Ministerstwo zapewnia: nie będzie problemów z programami lekowymi
To wiceminister zdrowia Jakub Szulc przedstawiał sejmowej Komisji Zdrowia informację na temat wdrażania przepisów ustawy refundacyjnej. Zapewniał, że kończą się negocjacje z firmami farmaceutycznymi dotyczące cen leków, które znajdą się od lipca w programach lekowych. Z przejściem od programów terapeutycznych na lekowe nie powinno być zatem żadnego problemu.
Posłowie zwracali uwagę na to, że apteki szpitalne mają problemy z zakupem leków, ponieważ nie mogą kupować ich po cenach wyższych niż cena leku wyznaczającego limit w danej grupie. Poseł Bolesława Piechy (PiS) pytał o zasady tworzenia grup limitowych leków. „Kto łączył leki w te grupy i na jakiej podstawie decydował, który lek jest podstawą grupy limitowej?” – dopytywał się.
Wiceminister zdrowia przyznał, że niektóre placówki mają wątpliwości, co do stosowanych cen zakupu przy rozpisywaniu przetargów na zakup leków refundowanych. Jednocześnie dodał, że „podstawę ceny zakupu można obliczyć według prostego arkusza wyliczeń”.
Przypomniał, że minister zdrowia wydał w tej sprawie dwa komunikaty, w których wskazał, że w przypadku zakupu produktów przez świadczeniodawców, urzędowa cena zbytu i urzędowa marża hurtowa mają charakter ceny i marży maksymalnej, a nie sztywnej, co oznacza iż mogą być niższe. „Wytwórca sprzedający leki do hurtowni, które następnie przeznaczone są do świadczeniodawcy, może obniżyć cenę poniżej poziomu ceny urzędowej” - podkreślił.
Zapewnił, że resort będzie starał się podejmować działania, które ułatwią szpitalom zakup leków do aptek szpitalnych. Szulc zapowiedział, że szczegółową informację na temat zasad tworzenia grup limitowych leków przedstawi na piśmie.
Tylko w jednym punkcie Jakub Szulc odniósł się do pytań jakie Porozumienie Zielonogórskie przygotowało na tę komisję - ile NFZ zaoszczędził na refundacji leków w styczniu i lutym 2012 r.? A ile na wdrożeniu tej ustawy stracili pacjenci?
Szulc podkreślił, że pełne skutki finansowe ustawy dla pacjentów będzie można przedstawić dopiero w połowie roku. Jak przekonywał, według wstępnych danych można stwierdzić, że kwoty dopłat ponoszonych przez pacjentów spadają. „Średnia dopłata pacjenta do opakowania leku wynosiła 9,44 zł licząc cały rok 2011, a w styczniu 2012 r. było to 9,29 zł” - powiedział.
Źródło: Puls Medycyny
Podpis: Agnieszka Katrynicz