Czas na innowacyjne rozwiązania telemedyczne

W spotkaniu, któremu patronowały redakcje „Pulsu Medycyny” oraz „Pulsu Biznesu”, uczestniczyli przedstawiciele Narodowego Funduszu Zdrowia, Agencji Oceny Technologii Medycznych, Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia, a także naukowcy z Polski i Niemiec zajmujący się wdrażaniem rozwiązań telemedycznych do codziennej praktyki klinicznej.

„Nie wyobrażam sobie kardiologii bez technologii telemedycznych. W Aninie rozpoczęliśmy od telekonsultacji oraz telemonitoringu, co pozwoliło nam na właściwe kierowanie pacjentów z karetek do odpowiednich pracowni hemodynamicznych” — powiedział podczas otwarcia konferencji prof. Witold Rużyłło, dyrektor stołecznego Instytutu Kardiologii im. Prymasa Tysiąclecia Stefana Wyszyńskiego. W rozwiązaniach typu „telecare” profesor widzi przyszłość działań prewencyjnych: „Telemedycyna może wkrótce okazać się niezastąpiona w rehabilitacji pacjentów oraz w opiece na poziomie ambulatoryjnym”.

Niemieckie doświadczenia

Swoje doświadczenia we wdrażaniu rozwiązań telemedycznych w profilaktyce i monitorowaniu chorób kardiologicznych przedstawił prof. Friedrich Köhler z oddziału kardiologii Charité-Universitätsmedizin w Berlinie, kierownik Kliniki „Center for Cardiovascular Telemedicine Charité”. Zaprezentował on wyniki projektu „Partnerstwo dla serca” realizowanego w latach 2005-2011, który polegał na zdalnym monitoringu chorych z niewydolnością serca.

„Do projektu kwalifikowano pacjentów ze stwierdzonym nadciśnieniem tętniczym, po hospitalizacji, bez objawów depresji i z frakcją wyrzutową LVEF >25 proc. Uzyskane wyniki wskazują na niższą o blisko 50 proc. śmiertelność sercowo-naczyniową dzięki zastosowaniu telemedycyny” — mówił prof. Friedrich Köhler. Z szacunków przedstawionych przez naukowca wynika, że nowoczesne rozwiązania mają zastosowanie u blisko 150 tys. niemieckich pacjentów rocznie.

„Jeszcze szersze zastosowanie telemedycyny pozwoliłoby na zredukowanie hospitalizacji pacjentów z nadciśnieniem tętniczym o około 20 proc, a potencjalne oszczędności mogłyby sięgnąć kwoty 150 mln euro rocznie” — wylicza prof. Köhler.

Pierwszy medyczny start-up

W trakcie konferencji zaprezentowano także MedGo — pierwszą polską firmę telemedyczną powołaną w ramach projektu KIGMED.eu. Krajowa Izba Gospodarcza ma 30 proc. udziałów w spółce, a na jej rozwój przeznaczyła 720 tys. złotych.
MedGo oferuje platformę umożliwiającą zdalny, całodobowy monitoring pacjentów za pomocą telefonów komórkowych, m.in. w zakresie pomiarów pulsu, EKG i ciśnienia tętniczego krwi. Obecnie spółka prowadzi badania nad czytelnością obsługi aplikacji dostępnej w telefonie komórkowym. Tomasz Dziobak, pomysłodawca i prezes MedGo, liczy, że jeszcze przed wakacjami spółce uda się uruchomić serwis i uzyskać pierwsze pobrania aplikacji z Android Appstore oraz Iphone Appstore.

Do projektu KIGMED.eu zgłoszono 31 pomysłów, z czego 14 spełniło wymogi innowacyjności, a jeden już otrzymał dofinansowanie.