MZ i samorząd lekarski pracują nad ograniczeniem handlu receptami. Nowe rozwiązanie do końca października?
Na stole jest takie doprecyzowanie standardu świadczenia telemedycznego, by receptomaty opierające swoją działalność wyłącznie o wypełnienie ankiety zdrowotnej (bez umożliwienia lekarzowi kontaktu z pacjentem) nie mogły funkcjonować - mówi Jakub Kosikowski z Naczelnej Izby Lekarskiej.
W dniach 5-7 września odbyło się Forum Ochrony Zdrowia w Karpaczu. W rozmowie z “Pulsem Medycyny” lek. Jakub Kosikowski, rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej, odniósł się do działań samorządu lekarskiego, których celem ma być walka z automatami do recept. Podkreślił też, że NIL współpracuje w tym zakresie z Ministerstwem Zdrowia. Jakie rozwiązania są na stole?
Coraz bliżej do rozwiązania problemu receptomatów. MZ zdąży do wyborów?
– Minister Niedzielski krytykował samorząd lekarski za to, że nie radzimy sobie z receptomatami, ale prawda jest taka, że postępowanie przed rzecznikami odpowiedzialności zawodowej po prostu trwa, podobnie jak przed sądami lekarskimi. Pierwsze zabezpieczenia (w postaci warunkowego zawieszenia PWZ - red.) już mamy. W tej chwili prowadzimy rozmowy minister Sójką i wiceministrem Miłkowskim. Cel mamy zbieżny: zatrzymanie handlu lekami na receptę. Wydaje się, że uda nam się wypracować wspólne rozwiązanie - powiedział Kosikowski.
Dodał, że obecnie toczą się 43 postępowania przed rzecznikami odpowiedzialności zawodowej w 15 izbach okręgowych. Wydano już 2 zabezpieczające, czasowe zawieszenia PWZ.
– Na stole jest takie doprecyzowanie standardu świadczenia telemedycznego, by receptomaty opierające swoją działalność wyłącznie o wypełnienie ankiety zdrowotnej (bez umożliwienia lekarzowi kontaktu z pacjentem) nie mogły funkcjonować. Pierwowzór takiego rozwiązania funkcjonował w pandemii COVID-19. Mamy więc rozwiązania, które już wcześniej zostały “przećwiczone” - dodał Kosikowski.
Przyznał, że w rozmowach z resortem pojawia się też wątek szerszego niż obecnie wglądu w historię recept pacjenta.
Źródło: Puls Medycyny