Już niewielki kłopot ze snem u seniorów zwiększa ryzyko demencji

KL/PAP
opublikowano: 02-11-2023, 08:26

Nawet niewielkie pogorszenie głębokiej fazy snu u seniorów istotnie zwiększa ryzyko demencji – wynika z badania australijskiego, które publikuje pismo „JAMA Neurology”. Dlatego poprawa jakości snu głębokiego może odgrywać rolę w prewencji zaburzeń poznawczych związanych z wiekiem.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Fazy snu głębokiego mogą się skracać wraz z wiekiem, a to może zwiększać ryzyko demencji.
Fazy snu głębokiego mogą się skracać wraz z wiekiem, a to może zwiększać ryzyko demencji.
PIKSEL

Takie wnioski wysuwają australijscy naukowcy w oparciu o obserwacje prowadzone na grupie 346 osób po 60. roku życia. Jej uczestnicy przeszli dwa badania snu (badania polisomnograficzne) w nocy – jedno w latach 1995-1998, a drugie w latach 1998-2001. Następnie przez ok. 17 lat obserwowano ich pod kątem wystąpienia objawów demencji.

Jak zmienia się czas trwania snu?

Jak odnotowali naukowcy, czas trwania snu głębokiego (tzw. sen wolnofalowy, gdy w badaniu encefalograficznym występują fale delta) ulegał systematycznie skróceniu między jednym badaniem a drugim. Ich zdaniem oznacza to, że fazy snu głębokiego mogą się skracać wraz z wiekiem. W ciągu kolejnych 17 lat obserwacji zdiagnozowano wśród badanych 52 przypadki demencji.

Po uwzględnieniu wieku, płci, czynników genetycznych, palenia papierosów, stosowania leków nasennych, przeciwdepresyjnych i przeciwlękowych, okazało się, że skrócenie fazy snu głębokiego o 1 proc rocznie wiązało się ze wzrostem ryzyka demencji o 27 proc. Dodatkowo, naukowcy wykazali również, że faza snu głębokiego szybciej ulegała skróceniu wraz z wiekiem u osób z genetycznymi czynnikami ryzyka choroby Alzheimera (allel APOE epsilon4).

Jak przypominają badacze inaczej sen głęboki wzmacnia działanie tzw. układu glimfatycznego, który odpowiada za usuwanie z mózgu toksycznych odpadów, m.in. białek tworzących agregaty w chorobie Alzheimera.

– Jednak dotychczas nie byliśmy pewni, jaką rolę odgrywa sen głęboki w rozwoju demencji. Nasze badanie wskazuje, że może on być czynnikiem ryzyka rozwoju demencji, który możemy modyfikować – skomentował współautor badań prof. Matthew Pase z Monash University w Melbourne.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Prof. Wichniak: leki sedatywne to jedynie uzupełnienie terapii bezsenności

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.