Jak chronić pacjenta przed osteoporozą posteroidową

  • Iwona Kazimierska
opublikowano: 07-03-2012, 00:00

Osteoporoza posteroidowa jest jedną z cięższych postaci osteoporozy. Powstaje w konsekwencji przewlekłego leczenia glikokortykosteroidami. Niestety, zarówno lekarze, jak i pacjenci są mało świadomi powikłań towarzyszących stosowaniu steroidów.;

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Wprowadzenie do leczenia w latach 50. ubiegłego wieku glikokortykosteroidów o działaniu przeciwzapalnym i immunosupresyjnym spowodowało przełom w leczeniu astmy, reumatoidalnego zapalenia stawów, przewlekłego zapalenia oskrzeli czy nowotworów szpiku. Jednak glikokortykosteroidy nie są wolne od działań niepożądanych, a jednym z nich jest rozwój osteoporozy posteroidowej. Powikłanie to zagraża większości chorych leczonych dawką co najmniej 5 mg prednizolonu (lub równoważnika) przez ponad 3 miesiące. Najbardziej narażone są osoby przyjmujące steroidy systemowe w sposób przewlekły, a dawki całkiem bezpiecznej do dziś nie określono.

Glikokortykosteroidy hamują proces tworzenia kości

Dowiedziono, że u osób przyjmujących steroidy ryzyko złamania szyjki kości udowej i przedramienia wzrasta dwukrotnie, a aż 30-50 proc. pacjentów doznaje bezobjawowych złamań kręgów. „Steroidy podwajają ryzyko złamań, ponieważ blokują kościotworzenie i pozwalają na resorpcję tkanki kostnej. Do tego zmniejszają siłę i masę mięśni, co powoduje, że chorzy unikają aktywności fizycznej, a przez to obniża się ich ogólna sprawność. Na domiar wszystkiego leki te upośledzają wchłanianie wapnia” — wyjaśnia prof. dr hab. n. med. Roman S. Lorenc z Zakładu Biochemii i Medycyny Doświadczalnej Centrum Zdrowia Dziecka.

Zanikanie masy kostnej rozpoczyna się gwałtownie w ciągu pierwszych kilku miesięcy przyjmowania glikokortykosteroidów, a następnie spowalnia po pierwszym roku.

Cały artykuł na ten temat znajduje się w Pulsie Medycyny nr 4 (243).

Aktualna oferta prenumeraty Pulsu Medycyny


Farmakoterapia przeciwzłamaniowa

Dr n. med. Jarosław Kozakowski, Klinika Endokrynologii CMKP w Warszawie:

Farmakoterapia osteoporozy powinna być stosowana u chorych leczonych glikokortykosteroidami, którzy:
— mają w wywiadach złamanie osteoporotyczne;
— mają średnie (10-20 proc.) lub wysokie (>20 proc.) ryzyko złamań, obliczone np. za pomocą kalkulatora FRAX;
— mają niską masę kostną;
— mają zaplanowane dłuższe leczenie glikokortykosteroidami.
Zalecenia określają jednoznacznie, że w każdej z tych sytuacji należy rozważyć podawanie alendronianu w dawce 70 mg/d lub ryzedronianu. Oba leki mają dostatecznie udokumentowane działanie przeciwzłamaniowe. Każdy przypadek powinien być jednak analizowany indywidualnie po dokonaniu bilansu korzyści i ryzyka. Jeśli u konkretnego pacjenta nie można podawać leków doustnie (np. z powodu unieruchomienia), zaleca się inne bisfosfoniany, które można podawać dożylnie (ibandronian, zolendronian). Jako leczenie uzupełniające zalecane są estrogeny i testosteron odpowiednio u kobiet i mężczyzn. W bardzo ciężkich przypadkach, u pacjentów z wieloma złamaniami, gdy leczenie bisfosfonianami nie daje rezultatów, stosuje się teryparatyd.
U chorego, u którego doszło do złamania osteoporotycznego, występuje duże ryzyko kolejnych złamań. Zalecenia mówią o kontynuacji terapii tymi samymi lekami, które podawane były w prewencji pierwotnej. Można sięgnąć też po kalcytoninę, która ma działanie przeciwbólowe, oraz denozumab. Zawsze należy pamiętać o suplementacji wapnia i witaminy D.

Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Iwona Kazimierska

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.