OPINIE PACJENTÓW: Polska na tle Europy wyraźnie odstaje w dostępie do nowoczesnych leków.
Ten artykuł czytasz w
ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Jak przekonują pacjenci, problem ten jest szczególnie trudny w onkologii, gdzie spośród 30 najszerzej stosowanych w Europie molekuł aż 12 nie jest refundowanych w Polsce, a jedynie dwa leki mogą być przepisywane przez lekarzy według ich uznania.
Bariery w dostępie do nowoczesnego leczenia onkologicznego przeanalizowały firma EY oraz agencja badawcza TNS Polska na zlecenie Fundacji Onkologicznej Osób Młodych Alivia. Raport nie pozostawia wątpliwości — polscy pacjenci mają dostęp do mniejszej liczby nowoczesnych leków, a zużycie teoretycznie refundowanych molekuł jest w praktyce niższe niż w innych krajach europejskich.
Jak wyjaśniają eksperci, sytuacja ta jest efektem restrykcyjnie formułowanych przez Ministerstwo Zdrowia zasad włączania do programów lekowych, co istotnie zawęża dostępność do refundowanych leków. Problematyczne dla pacjentów onkologicznych są również duże opóźnienia we wprowadzaniu leków do refundacji — innowacyjne molekuły są dostępne średnio dopiero 2 lata po rejestracji na rynku. Gorsza sytuacja jest pod tym względem tylko w Rumunii. W innych krajach UE decyzje refundacyjne zapadają znacznie szybciej — na terenie Niemiec w czasie 3 miesięcy, w Austrii w niecałe 5 miesięcy, a w Hiszpanii około 12 miesięcy.
„Nie ma racjonalnego powodu, dla którego nie należałoby podjąć próby poprawienia tego systemu, tak by uratować więcej osób, które można uratować, dając im po prostu dostęp do odpowiedniego leczenia. Uprzedzając argumentację Ministerstwa Zdrowia, pragniemy podkreślić, że rozumiemy kontekst ograniczonego budżetu oraz sprawiedliwości społecznej oraz fakt, że należy mądrze dysponować publicznymi środkami. Nie dyskutujemy z tymi fundamentami, ale z ewidentnymi nieprawidłowościami i nadużyciami, z uznaniowością decyzji. Nie zgadzamy się na to, by tkwić w systemie, który — choć w założeniach był krokiem w dobrym kierunku — wymaga zmian i poprawek. Uważamy, że konieczny jest szeroki dialog społeczny i okrągły stół interesariuszy w celu diagnozy: co wymaga zmiany praktyki, co zmiany interpretacji, a co zmiany prawa. A następnie: doprowadzenie do realizacji ustalonych w ramach tego dialogu zmian dotyczących ustawy” — mówi Bartosz Poliński, prezes Fundacji Alivia.
OPINIE PACJENTÓW: Polska na tle Europy wyraźnie odstaje w dostępie do nowoczesnych leków.
Jak przekonują pacjenci, problem ten jest szczególnie trudny w onkologii, gdzie spośród 30 najszerzej stosowanych w Europie molekuł aż 12 nie jest refundowanych w Polsce, a jedynie dwa leki mogą być przepisywane przez lekarzy według ich uznania. Bariery w dostępie do nowoczesnego leczenia onkologicznego przeanalizowały firma EY oraz agencja badawcza TNS Polska na zlecenie Fundacji Onkologicznej Osób Młodych Alivia. Raport nie pozostawia wątpliwości — polscy pacjenci mają dostęp do mniejszej liczby nowoczesnych leków, a zużycie teoretycznie refundowanych molekuł jest w praktyce niższe niż w innych krajach europejskich.Jak wyjaśniają eksperci, sytuacja ta jest efektem restrykcyjnie formułowanych przez Ministerstwo Zdrowia zasad włączania do programów lekowych, co istotnie zawęża dostępność do refundowanych leków. Problematyczne dla pacjentów onkologicznych są również duże opóźnienia we wprowadzaniu leków do refundacji — innowacyjne molekuły są dostępne średnio dopiero 2 lata po rejestracji na rynku. Gorsza sytuacja jest pod tym względem tylko w Rumunii. W innych krajach UE decyzje refundacyjne zapadają znacznie szybciej — na terenie Niemiec w czasie 3 miesięcy, w Austrii w niecałe 5 miesięcy, a w Hiszpanii około 12 miesięcy.„Nie ma racjonalnego powodu, dla którego nie należałoby podjąć próby poprawienia tego systemu, tak by uratować więcej osób, które można uratować, dając im po prostu dostęp do odpowiedniego leczenia. Uprzedzając argumentację Ministerstwa Zdrowia, pragniemy podkreślić, że rozumiemy kontekst ograniczonego budżetu oraz sprawiedliwości społecznej oraz fakt, że należy mądrze dysponować publicznymi środkami. Nie dyskutujemy z tymi fundamentami, ale z ewidentnymi nieprawidłowościami i nadużyciami, z uznaniowością decyzji. Nie zgadzamy się na to, by tkwić w systemie, który — choć w założeniach był krokiem w dobrym kierunku — wymaga zmian i poprawek. Uważamy, że konieczny jest szeroki dialog społeczny i okrągły stół interesariuszy w celu diagnozy: co wymaga zmiany praktyki, co zmiany interpretacji, a co zmiany prawa. A następnie: doprowadzenie do realizacji ustalonych w ramach tego dialogu zmian dotyczących ustawy” — mówi Bartosz Poliński, prezes Fundacji Alivia.