MZ o wezwaniu policji do pacjentki, która zażyła tabletkę poronną: powodem była informacja o zagrożeniu życia
Policję poinformował lekarz leczący pacjentkę. Informacja nie dotyczyła aborcji, czy też przyjęcia środka wczesnoporonnego, ale zagrożenia życia pacjentki - przekazało PAP w środę, 19 lipca, Ministerstwo Zdrowia, odnosząc się do sytuacji opisanej przez "Fakty" TVN.

Przypomnijmy, we wtorek, 18 lipca, Fakty TVN opublikowały materiał o działaniach policjantów w jednym z krakowskich szpitali, po tym, jak na tamtejszy SOR zgłosiła się kobieta po zażyciu tabletki poronnej.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Wezwano policję, bo pacjentka zażyła tabletkę poronną. Arłukowicz: taką Polskę kobietom proponuje Kaczyński i Konfederacja
MZ: lekarz wezwał policję w związku z informacją o zagrożeniu życia pacjentki
Resort zwrócił uwagę na fakt, że policję poinformował lekarz leczący pacjentkę.
"Informacja nie dotyczyła aborcji, czy też przyjęcia środka wczesnoporonnego, ale zagrożenia życia pacjentki" - podkreśliło MZ. Jak dodało, policja towarzyszyła zespołowi ratownictwa medycznego, który udał się w trybie pilnym do pacjentki.
"Od strony medycznej postępowanie lekarzy i personelu szpitali było prawidłowe" - zaznaczyło Ministerstwo Zdrowia. Jednocześnie wskazało, że w sprawie postępowania funkcjonariuszy policji należy kontaktować się z ich przełożonymi.
Źródło: Puls Medycyny