Częste choroby serca u sportowców
Nawet olimpijczycy cierpią na kłopoty sercowo-naczyniowe. Zdarza się to zaskakująco często, a sportowcy nie są dostatecznie dobrze badani - twierdzą naukowcy.
Badanie zaprezentowane w trakcie konferencji EuroPrevent 2015 objęło ponad 2 tys. najlepszych sportowców (ponad 1400 mężczyzn i niecały tysiąc kobiet). Było ono częścią testów dopuszczających ich w igrzyskach letnich i zimowych, przeprowadzonych między 2002 i 2014 rokiem. Wykorzystano zaawansowane techniki diagnostyczne, m.in. echokardiografię i 24-godzinne EKG.
Rezultaty zaskoczyły organizatorów. Ponad 7 proc. sportowców cierpiało z powodu jakiejś formy nieprawidłowości sercowo-naczyniowej - strukturalnej lub elektrofizjologicznej. Znaleziono m.in. chorobę wieńcową i kardiomiopatię przerostową. W sześciu przypadkach stan badanego oceniono jako zagrażający życiu, co niestety oznaczało dla niego dyskwalifikację.
"Nawet u sportowców olimpijskich, niezależnie od ich wysokiej sprawności fizycznej i zadziwiających osiągnięć niespodziewanie często występują nieprawidłowości sercowo-naczyniowe, w tym choroby zagrażające życiu." - tłumaczy dr Paulo Emilio Adami z Instytutu Medycyny i Nauki Sportowej Włoskiego Komitetu Olimpijskiego. "W większości przypadków ich stan został nierozpoznany z powodu wykorzystania mniej dokładnych metod niż nasze" - mówi dr Adami.
Uczony podkreśla, że dobrego zdrowia sportowców nie należy zakładać z góry i przekonuje, że aby mogli bezpiecznie brać udział w niezwykle wymagających fizycznie zawodach, sportowcy potrzebują bardziej dokładnych technik diagnostycznych niż większość populacji.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: MAT