KIDL: kleszcze nie są materiałem do badań w medycznym laboratorium diagnostycznym

KM/KIDL
opublikowano: 24-07-2023, 11:09

Badanie kleszczy na obecność patogenów wywołujących choroby transmisyjne nie może być uznane za badanie diagnostyczne i nie jest rekomendowane przez gremia naukowców i specjalistów w dziedzinie chorób zakaźnych - podkreśla Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych we wspólnym stanowisku przygotowanym z Komisją ds. parazytologii medycznej.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Stawonogi, w tym kleszcze, zgodnie z Ustawą o medycynie laboratoryjnej,  nie są materiałem do badań w medycznym laboratorium diagnostycznym, uzasadnia KIDL.
Stawonogi, w tym kleszcze, zgodnie z Ustawą o medycynie laboratoryjnej, nie są materiałem do badań w medycznym laboratorium diagnostycznym, uzasadnia KIDL.
Adobe Stock

Komisja ds. parazytologii medycznej oraz Zespół ds. mikrobiologii medycznej Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych (KIDL) we wspólnym stanowisku opublikowanym 22 lipca wyrażają negatywną opinię na temat wykonywania badań kleszczy na obecność patogenów chorób transmisyjnych (wirusów, bakterii, pasożytów) w medycznych laboratoriach diagnostycznych.

ZOBACZ TAKŻE: Kleszcze zakażone boreliozą: gdzie w Polsce jest ich najwięcej?

Kleszcze nie są materiałem do badań w medycznym laboratorium diagnostycznym

“Badanie materiału zwierzęcego w laboratoriach badających materiał kliniczny pobrany od pacjentów jest niezgodne z art. 2 pkt 3 Ustawy z dnia 15 września 2022 r. o medycynie laboratoryjnej (Dz.U. 2022 poz. 2280), który określa, że materiałem biologicznym są „komórki, tkanki, narządy lub ich części, wydzieliny, wydaliny, płyny ustrojowe pochodzące od człowieka pobrane dla celów profilaktycznych, diagnostycznych, leczniczych, sanitarnoepidemiologicznych i oceny zgodności tkankowej „in vitro”. Próbki kliniczne przeznaczone do badań w medycznych laboratoriach diagnostycznych muszą być pobierane zgodnie z określonymi standardami w ściśle określonych warunkach oraz odpowiednio zabezpieczone, gdyż właściwe pobranie i zabezpieczenie materiału przeznaczonego do badania diagnostycznego jest niezbędnym warunkiem uzyskanie wiarygodnego wyniku. Badanie kleszczy na obecność patogenów wywołujących choroby transmisyjne nie może być uznane za badanie diagnostyczne i nie jest rekomendowane przez gremia naukowców i specjalistów w dziedzinie chorób zakaźnych (np. Polskie Towarzystwo Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, Infectious Diseases Society of America) a także instytucje oficjalne, w tym Centers of Disease Control and Prevention (CDC) i European Centre for Disease Prevention and Control (ECDC)“ - argumentuje KIDL.

Stawonogi, w tym kleszcze, zgodnie z wyżej wymienioną ustawą nie są materiałem do badań w medycznym laboratorium diagnostycznym, a uzyskane w toku badania wyniki, w tym identyfikacja patogenów chorób odkleszczowych, nie mogą być podstawą do wprowadzenia jakiejkolwiek terapii przeciwdrobnoustrojowej u pacjenta - podkreślają diagności laboratoryjni.

Jak uzasadniają, zgodnie z dobrą praktyką kliniczną pacjenta leczy się bowiem po uzyskaniu wiarygodnych przesłanek, takich jak ocena kliniczna lub/i wyniki badań medycyny laboratoryjnej z materiału pobranego od pacjenta z wykorzystaniem zwalidowanej metody diagnostycznej, po rozpoznaniu choroby przez lekarza (zgodnie z art. 4. Ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty, Dz.U. 1997 nr 28 poz. 152 z późn. zm.).

Dlatego badania dotyczące wykrywania patogenów chorób transmisyjnych w kleszczach nie mogą być prowadzone w medycznych laboratoriach diagnostycznych, w których wykonywane są czynności z zakresu medycyny laboratoryjnej (art. 1, pkt. 1 Ustawy o medycynie laboratoryjnej), wpisujące się w wykonywanie działalności leczniczej (art. 8 Ustawy o medycynie laboratoryjnej) - wyjaśnia KIDL.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Neoerlichioza - mało poznana choroba odkleszczowa. Zbadają ją naukowcy z Polski

Kleszcze są badane w laboratoriach, ale w celach naukowych

Badania stawonogów, w tym kleszczy, na obecność patogenów człowieka są wykonywane w ramach prac naukowych epidemiologicznych i są prowadzone w laboratoriach uznanych ośrodków naukowych. Jednak wyniki tych badań nie mogą być opatrzone podpisem diagnosty laboratoryjnego z numerem Prawa Wykonywania Zawodu Diagnosty Laboratoryjnego (PWZDL) oraz nie mogą być rejestrowane w ewidencji wyników badań medycznych - zaznaczają diagności laboratoryjni.

“Pacjent zgłaszający chęć badania kleszcza powinien zostać poinformowany o niniejszym wspólnym stanowisku Komisji ds. parazytologii medycznej oraz Zespołu ds. mikrobiologii medycznej i o tym, że Polskie Towarzystwo Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych (PTEiLChZ) zaleca rozpoznawanie boreliozy i innych chorób odkleszczowych na podstawie charakterystycznych objawów klinicznych, potwierdzonych odpowiednimi badaniami laboratoryjnymi” - zaznaczono w stanowisku.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Śmiertelny wirus przenoszony przez kleszcze rozprzestrzenia się w Europie

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.