Era leków onkologicznych

W czasie XI konferencji IMS Health w Warszawie 16 października br. dyskutowano m.in. o prognozach rozwoju rynku leków w Polsce. Przemysław Krajewski i Piotr Kowalczyk, analitycy z IMS Health, uznali, że siłą napędową tego rynku są i w ciągu najbliższych kilku lat będą leki szpitalne, w tym leki onkologiczne. Polska nie różni się pod tym względem od innych krajów europejskich. "Mamy mniejszą konsumpcję tych leków, ale strukturę rynku podobną" - tłumaczy P. Krajewski. Podczas gdy cały rynek farmaceutyczny rośnie w tempie około 7,3 proc. rocznie, wzrost sprzedaży leków szpitalnych jest szybszy i w tym roku wynosi już ok. 10 proc.

50 nowych cząsteczek

Szczególnie dynamicznie będzie się rozwijał rynek terapii antyrakowych, który w ciągu 5 lat ma się podwoić. "W 2010 r. leki onkologiczne będą największą klasą terapeutyczną. Pojawi się 50 nowych cząsteczek" - tłumaczy P. Krajewski. Boom potrwa wiele lat, ponieważ prowadzone są badania nad 350 cząsteczkami przeciwnowotoworowymi. Zajmują się nimi nie tylko największe firmy farmaceutyczne, ale także mniejsze firmy biotechnologiczne. Według P. Kowalczyka, dynamiczny wzrost czeka m.in. rynek leków używanych w terapiach celowanych. "To jednak duże wyzwanie dla płatnika" - przekonuje P. Kowalczyk. Z powodu wysokiej ceny terapie celowane już teraz stanowią pod względem wartości 50 proc. ogólnego wzrostu rynku leków onkologicznych. Obciążenia publicznego płatnika będą rosnąć wraz z wprowadzaniem leków coraz wygodniejszych w użyciu i coraz lepiej tolerowanych przez pacjentów, bo okres ich przyjmowania wydłuży się. Niektóre leki będzie można zażywać w domu czy w warunkach ambulatoryjnych, aby przeciwdziałać wznowie choroby. To z kolei będzie wymagało podnoszenia kwalifikacji średniego personelu medycznego, aby sprostał postępowi w medycynie. Według P. Kowalczyka, wzrosną koszty leczenia, bo konieczne będą także kosztowne badania genetyczne pacjentów, przygotowujące do wyboru odpowiedniej terapii.

Rosnące koszty terapii

Obecny na konferencji Andrzej Sośnierz, prezes NFZ, przyznał, że fundusz będzie się musiał przygotować na wzrost wydatków na leki onkologiczne. Według P. Kowalczyka, szansą NFZ na ograniczenie stale rosnących kosztów mogą być leki generyczne. "Do 2012 r. 10 molekuł będzie już miało swoje odpowiedniki generyczne. Pozostaje jednak pytanie o ich ostateczną cenę" - dodaje P. Kowalczyk.