Cudzoziemiec na fotelu dentystycznym
Niższe ceny, nowoczesne gabinety i dobrzy fachowcy ściągają na Podkarpacie pacjentów z zachodu Europy.
"Medyczne" wycieczki
"Od pacjentów wiem, że rezerwują lot na miesiąc, dwa przed umówioną wizytą" - mówi Witold Domka, stomatolog z Rzeszowa, właściciel Centrum Stomatologicznego Domka & Pabis. W tym centrum regularnie leczą się też Włosi, Francuzi, Niemcy. Na wizyty umawiają się także, przy okazji odwiedzin u rodziny, polonusi z USA i Kanady. "Opłaca im się taki "medyczny" wyjazd. U nas można kupić hollywoodzki uśmiech nawet 5 razy taniej niż na Zachodzie" - wylicza Witold Domka.
Stałych klientów z Zachodu ma także Halina Compała-Kuśnierz, właścicielka gabinetów stomatologicznych w Centrum Promedica. "Zazwyczaj umawiają się na kompleksowe leczenie zębów. Czego oczekują? Czyszczenia, piaskowania, wybielania, wypełnień. Interesuje ich także protetyka" - wylicza H. Compała-Kuśnierz. Na fotelu dentystycznym obcokrajowcy są gotowi spędzić nawet kilka godzin w jednym dniu. "Chcą za jednym zamachem naprawić wszystkie ubytki" - mówi W. Domka.
Atrakcyjne stawki
Zdaniem stomatologów, w Rzeszowie dużo tańsze są m.in. porcelanowe licówki, korony, mostki. Pod względem cen Podkarpacie wygrywa nie tylko z państwami Unii, ale też z większymi miastami Polski. Wypełnienie w rzeszowskich gabinetach kosztuje 80-100 zł. Za identyczną usługę w Wielkiej Brytanii trzeba już lekarzowi zostawić nawet 100 funtów, czyli ok. 600 zł. Jednorazowo pacjent leczy w Polsce kilka zębów. Różnica między sumą, jaką wydałby w Londynie, a w Rzeszowie, jest więc znaczna. Nie ma osobnej stawki dla Polaków, osobnej dla obcokrajowców.
Oprócz ceny, pacjentów z Zachodu przyciąga także opinia o polskich lekarzach. Że są świetnymi fachowcami, mają nowoczesne wyposażenie gabinetów i dobrej jakości materiały. Istotne jest także to, że nie muszą czekać w kolejkach, zostaną przyjęci "od ręki".
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Ewa Kurzyńska, ; Beata Terczyńska