Już 4 tys. kroków dziennie może zmniejszyć ryzyko śmierci, dowodzą badania przeprowadzone przez polskiego kardiologa
Wyniki najnowszych badań kwestionują powszechny pogląd, że wymierne korzyści zdrowotne przynosi zrobienie przynajmniej 10 tys. kroków dziennie. Okazuje się, że aby zmniejszyć ryzyko śmierci, wystarczy 4 tys. kroków. Ale im więcej, tym lepiej.

Według analizy opublikowanej w “European Journal of Preventive Cardiology”, wykonanie zaledwie 4 tys. kroków dziennie wiąże się z niższym ryzykiem śmierci. Głównym autorem badania jest polski kardiolog, prof. Maciej Banach z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Aby dojść do tych wniosków, naukowcy przeanalizowali wyniki 17 badań, które dotyczyły korzyści zdrowotnych związanych z liczeniem kroków. Uczestnicy pochodzili z Australii, Japonii, Norwegii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i USA.
Najmniej aktywni ludzie biorący udział w badaniach robili około 4 tys. kroków dziennie i nadal mieli zmniejszone ryzyko śmierci z przyczyn związanych ze zdrowiem. Im więcej kroków robili, tym mniejsze było ryzyko śmierci. Według badań każdy dodatkowy tysiąc kroków dziennie wiązał się z 15-procentowym zmniejszeniem ogólnego ryzyka śmierci u danej osoby.
Przyglądając się w szczególności ryzyku śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych, naukowcy odkryli, że chodzenie co najmniej 2337 kroków dziennie zmniejsza ryzyko, a każde dodatkowe 500 kroków dziennie wiąże się z dodatkowym zmniejszeniem ryzyka o 7%.
Badanie sugeruje, że dla osób poniżej 60. roku życia chodzenie od 7 tys. do 13 tys. kroków dziennie obniżyło ogólne ryzyko śmierci o 49%. W przypadku osób w wieku 60 lat i starszych chodzenie od 6 tys. do 10 tys. kroków dziennie obniżyło ryzyko o 42%.
Według badania z 2017 roku przeciętna osoba w USA wykonuje 4774 kroki dziennie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Zdrowsza dieta to jak przejście 4 tysięcy kroków ekstra?
Aktywność fizyczna może zmniejszać skutki niedoboru snu [BADANIE]
Prof. Banach: idąc naukową drogą warto stawiać sobie ambitne cele
Źródło: Puls Medycyny