Jak walczyć z gruźlicą
Według serii publikacji w magazynie "The Lancet" obecne podejście do problemu gruźlicy jest niewystarczające. Potrzebne jest połączenie sposobów medycznych z działaniami o charakterze społecznym.
Autorzy przekonują, że nie jest dobrze. "Pomimo rosnących nakładów finansowych na programy związane z gruźlicą w ostatnich 15 latach, postęp w jej zwalczaniu był strasznie wolny" - mówi jeden z uczonych prof. Rifat Atun z Harvard T.H. Chan School of Public Health. "Jesteśmy przekonani, że więcej takich samych działań nie zatrzyma gruźlicy. Nadszedł czas na bardziej kompleksowe podejście nakierowane na podstawowe przyczyny rozprzestrzeniania się choroby, które związane są z biedą i różnego rodzaju brakami" - tłumaczy uczony.
Wśród głównych czynników napędzających ekspansję gruźlicy, badacze wymieniają niedożywienie, przepełnione lokale mieszkalne, HIV, cukrzycę, nadużywanie alkoholu, palenie tytoniu.
Według uczonych potrzebne jest więc podejście, które łączy osiągnięcia medycyny z działaniami socjalnymi. Ma ono uwzględniać żywienie, planowanie przestrzenne, medycynę pracy, terapie uzależnień i szeroką pomoc w obszarze zdrowia psychicznego.
Autorzy mierzą dosyć wysoko. Proponują bowiem, aby z pomocą wymienionych metod doprowadzić do powstania miast "zero TB" czyli "wysp" całkowicie wolnych od gruźlicy.
Według nich, jeśli zmiany nie zostaną wprowadzone, możemy spodziewać się ekspansji epidemii i pogorszenia oporności choroby na leczenie.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: MAT