Lekarz POZ mógłby uaktywnić program profilaktyki raka szyjki macicy

opublikowano: 26-06-2024, 12:37

W okresie wieloletniej obserwacji stwierdzono systematyczne zmniejszanie liczby wykonywanych badań przesiewowych w kierunku raka szyjki macicy z towarzyszącym mu spadkiem pokrycia populacji w systemie publicznym. Również poziom zaszczepienia populacji polskiej przeciwko HPV jest bardzo niski. Potrzebna jest więc optymalizacja działań nakierowanych na profilaktykę raka szyjki macicy w Polsce - wskazał dr n. med. Patryk Poniewierza, prof. Uczelni Łazarskiego, przedstawiając możliwe kierunki zmian.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Dr n. med. Patryk Poniewierza, prof. Uczelni Łazarskiego
Dr n. med. Patryk Poniewierza, prof. Uczelni Łazarskiego
Fot. Archiwum

Rak szyjki macicy stanowi czwartą najczęstszą przyczynę zachorowalności (604 tys. nowych przypadków rocznie) i umieralności (342 tys. zgonów) z powodu nowotworów u kobiet na całym świecie (dane z 2020 r.).

Rak szyjki macicy - polskie statystyki

Polska zajmuje 8. miejsce w Unii Europejskiej pod względem zachorowalności na raka szyjki macicy (2407 nowych przypadków rocznie) i 5. (1569 zgonów) pod względem umieralności z powodu tego nowotworu (dane z 2019 r.).

– W Polsce wskaźnik 5-letnich przeżyć w tej chorobie wynosi 55,1 proc. i jest niższy niż średnia dla krajów OECD 34, która wynosi 65,5 proc. - powiedział dr n. med. Patryk Poniewierza, prof. Uczelni Łazarskiego.

Najnowsze dane GLOBOCAN (baza danych The Global Cancer Observarory) z 2022 r. nie wskazują na większe zmiany dotyczące zapadalności i umieralności z powodu raka szyjki macicy w większości państw na świecie. Wyjątkiem jest 49 najlepiej rozwiniętych krajów, w tym Polska, w których odnotowuje się systematyczny spadek zarówno zachorowalności, jak i śmiertelności z powodu tego nowotworu.

– Zjawisko to jest powiązane z dostępnością metod profilaktycznych, takich jak badania przesiewowe i szczepienia - wyjaśnił prof. UŁa Patryk Poniewierza.

Cel WHO: przyspieszyć eliminację nowotworu

Podkreślił, że utrzymująca się na względnie stałym poziomie liczba przypadków zachorowań i zgonów z powodu raka szyjki macicy w większości krajów na świecie jest sytuacją bardzo niekorzystną, na co zwróciła uwagę Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). W 2020 r. zainicjowała ona globalną strategię na rzecz przyspieszenia eliminacji tego nowotworu (Global Strategy to Accelerate the Elimination of Cervical Cancer), zawierającą trzy kluczowe elementy: szczepienia przeciw HPV, badania przesiewowe i leczenie.

Lekarz przypomniał przy tym, że badania przesiewowe w kierunku raka szyjki macicy historycznie są oparte na badaniu cytologicznym, czyli tzw. rozmazie szyjkowym (test Pap). Pojawiają się jednak nowe rozwiązania, takie jak cytologia na podłożu płynnym LBC i testy molekularne HPV. To właśnie wirus brodawczaka ludzkiego (HPV) jest główną przyczyną raka szyjki macicy i może doprowadzić do rozwoju także innych nowotworów: prącia, odbytu czy gardła.

– WHO oszacowała, że jeśli 70 proc. populacji kobiet na świecie zostanie poddanych badaniom skriningowym w kierunku raka szyjki macicy z wykorzystaniem testu HPV DNA, 90 proc. populacji dziewcząt do 15. roku życia będzie zaszczepionych przeciwko HPV w pełnym schemacie i 90 proc. kobiet ze zmianami patologicznymi szyjki macicy uzyska dostęp do leczenia, to nowotwór ten zniknie z globalnej mapy problemów zdrowotnych. To bardzo ambitne cele. Już wiemy, że do 2030 r. nie zostaną one osiągnięte - powiedział prof. UŁa Patryk Poniewierza.

Więcej badań skriningowych w sektorze prywatnym

Jak wygląda uczestnictwo w skriningu raka szyjki macicy (rozmaz Pap) w Polsce? Prof. UŁa Patryk Poniewierza przedstawił stan tych badań finansowanych z budżetu państwa (za lata 2011-2021) oraz w prywatnej ochronie zdrowia (za lata 2017-2021).

– Widzimy niekorzystny trend spadkowy udziału kobiet w programie profilaktyki raka szyjki macicy - zarówno w tym finansowanym z budżetu państwa, jak i w sektorze prywatnym. Jednak procent objęcia populacji badaniami przesiewowymi w kierunku raka szyjki macicy w sektorze prywatnym jest wielokrotnie wyższy – wskazał. Wynosił on 75,13 proc. w 2017 r., 73,53 proc. w 2018 r., 73,24 proc. w 2019 r., 71,24 proc. w 2020 r. oraz 71,91 proc. w 2021 r. Natomiast w analogicznym okresie w badaniach przesiewowych finansowanymi ze środków publicznych wynosił on odpowiednio: 18,73 proc., 17,11 proc., 16,22 proc., 13,84 proc. oraz 12,6 proc.

