Farmaceuta może pomóc kobiecie doświadczającej dolegliwości w przebiegu menopauzy. Podstawa to wywiad farmaceutyczny

opublikowano: 04-12-2023, 11:05

Jednym z najpopularniejszych surowców polecanych kobietom przechodzącym menopauzę są nasiona soi. -Badania potwierdzają, że spożycie wysokich dawek soi jest skorelowane z redukcją objawów typowych dla okresu menopauzy, przede wszystkim uderzeń gorąca, nadmiernego pocenia się czy obniżenia nastroju — mówi mgr farm. Agata Oskroba. Co jeszcze farmaceuta może polecić pacjentce?

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Wiele surowców, na bazie których produkowane są preparaty polecane kobietom w wieku menopauzalnym, może potencjalnie wchodzić w szkodliwe interakcje, dlatego elementem wywiadu farmaceutycznego powinien być starannie przeprowadzony przegląd lekowy obejmujący zarówno leki, jak i suplementy.
Wiele surowców, na bazie których produkowane są preparaty polecane kobietom w wieku menopauzalnym, może potencjalnie wchodzić w szkodliwe interakcje, dlatego elementem wywiadu farmaceutycznego powinien być starannie przeprowadzony przegląd lekowy obejmujący zarówno leki, jak i suplementy.
Fot. Adobe Stock

Menopauza wiąże się z licznymi zmianami w organizmie kobiety uwarunkowanymi hormonalnie oraz wynikającymi ze zmian czynnościowych w pracy jajników. Na jakie dolegliwości, specyficzne dla tego okresu, skarżą się farmaceutom kobiety?

Obraz tych dolegliwości jest bardzo zróżnicowany, a objawy charakterystyczne dla okresu menopauzy można podzielić na trzy różne grupy. Pierwszą z nich są objawy wazomotoryczne związane z zaburzeniami termoregulacji, a więc nadmierne pocenie się (zwłaszcza w nocy) i uderzenia gorąca. Drugą stanowią objawy somatyczne, takie jak: bóle i zawroty głowy, zaburzenia czucia, parestezje, dolegliwości bólowe stawów. Trzecią grupą objawów specyficznych dla menopauzy są te związane ze sferą psychiczną, wynikające ze spadku stężenia neurotransmiterów (przede wszystkim serotoniny), czyli: obniżenie nastroju, zaburzenia snu, drażliwość, trudności z koncentracją i obniżone libido. Dolegliwości takie jak uderzenia gorąca czy trudności z zasypianiem są wyrazem natychmiastowej reakcji na spadek stężenia estrogenów w organizmie. W przebiegu menopauzy pojawiają się również objawy późne, będące odległą w czasie odpowiedzią na zmiany hormonalne. Należą do nich: schorzenia sercowo-naczyniowe, osteoporoza czy suchość pochwy rzutująca na wzrost ryzyka nawracających infekcji intymnych oraz zmian zanikowych układu moczowo-płciowego.

Zanim farmaceuta poleci coś pacjentce — na co powinien zwrócić uwagę podczas zbierania wywiadu?

W grupie ryzyka pojawienia się wspomnianych dolegliwości znajdują się już panie w piątej dekadzie życia. Jest to już wiek, w którym znacząco rośnie ryzyko wielochorobowości, farmaceuta powinien więc wypytać pacjentkę o dotychczasowe schorzenia, w tym te przewlekłe. Przede wszystkim należy upewnić się, czy kobieta nie cierpiała lub nie cierpi na choroby hormonozależne. Przykładowo, przerost endometrium, rak jajnika i nowotwór piersi to przeciwwskazania do włączenia ewentualnej farmakoterapii OTC. Farmaceuta powinien też uzyskać wiedzę na temat chorób nerek i wątroby, powszechnego w polskiej populacji nadciśnienia tętniczego — w przypadku ich stwierdzenia nie zaleca się bowiem stosowania kłączy pluskwicy groniastej.

Co więcej, jeśli dolegliwości, na które skarży się pacjentka, nawracają i mamy wątpliwość, czy są skutkiem menopauzy, należy kobietę skierować do lekarza.

Na jakie kategorie leków przyjmowane nierzadko w tym okresie życia farmaceuta musi być szczególnie wyczulony?

Wiele surowców, na bazie których produkowane są preparaty polecane kobietom w wieku menopauzalnym, może potencjalnie wchodzić w szkodliwe interakcje, dlatego elementem wywiadu farmaceutycznego powinien być starannie przeprowadzony przegląd lekowy obejmujący zarówno leki, jak i suplementy. Przykładowo, nie zaleca się jednoczasowego stosowania kłączy pluskiwicy groniastej z terapią immunosupresyjną, nie rekomenduje się także łączenia ziela koniczyny z antykoagulantami. Farmaceuta powinien również zapytać pacjentkę, czy stosuje popularne ziele dziurawca. To surowiec szeroko wykorzystywany jako naturalna metoda łagodzenia objawów obniżenia nastroju, a z perspektywy farmaceuty zioło to bywa jednym z najczęstszych przyczyn interakcji lekowych. Nie należy go stosować jednocześnie z hormonalną terapią zastępczą. Podobnie jak pozostałe leki dostępne bez recepty czy suplementy zalecane w farmakoterapii dolegliwości menopauzalnych — nie rekomenduje się łączenia ich z preparatami hormonalnymi. Warto też zapytać o niesteroidowe leki przeciwzapalne oraz leki na zaburzenia snu wydawane na receptę (w tym benzodiazepiny), ponieważ w polskich realiach bywają one często nadużywane.

