Kolejne przypadki zachorowań na ptasią grypę

Marta Koton-Czarnecka
opublikowano: 28-02-2005, 00:00
Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Przypadki chorób odzwierzęcych u ludzi najczęściej pojawiają się lokalnie - tylko tam, gdzie występuje zainfekowana populacja zwierząt. Szybkie rozprzestrzenianie się choroby na duże odległości jest natomiast charakterystyczne dla tych patogenów, dla których źródłem zakażenia są ludzie. I stąd niepokój o to, że ostatnie zachorowania na ptasią grypę w różnych, odległych regionach Azji mogły zostać wywołane przez nową, bardziej niebezpieczną odmianę wirusa, przenoszącą się bezpośrednio z człowieka na człowieka.
Obawy te potęguje styczniowa publikacja w New England Journal of Medicine, szczegółowo opisująca dwa śmiertelne przypadki ptasiej grypy u osób, które nie miały bezpośredniej styczności z chorymi ptakami (2005, 352: 323-325). Do zachorowań tych doszło w Tajlandii we wrześniu i październiku zeszłego roku, a wirus H5N1 prawdopodobnie przeniósł się z chorej 11-letniej dziewczynki na opiekujące się nią matkę i ciotkę. Badania genetyczne materiału pobranego od zmarłych osób nie wykazały jednak żadnych mutacji wirusa H5N1.
O znacznie większych niż początkowo przypuszczano wirulencji i możliwościach rozprzestrzeniania się wirusa ptasiej grypy donoszono także na łamach Science, we wrześniu 2004 r. Wykazano, że wirus H5N1 może powodować ciężkie objawy chorobowe u kotów domowych, które wcześniej uważano za zwierzęta nie chorujące na żadną z odmian grypy. Jeszcze bardziej niepokojący jest fakt, że wirus przeniósł się z eksperymentalnie zainfekowanych zwierząt na pozostałe koty zamieszkujące w tym samym pomieszczeniu (Science 2004, 305: 1385).
wiatowa Organizacja Zdrowia (WHO), Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) oraz wiatowa Organizacja Zdrowia Zwierząt (OIE) uspokajają jednak, że nowe przypadki zachorowań na ptasią grypę nie są niczym zaskakującym, potwierdzają jedynie wcześniejsze przewidywania, że choroba będzie pojawiać się w różnych krajach azjatyckich jeszcze przez kilka lat. Eksperci przyznają, że pogorszenie warunków sanitarnych na znacznych obszarach kontynentu związane z katastrofą tsunami może mieć wpływ na epidemiologię ptasiej grypy.







Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Marta Koton-Czarnecka

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.