Mało punktów edukacyjnych w indeksach

Ewa Szarkowska
opublikowano: 20-09-2006, 00:00

Każdy lekarz i lekarz dentysta powinien w ciągu 4 lat zgromadzić 200 punktów edukacyjnych. Pierwszy okres rozliczeniowy kończy się w listopadzie 2008 r. Z sondy Pulsu Medycyny przeprowadzonej w kilku izbach lekarskich wynika, że lekarze raczej nie spieszą się z dokumentowaniem swej aktywności edukacyjnej.

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Samorząd nie widzi powodów do niepokoju. "Jest jeszcze dużo czasu, a lekarz może zgłosić się nawet pod koniec okresu rozliczeniowego" - powiedziano nam m.in. w podlaskiej izbie, skupiającej 6 tys. lekarzy. Do sierpnia 2006 r. nikt nie zgłosił się tam z prośbą o rejestrację uzbieranych punktów.
Do Okręgowej Izby Lekarskiej w Gorzowie Wlkp. należy ok. 1200 lekarzy, w tym 300 stomatologów. O punktach na razie tylko się mówi. "Ustaliliśmy, że we wrześniu i październiku nasze komisje zaczną wpisywać punkty do indeksów. Wtedy zobaczymy, czy aktywność edukacyjna lekarzy potwierdzi się w punktacji" - mówi Jolanta Małmyga, przewodnicząca ORL w Gorzowie Wlkp. Nieco lepiej jest na Dolnym ląsku. W tutejszej izbie kilku lekarzy wystąpiło o potwierdzenie zdobycia 200 punktów. "Ale wielu kolegów zgłasza się z mniejszą liczbą punktów. Chcą mieć pewność, że będą one uznane" - wyjaśnia Katarzyna Bojarowska, przewodnicząca Komisji Kształcenia Dolnośląskiej Izby Lekarskiej i wiceprzewodnicząca rady izby.
Zdobycie wymaganej liczby 200 punktów zgłosiło także kilku lekarzy w Beskidzkiej Izbie Lekarskiej. Zyta Kaźmierczak-Zagórska, przewodnicząca ORL w Bielsku-Białej argumentuje podobnie jak K. Bojarowska: "Koledzy, szczególnie młodzi lekarze, zgłaszają się i na bieżąco przedstawiają dokumenty, by dokonać nawet cząstkowych rejestracji. Traktują to jako dodatkowy atut, np. w konkursach na stanowiska kierownicze czy też w rozmowach w sprawie pracy".
Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie ma ok. 27 tys. członków. Do jej Ośrodka Doskonalenia Zawodowego Lekarzy i Lekarzy Dentystów zgłosiło się 50 lekarzy (stan na początek września br.), by potwierdzić uzyskane punkty. Wśród zgłaszających dominują lekarze powyżej 40 roku życia. Rekordzista dostarczył 80 zaświadczeń, ale przeciętnie lekarze składają ok. 25 dokumentów. "Niestety, średnio ok. 40 procent zaświadczeń nie uprawnia do uzyskania punktów. Głównym powodem niemożności uznania jest np. brak niektórych informacji identyfikujących dane szkolenie lub brak wpisu do rejestru dla szkoleń, które odbyły się po 6 listopada 2004 r." - wyjaśnia Krzysztof Dziubiński, dyrektor ośrodka. Ocena zawartości dokumentów oraz potwierdzenie ważności punktów dla jednego lekarza wymaga około 50 minut pracy. I dlatego K. Dziubiński apeluje, by lekarze nie czekali z rejestracją zdobytych punktów do końca okresu rozliczeniowego: "Zapraszamy tych kolegów, którzy już uzyskali 200 punktów, do zgłaszania się już teraz, po uprzednim porozumieniu telefonicznym" - zachęca K. Dziubiński.




Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Ewa Szarkowska

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.