Implanty ślimakowe w Lublinie

Ewa Stępień, Lublin
opublikowano: 28-02-2005, 00:00
Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Jeden implant chirurdzy wszczepili 30-letniemu mężczyźnie ze widnika (woj. lubelskie), od dziecka cierpiącemu na postępującą głuchotę. Drugi - 16-letniej dziewczynie z Rzeszowa, całkowicie głuchej od kilku lat. ?Dla obydwojga był to ostatni dzwonek na takie operacje" - powiedział prof. Wiesław Gołąbek, kierujący Kliniką Otolaryngologii SPSK nr 4 w Lublinie.
Lubelska klinika przygotowywała się do tych operacji od wielu miesięcy. Zgromadziła potrzebny sprzęt, m.in. mikroskop operacyjny za kilkaset tysięcy złotych i wiertarki za 100 tys. zł. Personel uczył się wszczepiania implantów w kraju i za granicą. Do szczęścia brakuje jedynie pieniędzy. Implant ślimakowy kosztuje 60-70 tys. zł. Dwa pierwsze zabiegi sfinansował oddział Narodowego Funduszu Zdrowia w Lublinie, wygospodarowując pieniądze z puli przeznaczonej na refundację leków. Pieniędzy wystarczy może jeszcze na jeden taki zabieg w tym roku. ?rodki na implanty ślimakowe przydzielała centrala NFZ. Lublinowi niestety nie dała, ponieważ do tej pory takich operacji nie robiliśmy - mówi Tomasz Kwiatkowski, zastępca dyrektora ds. medycznych NFZ w Lublinie. - Złożyłem w Warszawie wniosek o fundusze na ten cel".






Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Ewa Stępień, Lublin

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.