Kiedy doczekamy się nowej strategii na rzecz zdrowia dzieci? “Jedna już powstała, leży w biurku w Ministerstwie Zdrowia”
Otyłość, wzrost odmów szczepień i uzależnienia - to jedne z największych wyzwań w obszarze zdrowia dzieci i młodzieży. Eksperci wskazują na pilną potrzebę opracowania nowej, kompleksowej strategii dla zdrowia najmłodszych.

29 sierpnia odbył się Kongres Zdrowia Dzieci i Młodzieży. O rosnących problemach zdrowotnych w tej populacji, dyskutowali eksperci podczas panelu otwarcia zatytułowanego „Zdrowie dzieci i młodzieży - czy potrzebna jest nowa strategia?”.
W ostatnich latach obserwujemy niepokojący wzrost liczby dzieci z problemami zdrowotnymi, np. z otyłością i innymi schorzeniami będącymi konsekwencją niskiej aktywności fizycznej. Co więcej, rośnie liczba dzieci, które nie korzystają z uwagi na odmowę rodziców, ze szczepień ochronnych.
Podczas Kongresu Zdrowia Dzieci i Młodzieży eksperci dyskutowali na temat konieczności wprowadzenia skutecznych rozwiązań oraz kompleksowej strategii w obszarze opieki zdrowotnej nad populacją dziecięco-młodzieżową. Jak zauważyli, zdrowie dzieci i młodzieży to nie tylko kwestia medycyny, ale także edukacji.
Potrzeba nowej strategii dla zdrowia dzieci
Już w ubiegłych latach rząd zapowiadał powstanie międzyresortowej strategii na rzecz zdrowia dzieci i młodzieży. Dokument wprawdzie powstał, ale strategia nigdy nie dotarła do etapu wdrożenia.
– Istnieje, leży gdzieś w biurku w Ministerstwie zdrowia - powiedziała podczas dyskusji prof. Anna Fijałkowska, zastępca dyrektora ds. nauki Instytutu Matki i Dziecka.
Podkreśliła, że strategia została opracowana w zaledwie dwa miesiące w odpowiedzi na alarmujący wzrost otyłości i nadwagi wśród dzieci i młodzieży, który obserwowano szczególnie podczas pandemii. Niestety, mimo że strategia ta miała szansę na wdrożenie, "zniknęła" zanim trafiła pod obrady Rady Ministrów.
Prof. Fijałkowska wskazała na kilka głównych kierunków, które powinny zostać uwzględnione w nowej strategii. Przede wszystkim walka z otyłością powinna stać się priorytetem, a edukacja zdrowotna powinna przyjąć formę praktycznych i warsztatowych zajęć.
– Edukacja zdrowotna musi zawierać elementy praktycznej i warsztatowej nauki, a nie tylko polegać na mówieniu, straszeniu i prostym informowaniu – podkreśliła prof. Anna Fijałkowska.
Kolejnym ważnym aspektem jest zapobieganie chorobom zakaźnym, co wiąże się z kwestią promocji szczepień. Prof. Fijałkowska zwróciła również uwagę na inne problemy zdrowotne, wynikające z niezdrowego stylu życia i braku aktywności fizycznej. Zauważyła, że tylko 6 proc. dzieci w pierwszych klasach podstawowych jest sprawnych fizycznie w stopniu adekwatnym do wieku, co jest alarmującym wskaźnikiem.
Prof. Fijałkowska wskazała na potrzebę opracowania programów edukacyjnych dla pielęgniarek szkolnych, aby mogły one skuteczniej prowadzić edukację zdrowotną oraz monitorować ich stan zdrowia.
Konieczność bardziej zdecydowanych działań
Zdaniem ekspertów niezwykle palącym problemem w kontekście zdrowia dzieci jest niska akceptacja szczepień wśród rodziców. Choć szczepienia są jedną z najlepszych inwestycji w zdrowie dzieci, to trudno jest przekonać część rodziców co do płynących z nich korzyści.
– Nieszczepienie dzieci jest ekstremalnie ryzykownym zachowaniem - zauważył dr hab. n. med. Michał Brzeziński, z Katedry i Kliniki Pediatrii, Gastroenterologii, Alergologii i Żywienia Dzieci GUMed.
