Kampania przeciwko rakowi szyjki macicy
Edukacja społeczeństwa, powszechne badania cytologiczne oraz szczepienia przeciwko HPV - połączenie tych działań to szansa na pokonanie raka szyjki macicy w Polsce.
Roli powszechnej edukacji nie przecenia natomiast prof. Jan Kotarski, prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, kierownik I Katedry i Kliniki Ginekologii AM w Lublinie. "Rak szyjki macicy jest w dużej mierze chorobą kobiet biednych, niewykształconych, mieszkających na wsiach. Dotarcie do nich z programami edukacyjnymi jest bardzo trudne. Trzeba więc znaleźć inne sposoby zachęcenia ich do badań profilaktycznych, np. ustanowienie ulgi w składce zdrowotnej dla tych kobiet, które zgłosiły się na cytologię" - twierdzi prof. Jan Kotarski.
Kolejną rekomendacją ekspertów jest wprowadzenie szczepień ochronnych przeciwko wirusowi HPV do kalendarza szczepień zalecanych oraz rozważenie możliwości sfinansowania tych szczepień dla dziewcząt w wieku 11-13 lat ze środków publicznych. "Nie liczmy na to, że świadomość młodych kobiet, a tym bardziej starszych Polek, od razu wzrośnie. Dlatego szybko musimy wprowadzić nowe działania dające szansę na poprawę sytuacji, oczywiście nie rezygnując przy tym z działań dotychczasowych. Znaczne oczekiwania społeczne co do profilaktyki czynnej w postaci szczepień sugerują, że metoda ta byłaby w Polsce dobrze akceptowana - dodaje dr Grzegorz Południewski, prezes Towarzystwa Rozwoju Rodziny. - Zaszczepienie młodych osób da nie tylko efekt w postaci zmniejszenia liczby zachorowań, lecz także przerwie drogę transmisji zakażeń wirusowych".
Coraz więcej samorządów w Polsce decyduje się na sfinansowanie szczepień ochronnych przeciwko zakażeniu wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV) dla wybranych roczników nastolatek. W maju 2008 r. szczepienia takie rozpoczną się w Gdyni, która jest pierwszym dużym miastem podejmującym taką decyzję. Radni Warszawy uważają natomiast, że walkę z rakiem szyjki macicy należy rozpocząć od edukacji mieszkańców.
"Tak" dla finansowania szczepień
Zdecydowana większość Polaków (92 proc.) uważa, że szczepienia dziewcząt przeciwko HPV powinny być, przynajmniej częściowo, finansowane ze środków publicznych. 75 proc. opowiada się za pełnym pokrywaniem kosztów tych szczepień z budżetu państwa. Tak wynika z sondażu dotyczącego wiedzy Polaków na temat profilaktyki raka szyjki macicy przeprowadzonego w styczniu 2008 r. w reprezentatywnej grupie 1008 osób w wieku powyżej 15 lat przez Instytut Pentor na zlecenie Towarzystwa Rozwoju Rodziny.
Z badania tego wynika też, że zaledwie 33 proc. ankietowanych kobiet wykonało w 2007 lub 2008 r. badanie cytologiczne, a niemal co czwarta z respondentek (22 proc.) nie zrobiła tego nigdy w życiu. Takiej odpowiedzi udzielały przede wszystkim kobiety młode (poniżej 30 roku życia), z wykształceniem podstawowym, o najniższych dochodach, mieszkające na obszarach wiejskich w południowej i południowo-wschodniej Polsce. Badaczy zaskoczyło, że sporą grupę wśród kobiet, które nigdy nie robiły badań cytologicznych, stanowiły studentki. Wiele z nich uważało, że ze względu na młody wiek nie muszą wykonywać takiego badania. Świadczy to o całkowitej nieznajomości zasad profilaktyki zdrowotnej nawet wśród osób wykształconych. Dotychczasowe braki w edukacji mogłyby być znacząco ograniczone przez profilaktykę czynną nowotworów szyjki macicy polegającą na szczepieniu. Z praktycznego punktu widzenia efektywność takiego postępowania byłaby wyższa niż nawet ciągłe uzupełnianie wiedzy" - twierdzi dr Grzegorz Południewski, prezes Towarzystwa Rozwoju Rodziny.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Marta Koton-Czarnecka