Leszczyna: nie pracuję nad liberalizacją prawa aborcyjnego. Pracuję nad tym, żeby prawo było przestrzegane

AS
opublikowano: 12-04-2024, 09:36

Jak przypomniała Leszczyna, zespół powołany przez ministra Adama Niedzielskiego do opracowania wytycznych dotyczących przerywania ciąży pracował od czerwca ubiegłego roku do stycznia tego roku. – To było kłamstwo i obłuda. Wytyczne, jakie dostałam, w zasadzie nie tylko że nie poprawiały bezpieczeństwa kobiet, to wręcz je utrudniały – powiedziała w programie “Jeden na jeden” w TVN 24 Izabela Leszczyna.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Minister zdrowia Izabela Leszczyna
Minister zdrowia Izabela Leszczyna
– Ja jako ministra zdrowia nie pracuję nad liberalizacją prawa aborcyjnego. Pracuję nad tym, że prawo ma być przestrzegane, kobieta ma być bezpieczna i lekarz, który ratuje jej zdrowie i życie też ma być bezpieczny – podkreśliła minister zdrowia Izabela Leszczyna.

– Jedną z takich wytycznych było stwierdzenie, że terminacja ciąży powinna być przeprowadzona w szpitalu wielospecjalistycznym. To jeszcze ją utrudniało. W mojej ocenie był to kolejny wentyl bezpieczeństwa, żeby lekarz bojący się prokuratury i Ziobry wiedział co ma robić. W mojej ocenie, żaden urzędnik nie ma kompetencji, żeby mówić lekarzowi, kiedy zdrowie i życie pacjentki jest w jakiś sposób zagrożone. Wytyczne w takiej formule, w jakiej wymyślił je PiS, w mojej ocenie są bez sensu. Wytyczne powinny opracować towarzystwa naukowe, lekarze. I mamy wytyczne Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego i Polskiego Towarzystwa Zdrowia Seksualnego i Reprodukcyjnego – wyjaśniła Leszczyna.

– To, nad czym ja pracuję, to jest rozporządzenie, które ma większą wagę niż wytyczne. To rozporządzenie o ogólnych warunkach między NFZ a oddziałem ginekologiczno-położniczym – mówiła Leszczyna i podkreśliła, że jeśli oddział ma umowę z NFZ, to ma obowiązek przeprowadzić zabieg przerwania ciąży w przypadku wystąpienia przesłanek przewidzianych prawem. – Ja jako ministra zdrowia nie pracuję nad liberalizacją prawa aborcyjnego. Pracuję nad tym, że prawo ma być przestrzegane, kobieta ma być bezpieczna i lekarz, który ratuje jej zdrowie i życie, też ma być bezpieczny – podkreśliła minister zdrowia.

Leszczyna przypomniała także, że zgodnie z projektowanymi zapisami rozporządzenia, jeśli szpital nie wywiąże się z umowy z NFZ, to karą może być 2 proc. wartości kontraktu, ale także zerwanie umowy. – Tak naprawdę to prawo już obowiązuje. Tylko ja stawiam jeszcze trzy wykrzykniki w tym rozporządzeniu – dodała minister zdrowia.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Zespół opracował wytyczne dot. przerywania ciąży, ale... wyniki prac nie zadowoliły minister Leszczyny

Źródło: Puls Medycyny

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.