiegi z większą precyzją, minimalizując ryzyko komplikacji i przyspieszając proces rekonwalescencji.
Wykorzystywane są tzw. autologiczne przeszczepy kości, czyli tkanki pobierane z innego miejsca pacjenta. Specjalistki IMiD zapewniają, że są one bardzo skuteczne i ograniczają ryzyko odrzutu oraz zakażenia. Często pozwalają zachować naturalną funkcję kończyny. Jedną z odmian tej metody są wolne unaczynione przeszczepy kości strzałkowej.
– W przypadku guzów kości długich, np. udowej, piszczelowej czy kości przedramienia, w trakcie jednego zabiegu usuwa się zmianę, a ubytek zastępuje tkanką pobraną od tego samego pacjenta – najczęściej jest to kość strzałkowa. Operacja ta wymaga zastosowania mikroskopu operacyjnego, który jest niezbędny przy zespalaniu naczyń tętniczych i żylnych wolnego płata. Są to naczynia o średnicy 1-2 mm, a nici używane do ich łączenia są niewidoczne gołym okiem. Stąd potrzeba specjalistycznego sprzętu i narzędzi, aby z powodzeniem przeprowadzić taki zabieg. Dzięki niemu jesteśmy w stanie uchronić małego pacjenta przed amputacją kończyny – wyjaśnia prof. Łukasz Krakowczyk z Narodowego Instytutu Onkologii w Gliwicach, współpracujący z Instytutem Matki i Dziecka.
Klinika Onkologii i Chirurgii Onkologicznej Dzieci i Młodzieży Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie jest najstarszą w Polsce kliniką onkologiczną dla dzieci i młodzieży. Zapewnia ona pełną diagnostykę i kompleksowe leczenie nowotworów u dzieci od okresu płodowego do 25. roku życia, dla pacjentów z całego kraju. Specjalizuje się w leczenia guzów litych, poza ośrodkowym układem nerwowym oraz histiocytoz (rzadka choroba układu krwiotwórczego).
Klinika jest ośrodkiem referencyjnym w leczeniu oszczędzającym, umożliwiającym uratowanie kończyny choremu dziecku. Do początku 2024 r. wykonano tutaj ponad 1000 zabiegów wszczepiania endoprotez, także tych wydłużanych mechanicznie lub w wyniku działania pola elektromagnetycznego.
PRZECZYTAJ TAKŻE: W Polsce nowotwory dziecięce są wyleczalne w ponad 80 proc. przypadków
Źródło: Puls Medycyny