Co drugi kupowany w Polsce lek pochodzi z fabryk krajowych, a sektor farmaceutyczny wytwarza około 1 proc. PKB. W Polsce działa około 100 producentów wyrobów farmaceutycznych, a wartość polskiego rynku osiągnęła w 2014 roku 22 mld zł. Polski przemysł jest jednym z większych producentów leków generycznych w Europie. Rentowność sektora farmaceutycznego osiąga poziom 10 proc. sprzedaży netto.
Zespół DELab Uniwersytetu Warszawskiego, kierowany przez prof. nadzw. Michała Przybylińskiego, przeanalizował wpływ sektora farmaceutycznego na polską gospodarkę. Produkcja leków i wyrobów farmaceutycznych w 2013 roku osiągnęła wartość ponad 14 mld zł. Krajowi producenci leków tworzą bezpośrednio lub pośrednio ponad 100 tysięcy miejsc pracy. Dochody budżetowe płacone przez sektor to prawie 650 mln zł, wliczając składki ZUS. Po uwzględnieniu efektów pośrednich farmacja generuje wpływy do budżetu na poziomie 2,4 mld zł. W 2014 roku produkty farmaceutyczne stanowiły 1,7 proc. polskiego eksportu. Import farmaceutyczny wciąż jest wyższy, ale od trzech lat ta różnica stopniowo maleje. Branża lekowa ponosi ponad 7 proc. polskich wydatków na badania i rozwój — w 2013 roku było to ponad 242 mln zł.
Biorąc pod uwagę przytoczone liczby, trudno się dziwić, że polscy producenci leków domagają się ustalenia przez rząd strategii rozwoju polskiego przemysłu farmaceutycznego, którym zajmują się obecnie ministerstwa zdrowia, gospodarki i finansów.
„Decyzje o fundamentalnym znaczeniu dla polskiego przemysłu podejmowane są przez różne resorty, które mają różne priorytety. Zależy nam na tym, aby sformułowane zostały wspólne cele, a w polskiej strategii dla zdrowia była uwzględniona rola krajowego sektora farmaceutycznego” — mówi Małgorzata Adamkiewicz, wiceprezes Adamedu.
Dyrektor generalny Polpharmy Sebastian Szymanek dodaje: „Częste zmiany regulacji prawnych, rosnące koszty pracy oraz inne obciążenia powodują stały wzrost kosztów wytwarzania, przy jednoczesnym spadku przychodów spowodowanych kolejnymi obniżkami cen. Wszystkie inwestycje w nowe produkty to projekty wieloletnie, wymagające długoterminowego planowania, dlatego stabilna polityka regulacyjna, w tym cenowa, ma dla nas kluczowe znaczenie”.
Przedstawiciele obu firm zwrócili się do ministra Mariana Zembali z propozycją powołania stałego, międzyresortowego zespołu z udziałem przedstawicieli przemysłu, aby wypracowywać rozwiązania związane m.in. z poprawą współpracy na linii biznes-nauka czy rozwojem biotechnologii.