Jego zdaniem obecnie jedynym skutecznym sposobem na przekonanie antyszczepionkowców są działania administracyjne, jednakże, według niego, państwo nie korzysta z tych narzędzi w wystarczającym stopniu.
Kolejną kwestią poruszoną przez prof. Brzezińskiego było zdrowe odżywianie w szkołach. Zauważył, że nawet jeśli wprowadzi się do szkół sklepiki i stołówki oferujące zdrową żywność, dzieci nadal mają szeroki dostęp do niezdrowych produktów. Prof. Brzeziński ocenił, że wprowadzenie podatku cukrowego nie przyniosło spodziewanych rezultatów w walce z otyłością.
90 proc. 18-latków ma w Polsce próchnicę lub zaawansowane problemy stomatologiczne
W trakcie dyskusji pojawił się również wątek efektywnej opieki stomatologicznej. Jak wskazała dr n. med. Agnieszka Anna Pacyk z Zakładu Stomatologii Ogólnej UM w Łodzi, stan zdrowia jamy ustnej polskich dzieci jest alarmujący. Ekspertka zwróciła uwagę, że problem próchnicy i innych chorób stomatologicznych narasta – już 40 proc. dzieci do trzeciego roku życia zmaga się z próchnicą, a odsetek ten drastycznie rośnie wraz z wiekiem. Aż 90 proc. osiemnastolatków w Polsce ma zaawansowane problemy stomatologiczne, co wskazuje na poważne zaniedbania w zakresie profilaktyki i edukacji zdrowotnej.
Mimo że w przeciwieństwie do stomatologii osób dorosłych, dzieci i młodzież mają zapewniony szeroki dostęp do opieki stomatologicznej w ramach publicznego systemu, nie zmienia to tej dramatycznej sytuacji. Dr Pacyk podkreśla, że przyczyn tego problemu jest wiele, ale kluczowym elementem jest brak odpowiedniej edukacji zarówno wśród dzieci, jak i ich rodziców.
Problemem jest również powszechny strach przed wizytą u dentysty, który jest przekazywany pokoleniowo. Wiele osób wciąż kojarzy stomatologa z bólem i stresem, co sprawia, że wizyty u dentysty są odkładane do momentu, gdy problem jest już poważny. Nowoczesna stomatologia oferuje jednak techniki, które mogą całkowicie zmienić to postrzeganie. Dr Pacyk zaznacza, że konieczne są zmiany systemowe, aby skutecznie poprawić stan zdrowia jamy ustnej dzieci w Polsce. Jej zdaniem konieczna jest reorganizacja opieki stomatologicznej, w tym zasad jej finansowania oraz wprowadzenie nowych, mniej inwazyjnych metod leczenia, aby jakość usług w publicznej ochronie zdrowia nie ustępowała tej w gabinetach prywatnych.
MZ podejmie kroki w walce z uzależnieniem od nikotyny wśród młodzieży
Obecny na Kongresie wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny zapowiedział wprowadzenie nowych przepisów, które mają na celu ograniczenie dostępu do wyrobów nikotynowych.
– Zakaz używania aromatyzowanych wyrobów tytoniowych będzie szybko procedowany – podkreślił wiceminister, wskazując, że działania te będą pierwszym krokiem w walce z rosnącym problemem uzależnienia w populacji dziecięco-młodzieżowej.
Konieczny zaznaczył, że przepisy dotyczące wyrobów nikotynowych, które obecnie obejmują ograniczenia wiekowe, zakaz reklamowania, wysyłek oraz obowiązek oznaczenia specjalnymi znakami, powinny zostać rozszerzone też na inne produkty potencjalnie groźne dla zdrowia. Konieczny zapowiedział dalsze kroki w kierunku zakazu papierosów jednorazowych, co będzie kolejnym elementem zmian legislacyjnych mających na celu ograniczenie dostępu młodzieży do wyrobów tytoniowych. Przypomniał też o nadchodzących regulacjach na szczeblu unijnym, które w najbliższych latach mają doprowadzić do zakazu sprzedaży papierosów jednorazowych.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Systemowe możliwości rehabilitacji kardiologicznej dzieci są dziś nieadekwatne do potrzeb
Źródło: Puls Medycyny