Musimy także pamiętać, że preparaty OTC charakteryzują się zalecanym określonym czasem stosowania, po którego przekroczeniu mogą stanowić zdrowotne ryzyko. Należy zapytać, czy pacjentka nie przyjmowała już wcześniej preparatów zawierających surowce rekomendowane w łagodzeniu dolegliwości w przebiegu menopauzy. W przypadku fitoestrogenów uważa się, że bezpieczny okres ich stosowania wynosi 2 lata, natomiast dla preparatów zawierających kłącze pluskwicy groniastej ok. 6 miesięcy (po tym czasie powinna nastąpić kontrolna lekarska wizyta).

Co, z szerokiej gamy preparatów dostępnych bez recepty, może polecić farmaceuta kobiecie w wieku okołomenopauzalnym?

Jednym z najpopularniejszych surowców są nasiona soi. Badania epidemiologiczne potwierdzają, że spożycie wysokich dawek soi jest skorelowane z redukcją objawów typowych dla okresu menopauzy, przede wszystkim uderzeń gorąca, nadmiernego pocenia się czy obniżenia nastroju. Ich zastosowanie wiąże się również z mniejszym ryzykiem schorzeń będących następstwem obniżonego poziomu estrogenów: osteoporozy i chorób sercowo-naczyniowych. W Polsce Główny Inspektor Sanitarny dopuszcza maksymalną ilość izoflawonów sojowych w preparatach nie przekraczającą 100 mg na dzień, w porcjach podzielonych na co najmniej dwie dawki. Preparaty na bazie nasion soi zawierają fitoestrogeny, czyli naturalne selektywne modulatory receptora estrogenowego. Ponadto izoflawony sojowe cechują się wielokierunkowym działaniem, pozytywnie wpływając np. na metabolizm wapnia i witaminy D3, a co za tym idzie, wspomagają profilaktykę osteoporozy. Co więcej, mają również działanie korzystne z punktu widzenia ryzyka sercowo-naczyniowego, ponieważ oddziałują przeciwmiażdżycowo, modulują napięcie ścian naczyń krwionośnych i zwiększają syntezę tlenku azotu — czynnika wazorelaksacyjnego i przeciwpłytkowego. Należy jednak pamiętać, że skuteczność preparatów zawierających izoflawony pochodzące z nasion soi jest uzależniona od indywidualnej równowagi mikroflory w jelicie grubym. W związku z tym, w przypadku krajów zachodnich, pozytywną odpowiedź na terapię izoflawonami uzyskamy jedynie u 30-50 proc. pacjentek, w których przewodzie pokarmowym jest produkowany aktywny metabolit (ekwol). Ze względu na brak wystarczającej ilości badań klinicznych, izoflawony nie posiadają statusu leku o udokumentowanym działaniu, a z powodu niewystarczająco długiej tradycji stosowania nie mają też statusu leku tradycyjnego. Z drugiej strony, istnieją badania potwierdzające bezpieczeństwo ich stosowania: jedynie część kobiet skarżyła się na nienasilone dolegliwości ze strony układu pokarmowego, bóle mięśni czy senność.

Popularnie wykorzystywane w łagodzeniu dolegliwości w przebiegu menopauzy jest ziele koniczyny łąkowej. Nie posiada ono statusu leku o udowodnionej skuteczności lub leku tradycyjnego, jednak dysponujemy doniesieniami potwierdzającymi jego skuteczność w minimalizowaniu objawów wazomotorycznych. Dodatkowo ziele koniczyny łąkowej korzystnie wpływa na całkowity poziom cholesterolu. Warto też zdawać sobie sprawę, że niejednoznaczność wyników badań nad zielem koniczyny łąkowej może wynikać z różnorodności dostępnych ekstraktów i stosowania zbyt niskich dawek — obecnie za efektywną uznaje się dawkę 80 mg izoflawonów.

Kłącze pluskwicy groniastej to surowiec o statusie leku o dobrze udokumentowanym działaniu. Jego zastosowanie pomoże złagodzić uderzenia gorąca i nadmierną potliwość, a z uwagi na odmienny od poprzednio wymienionych substancji mechanizm działania (ma działanie serotoninergiczne i dopaminergiczne) sprawdzi się również w redukcji objawów psychoemocjonalnych. Inne jego zalety to zapobieganie procesom osteoporozy postmenopauzalnej czy przywrócenie prawidłowego obrazu cytologicznego nabłonka pochwy. Rekomenduje się stosowanie dawek od 40 (polecana) do 128 mg. Chciałabym jednak zastrzec, że przed włączeniem preparatów zawierających pluskwicę groniastą należy wykluczyć choroby nerek, wątroby oraz nadciśnienie tętnicze, a po 6 miesiącach stosowania zalecić lekarską kontrolę.