Marnowana szansa szczepień populacyjnych

Niską zgłaszalność odnotowuje się także w programie powszechnych i bezpłatnych szczepień przeciw HPV.„Polska dopiero niedawno dołączyła do grupy państw, które mają program tych szczepień finansowany z budżetu państwa, więc obecnie dostępne dane są niepełne” - wskazał ekspert, dodając, że nawet w sektorze niepublicznym szacowany odsetek zaszczepionych dziewcząt w wieku 9-18 lat jest niski, nie przekraczał 4,3 proc. w 2021 r.

Onkologia
Ekspercki newsletter z najważniejszymi informacjami dotyczącymi leczenia pacjentów onkologicznych
ZAPISZ MNIE
×
Onkologia
Wysyłany raz w miesiącu
Ekspercki newsletter z najważniejszymi informacjami dotyczącymi leczenia pacjentów onkologicznych
ZAPISZ MNIE
Administratorem Twoich danych jest Bonnier Healthcare Polska.

Prof. UŁa Patryk Poniewierza zwrócił także uwagę, że całkowity koszt leczenia raka szyjki macicy jest względnie stały - średni roczny wyniósł 132,3 mln zł (dane z lat 2011-2017). Brak również istotnej statystycznie korelacji między kosztem całkowitym a śmiertelnością.

Zarys modelu funkcjonowania profilaktyki

W ocenie eksperta, w świetle powyższych danych konieczne jest wdrożenie zmian synergizujących sektor publiczny i niepubliczny w zakresie zwalczania chorób nowotworowych, w tym profilaktyki raka szyjki macicy w aspekcie stosowanego schematu i raportowania danych. Idealnym rozwiązaniem jest oparcie strategii profilaktyki tego nowotworu na podstawowej opiece zdrowotnej. Niezbędne jest także pogłębienie świadomości społeczeństwa z wykorzystaniem oddziaływania nowych mediów.

– Przedstawione przeze mnie dane pokazują, że jesteśmy w momencie, gdy trzeba szukać nowych rozwiązań dotyczących profilaktyki raka szyjki macicy. Trzeba bić na alarm u decydentów, którzy powinni podjąć decyzję na trzech poziomach: strategii, zarządzania i operacyjnym - uważa prof. UŁa Patryk Poniewierza.

Trzy poziomy zmian systemowych

Według eksperta na poziomie strategicznym konieczne byłoby zaakceptowanie wizji programu badań przesiewowych wraz z aktualizacją obecnych procedur i rekomendacji. Ponadto potrzebne byłoby uzasadnienie opłacalności przedsięwzięcia i zapewnienie finansowania oraz określenie celu rocznego i kluczowych wskaźników efektywności (KPI’s).

Z kolei na poziomie zarządczym niezbędne jest: zapewnienie odpowiedniej (adekwatnej do postawionych celów) obsady personelu medycznego, przygotowanie materiałów edukacyjnych dla personelu medycznego i pacjentów, zaplanowanie modelu komunikacyjnego oraz architektury IT i modelu raportowania danych. Potrzebna jest także okresowa ocena wyników i podejmowanie działań naprawczych.

Natomiast na poziomie operacyjnym konieczne jest zrozumienie przez personel medyczny i pacjentów zaproponowanego modelu oraz korzyści płynących z jego realizacji, ustalenie priorytetów wśród codziennych obowiązków i zapewnienie czasu na wykonanie wyznaczonych zadań. Również na tym poziomie niezbędne jest regularne raportowanie postępów i trudności w realizacji programu.

Lekarz POZ przewodnikiem dla pacjenta

– To system oparty na tym, co udało się wypracować podczas pandemii COVID-19, a więc z bazą osób, które powinny poddać się badaniom profilaktycznym - w rozumieniu badań skriningowych czy szczepień – wyjaśnia prof. UŁa Patryk Poniewierza.

– To także system powiadamiania lekarzy rodzinnych o tym, że w populacji ich pacjentów znajdują się osoby, które takim badaniom powinny się poddać. W kolejnym etapie system ten pozwalałby na ustalenie terminu wizyty w kalendarzu lekarza praktyka POZ, powiadomienie SMS-owe pacjenta i potwierdzenie jego udziału w badaniu skriningowym

Idealnym rozwiązaniem byłoby, gdyby lekarz rodzinny był wynagradzany za efekty takiej pracy.

– Jeśli praktyka lekarza POZ jest efektywna w komunikowaniu potrzeby działań profilaktycznych, umawianiu pacjentów i prowadzeniu kalendarza profilaktycznego, to powinna za to zostać dodatkowo wynagradzana. System premiowy powinien wejść na stałe do działań profilaktycznych lekarzy POZ – przekonuje prof. UŁa Patryk Poniewierza.

– Marzy mi się, żeby strategia profilaktyki raka szyjki macicy była oparta na lekarzu rodzinnym. Nie widzę innego specjalisty, który byłby przewodnikiem pacjenta w świecie profilaktyki - podsumował prof. UŁa Patryk Poniewierza.

Na podstawie wykładu „Jak poprawić realizację profilaktyki raka szyjki macicy w Polsce? Rola lekarza POZ”, wygłoszonego w trakcie 22. Kongresu Medycyny Rodzinnej (13-14 czerwca, Warszawa).

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.