Leszczyna: mam nadzieję, że program finansowania in vitro już zostanie

KM
opublikowano: 14-05-2024, 17:53

Mam nadzieję, że program finansowania in vitro już zostanie, że już nikt nigdy, bez względu na to, kto będzie rządził, nie ośmieli się zabrać ludziom szansy, po prostu skutecznej metody leczenia - powiedziała w Sejmie minister zdrowia Izabela Leszczyna.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Roczny budżet finansowania in vitro wynosi 500 mln zł.
Roczny budżet finansowania in vitro wynosi 500 mln zł.
Adobe Stock

Pod koniec kwietnia Ministerstwo Zdrowia poinformowało o ogłoszeniu konkursu na wybór realizatorów programu polityki zdrowotnej dotyczącej leczenia in vitro na lata 2024-2028. Program ma się rozpocząć 1 czerwca 2024 roku. Celem konkursu jest wybór realizatorów programu polityki zdrowotnej "Leczenie niepłodności obejmujące procedury medycznie wspomaganej prokreacji, w tym zapłodnienie pozaustrojowe prowadzone w ośrodku medycznie wspomaganej prokreacji, na lata 2024-2028" na okres od 1 czerwca 2024 r. do 31 grudnia 2028 r.

W ramach konkursu minister zdrowia w latach 2024-28 sfinansuje zapłodnienie pozaustrojowe prowadzone w ośrodku medycznie wspomaganej prokreacji i zabezpieczenie płodności na przyszłość. Działania te powinny być przeprowadzone zgodnie ze wskazaniami określonymi w programie.

We wtorek, 14 maja, w Sejmie, podczas konferencji "Naturalnie, że in vitro" pod patronatem wicemarszałek Sejmu Moniki Wielichowskiej, minister zdrowia przypomniała, że roczny budżet programu wynosi 500 mln złotych. - Pamiętajmy, że w sumie to zagwarantowane 2,5 mld złotych, bo mamy program na 5 lat - dodała.

– Mam nadzieję, że on już naprawdę zostanie, że już nikt nigdy, bez względu na to, kto będzie rządził, nie ośmieli się zabrać ludziom szansy, nadziei, po prostu skutecznej metody leczenia, bo to jest nieludzkie - zaznaczyła Leszczyna.

– Będziemy o to dbać, będziemy wspierać i pary, i podmioty lecznicze, żeby program był jak najlepszy - zapewniła.

Szefowa resortu, dopytywana później przez dziennikarzy m.in. o wdrożenie programu, powiedziała, iż jest przekonana, że podmioty lecznicze są gotowe.

– Mamy dużo informacji, że tak jest i że z niecierpliwością czekają na start (programu) - dodała. Przypomniała, że zgłoszenia do konkursu przyjmowane są do 15 maja, a komisja "zaczyna pracować w bardzo szybkim tempie".

– Jestem pewna, że komisja zapewni obiektywizm, że wybierze najlepsze podmioty - powiedziała.

Jesienią 2024 drugi konkurs na realizację programu in vitro?

Uspokoiła też wszystkie podmioty, które nie zdążyły przygotować się do tej edycji konkursu. - Ponieważ mamy na ten rok 500 mln złotych (...), prawie pewne jest to, że jesienią ogłosimy kolejny konkurs - dodała.

Dopytywana przez PAP, czy będzie to w takim razie druga edycja tego programu, odparła: "myślę, że tak".

– Mamy naprawdę dużo pieniędzy, rząd był bardzo hojny (...), biorąc pod uwagę, że mamy 500 mln na pół roku, to jeśli okaże się, że będą zgłaszały się podmioty, które w tej edycji konkursu nie zdążyły wystartować i będą spełniały warunki, to jest bardzo prawdopodobne, że uruchomimy jesienią jeszcze jeden konkurs - wyjaśniła.

Przy czym - zaznaczyła - wymagania cały czas muszą być takie same. - Program jest zatwierdzony, przyjęty, opracowany przez zespół ekspertów, podpisany przeze mnie i nie sądzę, by ulegał zmianie, na pewno nie będę chciała obniżać jakości - zapewniła minister Leszczyna.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Główna bariera leczenia niepłodności to koszty. “Pacjenci z niecierpliwością czekają na rządowy program”

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.