Wiele suplementów przeznaczonych do stosowania w okresie menopauzy zawiera szyszki chmielu. Już pod koniec ubiegłego wieku odkryto, że są one bogate w prenyloflawonoidy, zaliczane do fitoestrogenów. Istnieją badania potwierdzające, że codziennie przyjmowana dawka 500 mg chmielu w postaci tabletek koreluje z istotnym zmniejszeniem objawów najbardziej uciążliwych dla menopauzy. Ich zastosowanie ma dodatkową zaletę, ponieważ sprzyja obniżeniu poziomu lęku i poprawie nastroju. Brakuje natomiast badań, które potwierdziłyby efektywność oleju z wiesiołka i nasion lnu w redukcji dolegliwości związanych z menopauzą.

Wejście w wiek menopauzalny wiąże się dla kobiet w podniesionym ryzykiem sercowo-naczyniowym oraz ryzykiem rozwoju osteoporozy. Czy farmaceuta może polecić pacjentce np. bezpieczną suplementację, która skutecznie to ryzyko obniży?

Filarem profilaktyki osteoporozy jest suplementacja z wykorzystaniem prawidłowo dobranych dawek witaminy D oraz wapnia. Ich podstawowym źródłem powinno być pożywienie, produkty mleczne pokrywają do 80 proc. zapotrzebowania na wapno. Jednakże pacjentka w okresie menopauzalnym potrzebuje zazwyczaj dodatkowej suplementacji — farmaceuta może zarekomendować dawkę 1200 mg wapnia, mając przy tym w pamięci, że jego wchłanianie będzie się zmniejszało wraz ze zwiększaniem dawki. Warto więc zalecić dzielenie dobowej dawki na mniejsze, by zwiększyć absorpcję. Wydajność wchłaniania jest też wyższa przy zastosowaniu węglanu wapnia. Należy poinformować pacjentkę, że dawki powyżej 2000 mg nie przynoszą zdrowotnych korzyści. Istotnym warunkiem wchłaniania wapnia jest jednoczesna suplementacja witaminy D. Zgodnie z zaleceniami, od 65 do 75 roku życia należy przyjmować od 1000 do 2000 jednostek na dobę przez cały rok. Dawka zależy od podaży witaminy D w diecie i masy ciała, osoby otyłe powinny przyjmować wyższe dawki. Osobom powyżej 75 r.ż. zaleca się przyjmowanie od 2000 do nawet 4000 jednostek na dobę, także przez cały rok.

Podstawą prewencji chorób sercowo-naczyniowych powinien być prozdrowotny sposób odżywiania, Polskie Forum Profilaktyki Chorób Układu Krążenia rekomenduje dietę śródziemnomorską opartą o eliminację produktów wysoko przetworzonych, cukrów, a włączenie głównie owoców i warzyw oraz średnie spożycie ryb i nabiału. Kobietom, które mają trudności w regularnym spożyciu ryb, warto polecić suplementację kwasów omega-3. Jak wspomniałam, redukcji ryzyka sercowo-naczyniowego będzie też sprzyjała suplementacja izoflawonów sojowych.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Nie lekceważmy hormonalnych czynników ryzyka sercowo-naczyniowego u kobiet

Kobiety w tym okresie życia często skarżą się na poczucie niepokoju i lęku, obniżenie nastroju i problemy ze snem. Czy warto takiej pacjentce polecić np. preparaty na bazie ziół lub melatoninę?

Melatonina nie jest typowym lekiem o działaniu nasennym, ale chronobiotykiem regulującym rytm snu i czuwania. Obecnie preparaty OTC zawierają dawkę od 1 do 5 mg. To preparaty dobrze tolerowane i bezpieczne, ale lepszy efekt przyniosą np. u osób pracujących zmianowo, a więc z rozregulowanym rytmem snu i czuwania. Kobietom w okresie menopauzy zaleciłabym raczej preparaty zawierające szyszki chmielu z korzeniem kozłka lekarskiego (badania potwierdzają skuteczność takiego połączenia). To produkty bezpieczne, a ich stosowanie nie jest obarczone ewentualnymi działaniami niepożądanymi, takimi jak np. nadmierna senność następnego dnia. Szyszki chmielu ułatwiają zasypianie w stanach napięcia, nierzadko towarzyszącym pacjentkom w czasie menopauzy, a dodatkowo, wykazując działanie estrogenne, mogą zmniejszać uciążliwe objawy klimakterium, dlatego są dobrym rozwiązaniem. Poza wspomnianym korzeniem kozłka, chmiel występuje często w preparatach złożonych w towarzystwie innych roślin o właściwościach sedatywnych, takich jak liść melisy czy ziele serdecznika.

O kim mowa

Agata Oskroba 
— magister farmacji 
i farmaceutka-praktyk.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Menopauza jako czynnik ryzyka zaburzeń depresyjnych

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.