Nerki potrzebują wsparcia

  • Iwona Kazimierska
opublikowano: 12-03-2012, 00:00

Świadomość społeczna na temat niewydolności nerek jest bardzo niska. Stąd konieczność jak najszerszego propagowania wczesnego wykrywania chorób tego narządu. Ma w tym pomóc Światowy Dzień Nerki Nerek, który obchodzony jest corocznie w drugi czwartek marca w 100 krajach świata. Celem tegorocznego Światowego Dnia Nerki było promowanie dawstwa. Stąd hasło przewodnie: "Ofiaruj - Nerki dla życia - Otrzymaj".

Ten artykuł czytasz w ramach płatnej subskrypcji. Twoja prenumerata jest aktywna
Przewlekła choroba nerek (PChN) to schorzenie, które atakuje podstępnie, we wczesnych fazach nie dając niemal żadnych objawów. Chory zaczyna je odczuwać dopiero, gdy zniszczone jest 75 proc. tego organu. A pierwszym symptomem, który powinien wzbudzić niepokój lekarza może być np. wysokie ciśnienie tętnicze krwi. Testami diagnostycznymi niezbędnymi do wykrycia PChN są badanie stężenia kreatyniny we krwi i badanie moczu na obecność albumin.

„Każdy dorosły powinien mieć co roku wykonane badanie ogólne moczu. Zwłaszcza, jeśli ktoś z rodzeństwa lub rodziców ma cukrzycę, nadciśnienie tętnicze albo przewlekłą chorobę nerek. Natomiast u osób chorych na nerki, cukrzycę lub nadciśnienie tętnicze badanie to jest wręcz obowiązkowe, a odstęp między kolejnymi badaniami określa lekarz prowadzący” – mówi prof. dr hab. n. med. Ryszard Gellert z Kliniki Nefrologii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego. Wskazane jest też, by okresowo, nawet przy prawidłowych wynikach badania moczu, kontrolować stężenie kreatyniny we krwi. Badania te leżą w kompetencji lekarza rodzinnego, którego rola w tym przypadku jest nie do przecenienia.
„Nie każdy pacjent z chorobą nerek musi być od razu konsultowany przez nefrologa. Byłoby dobrze, gdyby trafił do specjalisty przy wartości kreatyniny 1,5 mg%. Przy stężeniu 2 mg% jest to niezbędne. Potem chory z konkretnymi zaleceniami powinien wrócić do lekarza rodzinnego, który dalej będzie prowadzić leczenie” - uważa prof. dr hab. n. med. Andrzej Więcek, sekretarz Europejskiego Towarzystwa Nefrologicznego, kierownik Katedry i Kliniki Nefrologii i Chorób Przemiany Materii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.

„Około 40 proc. pacjentów z PChN ma zniszczone nerki przez choroby, którym można było zapobiec, czyli przez proces miażdżycowy przyspieszony cukrzycą typu 2 lub nadciśnieniem. Wczesne wykrycie tych chorób da pacjentom szansę na uniknięcie ostatniej fazy leczenia przewlekłej choroby nerek, czyli dializ i przeszczepu” - twierdzi prof. dr hab. n. med. Marian Klinger, konsultant krajowy w dziedzinie nefrologii, kierownik Katedry i Kliniki Nefrologii i Medycyny Transplantacyjnej AM we Wrocławiu.

Źródło: Puls Medycyny

Podpis: Iwona Kazimierska

Najważniejsze dzisiaj
× Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.